Za pomocą wolnej ręki kilkakrotnie uderzam łokciem z całej siły w nogę Andersona powodując iż ten poluzowuje znacznie uchwyt "uwalniając" moją prawą nogę. Wtedy wykorzystując całą moją energię (w całej walce zainkasowałem najmniej) i moje zdolności akrobatyczne, trzymając się oburącz, skaczę unoszącnogi w górę i  kopiąc w głowę zmęczonego już Mr. Andersona który puszcza uchwyt. 

Y2J wkracza na ring zmieniając losy pojedynku a następnie wykonuje zmiane z Andersonem. Teraz w ringu został Y2J i Rey piszcie końcowe posty.

Właśnie zdałem sobie sprawę co się stało i jestem wściekły, ale wkrótce Chris pożałuje że wszedł do jednego ringu ze mną ! Od razu biegnę w stronę przeciwnika by poczęstować go silnym low dropkickiem. Jericho traci równowagę i pada na matę. Wiem że od najbliższych chwil zależeć będzie rezultat tej walki więc muszę wykorzystać każdą nadarzającą się okazję by osłabić rywala. Dlatego też zapinam mu headlock w parterze. Wykorzystuję całą moją siłę starając się zminimalizować dostęp tlenu do czaszki. Jednak zapomniałem o jednej rzeczy... Gdy Chris był już mocno osłabiony Anderson próbował wejść do ringu by przerwać chwyt. Nie chcąc pozwolić na kolejną interwencję, puszczam Y2J-a by silnym clotheslinem zrzucić Andersona z apronu. Następnie dostrzregam że Chris już wstał i stoi za moimi plecami, szybko więc odbijam się od lin i wykonuję wspaniały Wheelbarrow buldog. Publika jest pod wrażeniem tej efektownej akcji, jednak ja zdaję sobie sprawę że jeszcze nie ma się z czego cieszyć. Chris jest już na nogach więc momentalnie rozpoczynam atak, częstuję go dwoma mocnymi podbródkowymi by następnie wykonać irish whip w narożnik. Niestety Chris ma lepsze warunki fizyczne i jest silniejszy, tak więc wkrótce to nie Y2J ale ja ląduję w narożniku. Widać wściekłość na twarzy mojego przeciwnika, on również chcę tę walkę zakończyć jak najszybciej. Jednak gniew często sprawia że człowiek popełnia błędy i tak jest również tym razem. Jericho rusza szarżą ku narożnikowi w którym się znajduję. Jednak byłem przytomny i w porę uniosłem wysoko nogi powodując iż Chirs z ogromnym impetem uderza swoim barkiem w metalowy słupek. NIe tracąc czasu obejmuję swoimi nogami biodra oponenta, by następnie wykonać przewrót w przód sprawiając że Chris ląduje plecach w pozycji przypięcia. Jeden...dwa... tr.. Jericho w ostatniej cwhili odrywa barki od ziemi. Na jego twarzy widać autentyczne przerażenie. Jesteśmy sam na sam, Jeff  i Anderson są wciąż poza ringiem. Ja i Jericho stoimi na przeciwko siebie w końcu w końcu ruszamy ku sobie z atakiem. Szybko unikam ciosu od oponenta przemykając mu pod ręką. Następnie po odbiciu się od lin ponownie unikam ataku przeskakując nogami nad głową rywala. To jednak jeszcze nie koniec! Po kolejnym odbiciu padam na ziemie znów unikając kontaktu z rywalem i gdy ten odbije się od lin ja częstuję go dropkickiem! Y2J ląduje na pierwszej linie!! Upewniam się że nigdzie w pobliżu nie ma Adersona po czym ku radości moich fanów unoszę rękę w górę sygnalizując następną akcję. Publiczność szaleję podczas gdy ja odbijam się od przeciwległych lin by następnie zaaplikować przeciwnikowi 619!! Na arenie słychać prawdziwą euforie gdy oszołomiony Chris ląduje na środku ringu a ja go przypinam.



edit = użyłem UM tactics

Ostatnio edytowany przez Marceli ~Rey Mysterio~ (2011-12-11 10:55:25)