Rozbrzmiewa świetnie znany theme i oto Kapitan Charyzma Christian pojawia się na rampie. Fani wiwatują a  zawodnik Raw pewnie zmierza w stronę ringu witając się z nimi. Ubrany w swoją charakterystyczną koszulke z wielkim "CH" oraz dumnie trzymając swój pas na ramieniu. Christian niezwykle wyluzowany wchodzi do ringu po czym wskakuje na narożnik i jak zwykle charakterystycznie tauntuje

Na rampie pojawiają się mistrzowie TT dzierżący swoje tytuły. Shawn stanął w swojej charakterystycznej pozie, a zaraz za nim Daniel krzyczący "YES!". Pokaz fajerwerków trwał przez dłuższą chwilę, a zaraz po tym mistrzowie zaczęli biec w stronę ringu przybijając piątki z fanami. Obaj wślizgują się równocześnie pod pierwszą liną, podążają w stronę przeciwległych sobie narożników i tauntują do publiczności. Po zakończonym wejściu oddają pas do technicznych i czekają na rozpoczęcie starcia.

Nadeszła kolejna ważna dla mnie walka. Walka zapowiadająca się niezwykle emocjonująco - 4 gwiazdy spotkają się w jednym ringu. Rywalami moimi i Punka są mistrzowie TT - Beard Generation. Dwa tygodnie temu pokonałem Shawna w indywidualnej walce, a teraz mam nadzieję że bedzie podobnie. Nie darzę Punka sympatią lecz dzisiaj muszę mu zaufać jeśli liczę na zwycięstwo. Postanowiłem iż to ja rozpocznę to starcie, Brodaci wystawili Daniela Bryana. Może będzie chciał się zemścić za Shawna. Moi fani wyraźnie dominowali, z zaciekawieniem obserwowali każdy ruch zawodników. Początek walki jest najważniejszą częścią każdego starcia, nie mogłem tego przegrać. Dobre rozplanowanie ataku to podstawa, zdecydowałem się na zaskoczenie Bryana. Wyczekiwałem momentu w którym Daniel popełni mały, najmniejszy błąd abym mógł go wykorzystać. I wreszcie! Bryan odsłonił się, kilka sekund wystarczyło mi aby wykorzystać tą szansę. Zaatakowałem nogi rywala skutecznie powalając go na kolana. Udany początek napawa optymizmem na dalszy ciąg walki a Back Heel Kick chwilowo ostudził zapał rywala. Jedynie krótka chwila wystarczyła aby Bryan został chwilowo wyeliminowany. Zachował się jak amator a teraz za to zapłaci. Położyłem nogę na jego brzuchu po czym zacząłem ciągnąć go za brodę! Kilka sekund męki przeżył Daniel a to może mi pomóc w odniesieniu zwycięstwa. Punk ciągle darł się z narożnika, ciężko było go zrozumieć więc ignorowałem jego rady co nie bardzo mu się podobało. On też miał swój pomysł na tą walkę...Chwilowo spuściłem z oka mojego rywala i mogłem przypłacić to stratą inicjatywy, odkręciłem się i spostrzegłem że Bryan jest już prawie na nogach. Nie mogłem na to pozwolić. Musiałem zareagować. Szybko. Miałem do rywala kilka metrów więc rozpędziłem się po czym z rozbiegu kopnąłem go w brzuch. Bez zastanowienia szarpnąłem rywala za rękę tym samym podnosząc go. Po rzuceniu rywala na liny dostałem okazję na wykonanie jednej ze swoich akcji. Flapjack został przygotowany do Daniela. Tego spotkania z matą Bryan nie zaliczy do najprzyjemniejszych a to wcale nie miał być koniec. Pastwienie się nad rywalem dopiero się zaczyna. Ta walka dopiero się zaczyna i nie będzie najłatwiejszą dla obu stron. Moim następnym krokiem ku zwycięstwu było osłabienie kończyn rywala. Ataki w postaci kopnięć Daniel przyjął na swoje ręce i nogi. Kilka chwil później uznałem że to wystarczy aczkolwiek ostatecznym krokiem do podtrzymania mej inicjatywy było wpakowanie się na pusty narożnik. Oczekiwałem dobrego momentu w który mogłem wykonać Diving Crossbody i doczekałem się. Po ataku obaj leżeliśmy na macie, ale to ja wygrywałem

Ahmed - typowy post dla ME! Ładne słownictwo itp
Spajk - post dobry a co najważniejsze i trochę dla mnie dziwne czyta się go bez najmniejszego problemu i w miarę szybko. Słownictwem nie odstaję od przeciwnika dlatego dałbym jego aby pisał dalej! Nie chce jednak aby Ahemd miał spine dlatego wraz z pomocą Zephyra (Mav zezwolił) spróbujemy ustalić kto dalej...

Daniel leży oszołomiony na środku ringu, to świetna okazja aby wejść na narożnik i wykonać Diving Headbutt.. Kolejna akcja wyskokiego ryzyka wykonana pomyślnie, lecz muszę troche przystopować bo narażam się w ten sposób na kontry rywala. Po podniesieniu rywala otrzymuje on Half Nelson Facebuster  Nie był to jednak koniec, na dokładkę Bryan otrzymał także Implant DDT po wykonanej akcji zrobiłem zmianę z Punkiem


@sory za taki byle jaki post ale nie mam siły na nic więcej

O tak! W końcu, po kilku miesiącach przerwy, do ringu wskakuje ponad górną liną CM Punk. Straight Edge Savior, widząc że jego oponent przechodzi powoli do pozycji siedzącej, bierze krótki rozbieg po czym wykonuje Rolling Neck Snap. Akcja wykonana, a publiczność szaleje. CM Punk zaś podnosi ręce do gór w geście tauntu, po czym spogląda ironicznym wzrokiem na partnera Daniela - Shawna Michaelsa.  To dopiero początek pojedynku, ale Best in The World żywi cichą nadzieję, że będzie mu dane zmierzyć się z Heartbreak Kid'em. Chicago's Own podnosi Bryana na równe nogi, po czym bez żadnych ceregieli powala go z powrotem na matę za pomocą silnego i szybkiego Calf Kicka. American Dragon wycofuje się w  stronę narożnika, najwyraźniej licząc na to, że Punk da mu w ten sposób spokój... Nic bardziej mylnego. Brooks bowiem rusza w stronę siedzącego w narożniku oponenta i dokłada mu Cornered Shining Wizard. Publiczność wybuchła gromkim cheerem, a Philip uśmiechnął się, odrzucając długie włosy do tyłu.

Brooks był zadowolony z przebiegu pojedynku, jednak nie chciał pokazywać całego swojego potencjału już na samym początku pojedynku. Mogłoby się wydawać, że Punk szykuje się do wykonania jakiejś akcji na klęczącym Bryanie, ale Punkston podszedł do American Dragona i wykopał go z ringu, a następnie podszedł do narożnika i dokonał zmiany z Kapitanem Charyzmą. CM Punk spojrzał na podnoszącego się poza kwadratowym pierścieniem Daniela, wszedł na narożnik, a następnie wykonał Diving Clothesline z um. HIGH FLYER. Publiczność wybuchła gromkim cheerem, a Punk podniósł się uśmiechnięty i stanął przy swoim narożniku.