Ogłoszenie




#1 2013-08-22 02:58:24

 Hardyz

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Poradek69
Call me!
Skąd: Biurko Poradka
Zarejestrowany: 2012-01-04
Posty: 1896
Punktów :   120 
WWW

8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

http://i.imgur.com/6MW4exK.png

WWE Championship

Offline

 

#2 2013-08-24 03:53:44

 Skilled

https://i.imgur.com/EmQpwZM.jpg

Skąd: znienacka
Zarejestrowany: 2012-01-19
Posty: 1532
Punktów :   118 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Wchodzę przy swoim nowym theme songu w nowym ubiorze. (Brak czasu na napisanie porządnego wejścia, proszę o zrozumienie, gdyż więcej się to nie powtórzy )


https://media1.tenor.com/images/f1401958eb69feb9782e6f3ed0aafb0d/tenor.gif

Karta Postaci:
> Kenny Omega <

Offline

 

#3 2013-08-25 00:10:18

 Ragarot

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

17830867
Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2013-03-15
Posty: 1504
Punktów :   34 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Wjeżdżam.....Przepraszam za takie wejście, ale po prostu padam na twarz po całym dniu roboty i nie dam rady skleić fajnego entrance


»
Bobby Roode
http://orig15.deviantart.net/11a8/f/2016/222/c/8/wwe_bobby_roode_glorious_signature_by_laiokcho-dadchp0.gif
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1

» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze

Offline

 

#4 2013-08-25 00:28:16

 Maverixx

https://i.imgur.com/1WlQtvK.png

Skąd: Mazowsze
Zarejestrowany: 2011-08-10
Posty: 1486
Punktów :   28 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose



YOU THINK YOU KNOW ME?



Na całej hali rozbrzmiał powyższy theme, a stojący w kwadratowym pierścieniu zawodnicy odwrócili się w kierunku wyjścia na Backstage. Po krótkiej chwili, stamtąd to właśnie wyłonił się on - Rated R Superstar. Ubrany "po sędziowsku", z lekkim uśmiechem na ustach. Copeland zatrzymał się, po czym rozejrzał po arenie, w poszukiwaniu swoich fanów.  Reakcja publiczności była mieszana - większość osób go nienawidziła, ale wciąż byli również i markowie, którzy dzielnie, bez względu na okoliczności, wspierali swojego ulubieńca.

Edge ruszył pewnie w stronę ringu, nie spuszczając wzroku z Ambrose'a który mierzył go wzrokiem oraz Takera który uśmiechał się lekko. Kanadyjczyk w końcu wślizgnął się do kwadratowego pierścienia, i poczekał aż klatka opadnie i ring zostanie zamknięty. Następnie, Rated R Superstar wziął pas od mistrza WWe i zaprezentował go Badassowi, po czym nakazał uderzyć w gong.


Kto ładniej na 500 słówek.


https://66.media.tumblr.com/179a70460819456f1ce647cf57e7d1aa/tumblr_inline_p8cbwf8f471vgj8rv_400.gif


http://freegifmaker.me/img/res/1/5/2/7/5/0/15275073551181686.gif

Offline

 

#5 2013-08-25 02:18:32

 Skilled

https://i.imgur.com/EmQpwZM.jpg

Skąd: znienacka
Zarejestrowany: 2012-01-19
Posty: 1532
Punktów :   118 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Proszę o wydłużenie dla mnie czasu do wtorku, godziny 2 (przed RAW wstawię posta). W niedzielę nie mam jak napisać posta, bo nie będzie mnie w domu. Przepraszam za utrudnienia


https://media1.tenor.com/images/f1401958eb69feb9782e6f3ed0aafb0d/tenor.gif

Karta Postaci:
> Kenny Omega <

Offline

 

#6 2013-08-25 21:19:16

 Ragarot

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

17830867
Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2013-03-15
Posty: 1504
Punktów :   34 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Proszę o dodatkowe 12 h.... Nie dam rady napisać dzisiaj KŁ. Jestem od 7 na nogach i cały dzień w trasie. Nie myślę trzeźwo, a chcę zrobić dobry post. Proszę u wyrozumiałość

Ostatnio edytowany przez Ragarot (2013-08-26 12:21:59)


»
Bobby Roode
http://orig15.deviantart.net/11a8/f/2016/222/c/8/wwe_bobby_roode_glorious_signature_by_laiokcho-dadchp0.gif
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1

» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze

Offline

 

#7 2013-08-26 12:35:09

 Ragarot

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

17830867
Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2013-03-15
Posty: 1504
Punktów :   34 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

A więc nadszedł ten długo wyczekiwany moment. Main Event gali Hell in a Cell właśnie się rozpoczyna. Po tygodniach oczekiwań i wymyślnych feudów, w końcu na szali stanie najważniejsze wyróżnienie w tej organizacji – mistrzostwo WWE. Nadarza się znakomita okazja, aby po wielu latach posuchy, móc znowu dumnie dzierżyć na ramieniu ten tytuł. Jednak tego wieczoru, chcę upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Poza chęcią zdobycia pasa, zamierzam dać lekcję pokory aktualnemu mistrzowi, jak również udowodnić Licie i jej chłopaczkowi, że ze mną nie ma żartów. Zamknięcie mnie w tej gigantycznej, stalowej konstrukcji wraz z dwoma facetami, których darzę szczególną nienawiścią, było najgorszą decyzją zarządu od wielu lat. Otoczony zimną stalą, zamieniam się w bezwzględnego tyrana, który nie zna litości. Modlę się, aby ten gość, przejął dzisiaj nade mną całkowitą kontrolę… Mimo, iż czuję się w tej klatce jak u siebie w domu, to czeka mnie trudne wyzwanie, bowiem mam za przeciwnika nie tylko nieobliczalnego Ambrose’a, ale również tę żmiję Edge’a. Jestem pewien, że zrobi on wszystko, abym nie opuścił areny jako tryumfator tego pojedynku. Muszę być czujny. Jeden, mały błąd, może mnie wiele kosztować.

Nim Kanadyjczyk nakazał technicznemu rozpocząć to starcie, stanęliśmy z Dean-em naprzeciwko siebie pośrodku kwadratowego pierścienia, by następnie spojrzeć sobie głęboko w oczy. Obaj staraliśmy się ukryć nasze obawy i wątpliwości, jednakże mistrz nie do końca opanował sztukę kamuflażu. W jego źrenicach widziałem strach, jeszcze większy niż wtedy, gdy mierzyliśmy się ze sobą po raz pierwszy. Na skroniach z kolei, zauważyłem spływające powoli kropelki potu, które zsuwając się po policzkach opadały na matę. Jonathan był przerażony, ale jednocześnie też gotowy na trudną przeprawę, jaka czekała go w drodze do obrony tytułu. Swoje w podbudowie i tak już napiętej atmosfery, dorzuciła publiczność, która głośno zaczęła skandować moje imię. Przeraźliwe okrzyki „UNDERTAKER!” tylko rozwścieczyły Moxleya, który zacisnął pięści i gotów był wystrzelić na mnie jak z procy. Gra psychologiczna, to coś, co może być kluczem do zwycięstwa w tej rywalizacji. Wiedząc o tym, postanowiłem jeszcze bardziej wpłynąć na świadomość mojego oponenta. Słysząc straszliwy doping, poczułem się dużo pewniejszy siebie i dla tego na mej twarzy pojawił się szyderczy uśmieszek. Gdy wzniosłem do góry zaciśniętą dłoń, fani wybuchli ogromnym cheerem, co całkowicie przelało czarę goryczy. Ambrose był wściekły. Zaczął wykrzykiwać w moim kierunku obraźliwe teksty, które nie robiły na mnie żadnego wrażenia. Kiedy z trybun zaczęły dobiegać okrzyki „SENT HIM TO HELL!” Edge uznał, że to najwyższy czas na rozpoczęcie tej batalii. Wraz z dźwiękiem gongu, rozpętało się istne piekło…

Zerwaliśmy się niczym psy z łańcucha i zasypaliśmy się gradem ciosów. Po krótkim brawlu, udało mi się zyskać przewagę, dzięki czemu mogłem zepchnąć  Jona do narożnika. Tam zaserwowałem mu kilka mocnych punchy. Musiałem przerwać natarcie, gdyż Oportunista w szybkim tempie zaczął odliczać do pięciu. Uśmiechnął się szeroko, po czym wskazał na logo WWE. Nie mogłem go ruszyć, dlatego ponownie zaatakowałem mistrza. Złapałem go za rękę i posłałem na liny wykonując Irish Whip. Chwilę potem, Dean gruchną plecami na matę inkasując mocne Back Body Drop. Wiedziałem, że tyran nadchodzi.


