Non Title Street Fight
Kane vs. The Undertaker
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
*Strażnik Parkingu™
Wtem na arenie zapada półmrok, a po bokach rampy rozbłysnęły dwa ogromne strumienie ognia. WWE-Universe już wiedzą o kogo chodzi. W lekkim poddenerwowaniu wyczekują, aż wysłannik samego Lucyfera wyjdzie z podziemi, by zaspokoić swe diabelskie żądze. I nagle wychodzi zza backstage'u i staje na rampie! Ogromny, mierzący 2 metry i 13 centymetrów Potwór powolnym, dostojnym, ale pewnym krokiem zaczyna zmierzać w stronę ringu. U jego boku, kroczy wraz z nim, choć znajdujący się delikatnie z tyłu, Stephen Huntley. Po upływie kilku chwil obaj już stali w środku ringu. Kane powoli zaczął unosić ku górze swe ręce, a następnie ich gwałtownym ruchem w dół uwolnił strumienie ognia z każdego z czterech narożników.
Offline
Fajna walka. 400 słów na początek - Kto Ładniej oczywiście!
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
*Strażnik Parkingu™
+24h
Offline
Dzwony ucichły, a cała arena pogrążyła się jakby w niemym litaniu. Z niecierpliwością oczekiwano bowiem bezprecedensowego starcia bratnich sobie demonów, na pozór tak podobnych, jednakowoż wciąż wzajemnie pożądających swych mrocznych dusz. Istotnie - przeszywające do szpiku kości spojrzenie Undertaker'a było aż nader zdradliwe. Widok młodszego brata w tak żałosnej postaci napełniał go bowiem ambiwalentną pogardą, zmieszaną wszakże z nieodpartym żalem. Kane - owa "bestia", skrywająca swą tożsamość pod warstwą gumowej maski, stanowił nieudolne odbicie pierworodnego. Był niczym chcący oddać się na łaskę nicości człowiek, znużony doczesnością, łaknący uwolnić się z kajdan cielesności, który wraz ze zbliżaniem się do samego aktu samobójstwa uzmysławia sobie dobitnie wspaniałość tego uczucia. Sprawia to, iż osobnik ten nie jest już w stanie się tego wyzbyć, trwając w tym jedynie jako zwykły śmiertelnik - ledwie żałosna namiastka tego, do czego dążył - zmartwychwstałego demona...
Konkluzja ta niemal idealnie zbiegła się w czasie z dźwiękiem bitej stali, który wprawiając w drżenie okalające oktagon liny, oficjalnie rozpoczął pojedynek.
Undertaker wszedł z Kanem w klincz, z którego wykorzystując napór potwora przeszedł w Irish Weap. Kane runął na liny, by odbiwszy się od nich uprzednio nadziać się na Big Boot'a. Następnie, kiedy Kane się podniósł, Deadman zadał kolejny cios - Spear.
Ostatni akapit na odpie**ol, wiedząc, że przeciwnik i tak nie odpisze...
Edit: 201 słów.
Ostatnio edytowany przez Aid4n (2016-04-27 21:11:21)
Offline
Dalej!
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Po udanej akcji usiłuję podnieść Kanea, jednak ten w porę się orientuje i usiłuje pchnąć mnie w liny. Będąc na to jednakowoż przygotowanym, w techniczny sposób kontruję za pomocą Irish Weap, po którym za sprawą Reverse Elbow umiejscawiam go w narożniku. Kane poddaje się tej akcji i oszołomiony ląduje w cornerze. Wykorzystując ten fakt dobijam go silnym Corner Clothesline'm.
Offline
2 akcje = 100 słów. Napisałeś na jedynie 59 - kontra przed Corner Clothesline.
Naprawdę napisać lepszy post zawiera aż tak dużo czasu? Wystarczyło posiedzieć 5-10 minut dłużej...
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Gość
Kontynuuj ale jedna uwaga. Rozumiem, że cię dość długo nie było i nie grałeś więc taka uwaga: Jak piszesz post z jedną akcją musi on mieć minimum 50słów. A więc:
50 słów - 1akcja
100 słów - 2akcje
150słów - 3akcje i tak dalej
*Strażnik Parkingu™
Demon przespał początek walki i znalazł się w nie lada tarapatach. Dotąd czarne chmury rozciągały się nad głowami oponentów, dziś jego brat sprawił, że to Wielki Czerwony Potwór musi uciekać przed ulewą. Rozpędzony Undertaker zbliżał się do przeciwnika z zamiarem dokonania kolejnego ataku. Ale Kane tym razem zachował trzeźwość umysłu i - nim Undertaker go dopadł - zdołał zbiec z linii ciosu ratując się przed zaaplikowaniem kolejnej dawki bólu. Teraz stoi przed szansą odwrócenia losów tego pojedynku.
Offline
Gość
Atakuj
*Strażnik Parkingu™
W walce Braci Destrukcji nie brakuje emocji. Po krótkiej dominacji Undertakera, inicjatywę przejmuje jego brat, Ulubiony Demon Diabła i Mistrz WWE - Kane. Ulubieniec Szatana najpierw sprytnie uniknął ataku w narożniku, a następnie sam wyprowadził cios wykonując szybki Turnbuckle Clothesline! Undertaker został wgnieciony w narożnik, a Kane nie poprzestaje na jednym ciosie. Od razu - wykorzystując fakt ich obecnego położenia - dopada do przeciwnika i zaczyna serię Shoulder Trustów osłabiać swego brata. Szaleńczy atak przerwał dopiero arbiter czuwający nad porządkiem w tym pojedynku. Kane posłusznie posłuchał sędziego i zaprzestał ataków, lecz od razu po tym zdarzeniu, chwycił rywala za rękę i Irish Whipem wysłał na liny, a gdy Deadman wrócił, Kane zaaplikował Spinebuster! Taker został wgnieciony w matę, a Kane nabiera wiatru w żagle!
Offline