Mistrz Stanów Zjednoczonych zaczyna przekonywać się o wyższości nad nim mistrza WWE - teraz to ja rozdaję kart w tym pojedynku i mam nadzieję, że tak już pozostanie. Leżący przeciwnik otrzymał ode mnie parę potężnych kopniaków, które kontynuowały moją salwę akcji wycelowaną w Kane'a, mając już dostatecznie obitego Europejczyka mogłem pomóc mu wstać, ale tylko dlatego aby posłać go na liny. Jacobs zablokował się na nich a ja mocnym Clotheslinem wycelowanym w jego głowę przybiłem ją do klatki. Oszołomiony Kane oddalił się na parę kroków dzięki czemu mogłem zaaplikować Edgeomatic. Wtedy to przeszedłem do zapięcia Cloverleaf

Kane wiedział, iż sytuacja była dramatyczna dlatego też trzeba było działać natychmiastowo. Potwór uniósł ciało swe na górnych kończynach, dłonie położył na macie i wyprostował ręce. Znalazł się dość wysoko ponad podłożem, zaś plecy jego wyprostowały się. Bezradny Christian musiał lekko podnieść się do góry. Kapitanowi Charyzmie nie łatwo było utrzymać wyrywającego się potężnego giganta, który wciąż miał wiele sił. Kane wyrywając się, zajął Christiana by w odpowiednim momencie swe ręce odbić od maty, dzięki czemu odległość jego korpusu od maty powiększyła się. Głowę schylił jak tylko mógł ku klatce piersiowej i wykonał swego rodzaju fikołek pod nogami Christiana, który nie zdołał przerwać czynności Demona, ponieważ został zupełnie zaskoczony. Kane leżąc na plecach po drugiej stronie Christiana niż wcześniej, przysunął swe nogi ku klatce piersiowej by po chwili je odepchnąć, co spowodowało utratę stabilności i upadek mistrza WWE.

Kane wiedział, iż sytuacja była dramatyczna dlatego też trzeba było działać natychmiastowo. Potwór uniósł ciało swe na górnych kończynach, dłonie położył na macie i wyprostował ręce. Ale co dalej? Nagle jego oczom ukazały się stalowe drzwi, które były światełkiem w ciemnym tunelu. Demona miał na tyle sił by na wyprostowanych kończynach, przesuwając je do przodu, przybliżać się do drzwi. Christian nie był na tyle silny by powstrzymać Ulubieńca Szatana. W pewnym momencie Glenn krzyknął do sędziego by ten otworzył drzwi, droga była już otwarta, dzieliło tak niewiele. Jeszcze kilka centymetrów. Kane wciąż oddalając się ku "wolności" spowodował sytuację, gdzie Christian zmuszony był puścić dźwignię i trzymał Potwora za nogi by ten nie opuścił klatki. Jacobs trzymając się stalowych schodów nie chciał wracać do piekła... Kane nagle przysunął jedną z nóg do klatki piersiowej, by po chwili wystrzelić nią jak z pocisku w twarz mistrza WWE. Christian przewrócił się zaś mistrz USA wrócił do klatki...

Od razu mówię, że jutro kończę o 15 więc +12h

Kane - imię rodzące przeogromny strach bowiem jego posiadacz zwany jest również Piekielną Bestią, Bezlitosnym Potworem. Stworzenie, które sieje zniszczenie i unicestwia wszystko na swej drodze. Ulubieniec Szatana tym razem jednak wygląda nieco inaczej. Ból wydawał się zbyt wielki, cierpienie, którego nie da się znieść. Znieważony, zbezczeszczony leżał on nieopodal stalowych drzwi, które powoli zostawały zamykane niczym jego szansa na zwycięstwo. Publiczność po raz kolejny w tym starciu powstała z miejsc, tym razem jednak po to, by oglądać jak znienawidzony przez nich osobnik wkracza na ostatnią prostą w swym życiu. Nawet mistrza WWE Christian, leżący w przeciwległym narożniku, ze zdumieniem spoglądał na swego nieprzyjaciela. Wydawało się, iż to koniec Wielkiego Czerwonego Potwora...
Wtem stało się coś, co zaparło dech w piersi nie jednego widza przed telewizorem czy też na arenie. Mina Kapitana Charyzmy mówiła wszystko, strach i niedowierzanie. Komentatorzy ucichli, nie wiedzieli cóż mają mówić. Nawet arbiter tejże walki odsunął się od Zamaskowanej Kreatury. Co się wydarzyło? Tego nie mógł wytłumaczyć nikt, Kane po prostu podniósł się z podłoża jak gdyby nigdy nic, po czym staną do pionu, gotowy do walki...

______________

Z zasędziowaniem chciałbym poczekać na Raga

Nadszedł moment w którym Kane zostanie ukarany za to co zrobił. Wykorzystując pozycję, pobiegłem w stronę lin od których odbijając się nabrałem rozpędu potrzebnego do Back Heel Kick. Nadchodził powoli czas na zaryzykowanie, akcje wysokiego ryzyka zdecydowanie mogły pomóc mi w zwycięstwie. Wszedłem więc na narożnik, początkowo przytymywałem się klatki, lecz ostatecznie wybiłem się i tak oto Diving Headbutt stał się faktem. Następnie po podniesieniu rywala mogłem wykonać mu Russian Leg Sweep

Mistrz Stanów Zjednoczonych całkowicie zdominowany, nie ma już nic do powiedzenia w tej walce. Po ponownym podniesieniu rywala przeszedłem do dalszej ofensywy, odbiłem się od lin i Running Forearm Smashem pozbawiłem go równowagi. Kane przewracając się padł na liny za sobą i przewiesił przez nie. Ja natomiast Clotheslinem dobiłem jego głowę do klatki. Następnym ruchem było powalenie go za pomocą Hurricanrany. Jacobs leżał na ziemi a ja miałem idealną okazję by wejść na narożnik i wykonać Frog Splash.