515 słówek. Zmieściłem się w limit


»
Bobby Roode
http://orig15.deviantart.net/11a8/f/2016/222/c/8/wwe_bobby_roode_glorious_signature_by_laiokcho-dadchp0.gif
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1

» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze

Offline

 

#8 2013-08-26 23:16:51

 Skilled

https://i.imgur.com/EmQpwZM.jpg

Skąd: znienacka
Zarejestrowany: 2012-01-19
Posty: 1532
Punktów :   118 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

To już dziś... Przede mną kolejna walka. The Rock, Tornado, Goldust - oni wszyscy polegli mogąc jedynie pomarzyć o zdobyciu złota jakim jest mistrzostwo WWE. Wreszcie nadeszła chwila na rywala większego kalibru - The Undertakera. Legendarnego grabarza, posiadacza serii dwudziestu jeden zwycięstw na największej scenie roku - Wrestlemanii. Hell in a Cell Match to ponoć ulubiona stypulacja mojego przeciwnika, więc z góry założyłem, że dzisiejsza walka będzie moją najcięższą w całej karierze, a to dobrze, bo lubię wyzwania. Stawka jest wysoka, fani założyli, że nie mam szans. Jeszcze zobaczymy... W trakcie moich przemyśleń, ustalania strategii i lekkiej rozgrzewki, klatka została w końcu sprawdzona na ziemię. Wewnątrz stalowej konstrukcji znajdowały się trzy osoby. Ja, Taker i Edge, który dzisiaj jest człowiekiem zagadką. Nikt nie wie czy Adam jest z Markiem w konspiracji czy chce ten mu wyrządzić krzywdę. Jeszcze kilka chwil przed gongiem, starałem się rozproszyć Andrzeja wymawiając do niego jakieś obraźliwe teksty o jego zmarłej żonie. Spokojny Callaway wybuch w tym momencie złością. Z ust niemal kipiała mu ślina.

***

Widzący całą sytuację Edge wydał polecenie uderzenia w gong i wraz z nim, Mark ruszył w moją stronę biegiem by wgnieść mnie w narożnik Clotheslinem i dać porządną nauczkę. Zachowując chłodny umysł, czekałem na odpowiednią chwilę. Gdy Undertaker znalazł się przy mnie i podniósł prawą rękę by zadać mi wcześniej wspomniany cios, schyliłem się sprytnie przechodząc za swojego rywala i zacząłem swoją ofensywę. Na początek jeden punch, drugi, trzeci. Taker w końcu upadł, dlatego całe dzieło dokończyłem falą stompów, która na dobre przetrzymała Badassa na macie. Odwróciłem się w stronę Edge'a. Obadałem go swoimi przerażającymi ślepiami, po czym podszedłem do niego i zapytałem: W co ty grasz, hę? Jeżeli chcesz odebrać mi pas, to nie uda ci się. Nawet podstępem. <uśmiech>. Copeland przyjął moje słowa z powagą. BA! Nawet przyznał mi rację, co do wcześniej wypowiedzianych słów i nie zważając na to czy była to ironia ponownie wziąłem się za obijanie Undertakera. Aplikując na nim zaledwie pięć stompów, podniosłem swoją zdobycz i wysłałem ją na liny za pomocą Irish Whip. Czekałem na środku ringu, Callaway w tym czasie odbił się od lin i popędził w moją stronę. Nie narażając się na niebezpieczeństwo, jak najszybciej wykonałem Lariat. Pojedynek zaczął się na dobre, a ja dalej ubrany byłem w kamizelkę. Mając chwilę na odetchnięcie, zdjąłem ją i rzuciłem w kąt klatki. Mark powoli wstawał, w tej chwili był na kolanach. Jeżeli Taker dojdzie do siebie to będę miał spore problemy, dlatego znowu go dopadłem- tym raz maczugą -, ale nawet to nie obaliło tego potwora. Chwilę później sięgnąłem do swojego move-setu i zaaplikowałem z niego następny atak, chwytając głowę mojego rywala i wbijając ją boleśnie w matę. Snap DDT!

***

Widzicie?! Nawet wasz wielki The Undertaker nie daje mi rady. Kogo jeszcze wyślecie po mój pas, co? Rozniosę każdego, gwarantuję! - krzyknąłem do publiczności po czym ukłoniłem się nad swoją ofiarą prezentując każdemu zgromadzonemu na hali w Phoenix swoje dzieło.


https://media1.tenor.com/images/f1401958eb69feb9782e6f3ed0aafb0d/tenor.gif

Karta Postaci:
> Kenny Omega <

Offline

 

#9 2013-08-27 00:54:49

 Maverixx

https://i.imgur.com/1WlQtvK.png

Skąd: Mazowsze
Zarejestrowany: 2011-08-10
Posty: 1486
Punktów :   28 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Przeczytałem oba posty po dwa razy i, będąc szczerym, trudno było dokonać mi wyboru.
Ostatecznie jednak, uznałem iż kontynuuje Dean.

Czemu?
- kilka błędów interpunkcyjnych w poście Ragarota
- w Hell in a Cell matchu nie ma DQ, więc Edge nie mógł liczyć do 5

Poza tym, posty były bardzo przyjemne dla oka i gdyby nie powyższe błędy, sprawy mogły by potoczyć się zupełnie inaczej.

***

Dean Ambrose rozpoczyna starcie z wielkim impetem, powalając Deadmana na deski. Następnie, WWE Champion prowadzi krótką konwersację z Oportunistą, który uśmiecha się delikatnie i kiwa głową. Potem, ex-Moxley dokłada Snap DDT, a sędzia tylko patrzy i oczekuje na dalszy rozwój wydarzeń.


https://66.media.tumblr.com/179a70460819456f1ce647cf57e7d1aa/tumblr_inline_p8cbwf8f471vgj8rv_400.gif


http://freegifmaker.me/img/res/1/5/2/7/5/0/15275073551181686.gif

Offline

 

#10 2013-08-27 02:00:13

 Skilled

https://i.imgur.com/EmQpwZM.jpg

Skąd: znienacka
Zarejestrowany: 2012-01-19
Posty: 1532
Punktów :   118 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Po udanym Snap DDT podniosłem Takera i ustawiłem go na linach, aby potem wziąć rozpęd i wbić się w niego Clotheslinem, który spowodował, że Undertaker wypadł za ring uderzając później głową o klatkę. Bez zbędnego namyślania, zszedłem z ringu i od razu przeszedłem do ataku. Przejąwszy głowę mojego rywala, po raz kolejny wykonałem Snap DDT. Widząc jak Taker "całuje" matę poza ringiem, zerknąłem pod ring i wyjąłem stamtąd krzesło. Zwykłe, stalowe krzesło. Dokładnie obleciałem je wzrokiem, a następnie uderzyłem nim swojego rywala ponad dziesięć razy. Po ataku krzesłem, podniosłem Marka, wrzuciłem go do ringu, a krzesełko odstawiłem na swoje miejsce. Po kilku chwilach wskoczyłem na apron, a z niego na narożnik. Odczekałem chwilę i wziąłem głęboki oddech. Potem wstałem, podniosłem dwa palce do góry - na cześć zmarłego Macho Mana -  i wyskoczyłem w górę aplikując potężny Diving Elbow Drop.


https://media1.tenor.com/images/f1401958eb69feb9782e6f3ed0aafb0d/tenor.gif

Karta Postaci:
> Kenny Omega <

Offline

 

#11 2013-08-27 12:10:10

 Maverixx

https://i.imgur.com/1WlQtvK.png

Skąd: Mazowsze
Zarejestrowany: 2011-08-10
Posty: 1486
Punktów :   28 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Kontra przed Diving Elbow Drop dla Undertakera.
Dean Ambrose właśnie wspina się na narożnik a Ty masz okazję coś zrobić.


https://66.media.tumblr.com/179a70460819456f1ce647cf57e7d1aa/tumblr_inline_p8cbwf8f471vgj8rv_400.gif


http://freegifmaker.me/img/res/1/5/2/7/5/0/15275073551181686.gif

Offline

 

#12 2013-08-27 16:34:23

 Ragarot

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

17830867
Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2013-03-15
Posty: 1504
Punktów :   34 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Zbyt łatwo dałem się zdominować. Nie mogę pozwolić, by ten żółtodziób pozbawił mnie szansy na zdobycie tytułu. Musiałem reagować tak szybko, jak to tylko możliwe.

Mimo bólu, jak przyczepił się do mnie po ataku krzesłem, nadal myślałem trzeźwo i bylem w pełni świadomy tego, co się dzieje w ringu. Gdy kątem oka dostrzegłem jak mistrz wspina się na narożnik, postanowiłem działać natychmiast.

Gdy Ambrose szykował się do wejścia już na trzecią linę, momentalnie poderwałem się z maty, podbiegłem do narożnika i z impetem zepchnąłem rywala poza ring. Dean nie kontrolując swego ciała, zaliczył solidny upadek na cienką powłokę wyłożoną poza kwadratowym pierścieniem, a przy okazji wyrżnął głową o konstrukcje klatki, co wywołało wielką wrzawę wśród publiczności. Deadman wrócił do gry...


»
Bobby Roode
http://orig15.deviantart.net/11a8/f/2016/222/c/8/wwe_bobby_roode_glorious_signature_by_laiokcho-dadchp0.gif
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1

» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze

Offline

 

#13 2013-08-27 22:33:10

 Maverixx

https://i.imgur.com/1WlQtvK.png

Skąd: Mazowsze
Zarejestrowany: 2011-08-10
Posty: 1486
Punktów :   28 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Jako że to początek pojedynku, oraz mając na uwadze fakt, że Taker jest wytrzymałym zawodnikiem - kontra udana. Deadman zrzuca Ambrose'a z narożnika, po czym zyskuje inicjatywę.

Pisz Andrzej!


https://66.media.tumblr.com/179a70460819456f1ce647cf57e7d1aa/tumblr_inline_p8cbwf8f471vgj8rv_400.gif


http://freegifmaker.me/img/res/1/5/2/7/5/0/15275073551181686.gif

Offline

 

#14 2013-08-28 13:15:20

 Ragarot

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

17830867
Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2013-03-15
Posty: 1504
Punktów :   34 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

Udało się. Wreszcie mogę złapać chwilę oddechu i wrócić na właściwe tory. Za łatwo dałem się podejść, jednak teraz to ja kontroluję sytuację. Ambrose zaliczył solidny upadek z wysokości, dlatego muszę skorzystać z tego, że jest zamroczony.

W swoim stylu przeturlałem się przez liny i znalazłem się poza ringiem. Mistrz siedział oparty o klatkę trzymając się jednocześnie za głowę. Widząc go w takiej pozycji, przez głowę przeszła mi niezwykle brutalna myśl. Mając w pamięci to, jak przed chwilą potraktował mnie krzesłem, zamierzałem mu się zrewanżować. Nim wyciągnąłem owy przedmiot z pod ringu, poczęstowałem Dean’a kilkoma mocnymi stompami. Obijając jego kończyny i brzuch, uniemożliwiłem mu gwałtowne poderwanie się na nogi, co otwierało mi drogę do realizacji bolesnego zamiaru. Nachyliłem się, po czym podniosłem to samo krzesło, którym zostałem obity kilka minut temu. Pomyślałem sobie wtedy, że zemsta to piękna rzecz. Widząc przerażoną twarz oponenta napełniłem się jeszcze większą satysfakcją. Jednak największą radość odczułem moment później.

