Wątek Zamknięty
Swoją serią ataków osłabiłem już sporą część partii mięśni The Rock'a. Spojrzałem po raz kolejny, po zapełnionej po brzegi hali, która szalała z tych pełnych adrenaliny akcji, cóż pora na kolejne ataki z mojej strony, nie mam już tak dużo sił, jak w poprzednich partiach walki, lecz na pewno się nie poddam, ale spróbuję poddać rywala, którego plecy są już wystarczająco obite, zadbam o to, by publika dodała mi siły. Rzucając obok wycieńczonego przeciwnika krzesło, którym był jeszcze przed chwilą katowany, podniosłem go, po czym wykonałem potężnego irish whip'a na narożnik. Odsunąłem się do przeciwnego narożnika. Po chwili rozpocząłem swój bieg, nabrałem już sporej prędkości, pod koniec mej drogi, zobaczyłem odsuwającego się oponenta, starałem się wychamować, lecz nie było to możliwe, gdyż prędkość była już zbyt duża. Wbiegłem na drugą linę, po chwili przeskakując na narożnik, po czym wybiłem się w powietrze, odwracając się do mojego kontrpartnera, którego zaatakowałem akcją o nazwie 360 DDT która była wymierzona wprost na krzesełko ! The Great One upadł na środek ringu, a ja łapiąc za krzesło które jeszcze przed chwilką pomogło mi w walce, włożyłem je między barki The Rock'a, które naciągałem wykonując zmodyfikowane, i piekielnie mocne Camel Clutch !
Offline
*Strażnik Parkingu™
Rock ma 2 szanse na wyjście.
Offline
O nie! Rey założył mi zmodyfikowany Camel Clutch, i naciągając krzesełko doprowadza mnie do bólu, jednakże fani mnie dopingują, a to daje mi niespożyte siły fizyczne! Choć Mysterio jest mały, to może sprawić trochę bólu. Muszę szybko myśleć! Mistrz 619 jest przecież niewielkiej masy i kilkoma gwałtownymi szarpnięciami powinno się go z moich pleców zwalić! Szybko więc ten plan wprowadzam w życie. Kołyszę się raz w prawy bok, raz w lewy, a następnie robię to co raz śmielej, a zarazem szybciej. Mysterio musi się czuć teraz, jakby wierzgał się na byku... i tak właśnie jest! Zaraz po kilku szarpnięciach szybko dosuwam nogi do tułowia, co nie sprawia mi kłopotu, a zmniejsza opór aplikowanej przez przeciwnika dźwigni. Chwilę potem szybko szarpię się w przednim kierunku, a Rey trafia głową w swoje krzesełko! Znowu to robię, a następnie jeszcze raz! Mysterio natrafił już trzeci raz na swoje krzesełko głową, a to go ogłuszyło. Teraz kilkoma szarpnięciami w oba boki zwaliłem go ze swoich pleców. Powstałem i zdjąłem ze siebie krzesełko.
Two-time WWE Champion (as The Rock
)
Intercontinental Champion (as Samoa Joe
)
Tag Team Championship (as Shawn Michaels; with Daniel Bryan
)
Hall of Famer (class of 2013
)
Offline
1 szansa, kontra nie realistyczna. Mając zablokowane ręce nie dałbyś się rady tak rozhuśtać by miało to jakikolwiek wpływ na 80 kilowego mężczyznę który sprawia cie wielki ból.
Offline
- wg zapewnień Krzysztofa to tak wygląda, tylko mam krzesło za głową. Biorę to na jego odpowiedzialność!
Moja sytuacja jest nadal trudna, jeszcze chwila, a mogę odklepać, dając tym samym satysfakcję mojemu rywalowi, ale na samą możliwość o tym, że mógłbym się poddać, aż mnie mdli. Mój kręgosłup jest już trochę osłabiony, więc w zaistniałej sytuacji muszę jak najszybciej zacząć działać. Metalowe ustrojstwo, w które wgniata moją głowę Mysterio jest zimne, a to daje mi pewien komfort, co jest dziwne, kiedy odczuwam ogromny ból. Wymyśliłem pewien plan, dzięki któremu się uwolnię z owego submissionu. Otwieram swoją jamę ustną, dzięki czemu dosięgnąłem nią dłoni mojego przeciwnika. Chwilę potem ugryzłem obie, dzięki czemu Rey puścił uchwyt! Siedział jeszcze na moim odcinku lędźwiowym, lecz w tym akurat nie był żadnego kłopotu. Gwałtownie odchyliłem głowę do tyłu, przez co krzesło, które za nią się znajdowało sięgnęło jego podbródku. Teraz już spokojnie mogłem uwolnić ręce poprzez ich rozprostowanie spod poluzowanego uchwytu. Postawiłem je na macie, a następnie przysunąłem oba kolana do swojego tułowia. Wstałem na jedną nogę, a następnie złapałem Mysterio za nogi. Kiedy wstałem już całkowicie, Rey siedział mi na plecach ("na barana"). Rozpędziłem się i z całej siły walnąłem Rey'em o najbliższy narożnik, przez co puścił on uchwyt.
PS. Krótko i zwięźle. Myślę, że te wyjście jest jak najbardziej możliwe.
Two-time WWE Champion (as The Rock
)
Intercontinental Champion (as Samoa Joe
)
Tag Team Championship (as Shawn Michaels; with Daniel Bryan
)
Hall of Famer (class of 2013
)
Offline
*Strażnik Parkingu™
Przeczytałem tę kontrę z 5 razy i z 10 razy ją analizowałem leżąc na podłodze symulując zarazem ten submission i stwierdzam, że... Jest to chyba możliwe! Rocky wychodzi z piekielnie silnego submissionu! Obaj jesteście cholernie zmęczeni.
Opis sytuacji na max 8 zdań. