4 szanse dla Bullyego

Ostatnio edytowany przez Spajk (2014-02-19 23:21:34)

Myślę, że możliwe, a zatem obaj leżycie na plecach i następuje Opis Sytuacji na 150 słów. Do dzieła.

Zmęczenie jakie aktualnie odczuwałem sprawiało, iż czułem się jakby walka ta trwała już strasznie długo. Jednakże tak nie jest, walka ta dopiero się rozkręca. Zapewne większość uważa, że to co najlepsze jest już za nimi. Wręcz przeciwnie, to na co czekali dopiero za chwilę nastąpi. Masy te przybyły tu by ujrzeć zawodników sprawiających sobie ból, więc postanowiłem, że zaraz pokaże im jak sprawiać ból. Na nieszczęście Yoshiego to on będzie moją ofiarą. Maszyną jaką się stałem dowodzi każdemu, iż na jej drodze nie warto stawać, Tatsu popełnił ten błąd i zaraz za niego zapłaci. Oboje w jednym momencie wstaliśmy na matę, kibice uszanowali to i powstali nagle z swoich miejsc i zaczęli nas dopingować. Tatsu  mógł czuć się jak w swoim rodzinnym mieście bowiem każdy z kibiców wspierał go i czekał na jego zwycięstwo. "Nędzni głupcy, myślicie że ten szczur może mi dorównać? Mylicie się!"

Inicjatywa znów w moich rękach? Może to już czas kończyć tą walkę. Tak tez muszę uczynić. Podchodzę do rywala po czym odbijam go od lin a gdy do mnie wraca wykonuje Big Boot. Yoshi padł niczym ta szmaciana lalka na matę i otworzył mi już furtkę do zakończenia tego starcia. Muszę to wykorzystać. Podnoszę rywala po czym natychmiastowo wykonuje Bully Bomb. Następnie byłem przygotowany do wyprowadzenie kolejnej już akcji. Gdy tylko rywal wstał na nogi wbiłem się w niego barkiem wykonując Spear.

Udało się! Rywal niemal że nie przytomny jest na macie więc czas kończyć. Gdy tylko Yoshi doszedł do siebie doskoczyłem do niego i zaaplikowałem Bully Cutter po którym rzuciłem się do pinu.