Chwyciłem w dłonie ten spory kawałek stali, po czym zrobiłem kilka zamachów i z całej siły przyłożyłem krzesłem Jonowi w głowę, w taki sposób, że znalazła się ona między ścianą klatki, a przedmiotem w moich rękach. Przy pierwszym uderzeniu Moxley zdołał zasłonić twarz dłońmi, co lekko zminimalizowało obrażenia. Były one jednak na tyle duże, że mój rywal ponownie osunął się bezwładnie na matę, nadal opierając się głową o część klatki. Czując bezwzględność, która mną zawładnęła wymierzyłem jeszcze kilka takich uderzeń w czaszkę Ambrose’a, przy czym w ostatni włożyłem najwięcej energii. Huk za każdym razem był ogromny. Komentatorzy wręcz zamarli, a fani byli nieco przerażeni, bowiem mistrz był w naprawdę fatalnej sytuacji. Widząc tak obitego przeciwnika, uśmiechnąłem się szeroko i ruszyłem z dalszym natarciem.

Odrzuciłem krzesło, a następnie podniosłem mistrza, który niczym kukiełka, był całkowicie zależny ode mnie. Włożyłem więc jego głowę pod pachę, klepnąłem go w plecy i wykonałem błyskawiczne DDT na leżące obok stalowe krzesełko! Błyskawicznie przyjąłem charakterystyczną pozycję i ponownie zajrzałem pod ring. Dostrzegłem kij do kendo, który w moich dłoniach zmienia się w narzędzie tortur. Stanąłem nad rywalem, który niemrawo próbował się podnieść i zacząłem z wściekłością  okładać go po kręgosłupie. Good mógł tylko krzyczeć z bólu, bo jego płacz nie robił na mnie żadnego wrażenia. Kijek w końcu pękł, więc w niczym mi już nie był przydatny. Dlatego chwyciłem mistrza za włosy i postawiłem do pionu. Następnie szybko złapałem go za rękę i mocnym Irish Whipem posłałem go w sąsiednią stronę, wbijając jednocześnie w ogromną konstrukcję, która nas otaczała. Jonathan jeszcze raz upadł bezwładnie na matę, a fani coraz głośniej zaczęli mnie dopingować. Kątem oka dostrzegłem Edge’a, który stał oparty o narożnik i szeroko się uśmiechał. Musiałem być czujny. Ta szelma na pewno coś kombinuje. Zachowując ostrożność wrzuciłem mojego głównego oponenta do kwadratowego pierścienia, wysuwając go jednak na krawędź. Potem sam wyskoczyłem na apron i spoglądając na oportunistę wykonałem Guillotine Leg Drop. Na Kanadyjczyku nie zrobiło to żadnego wrażenia, jednak zdobywca czerwonej walizki był w zupełnie innym nastroju. Stękał z bólu jak dziadek z reumatyzmem. Nie mógł się pozbierać, dlatego nadal miałem nad nim pełną kontrolę.

Wskoczyłem do ringu i oczekiwałem, aż Dean obróci się w moją stronę. Kiedy wreszcie po mozolnych próbach udało mu się ustać na nogi, zrobił kilka chwiejnych kroków w moim kierunku. Na to właśnie czekałem. Wystrzeliłem jak z armaty i powaliłem go ponownie na deski potężnym Spearem. Po udanej akcji skierowałem swój wzrok na sędziego tego starcia. Był wyraźnie niezadowolony z manewru, jaki przeprowadziłem.


»
Bobby Roode
http://orig15.deviantart.net/11a8/f/2016/222/c/8/wwe_bobby_roode_glorious_signature_by_laiokcho-dadchp0.gif
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1

» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze

Offline

 

#15 2013-08-28 13:19:06

 Maverixx

https://i.imgur.com/1WlQtvK.png

Skąd: Mazowsze
Zarejestrowany: 2011-08-10
Posty: 1486
Punktów :   28 

Re: 8. WWE Championship - The Undertaker vs. Dean Ambrose

We're going extreme!
Taker po przejęciu inicjatywy wykonuje wszystkie akcje i może kontynuować.


https://66.media.tumblr.com/179a70460819456f1ce647cf57e7d1aa/tumblr_inline_p8cbwf8f471vgj8rv_400.gif


http://freegifmaker.me/img/res/1/5/2/7/5/0/15275073551181686.gif

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)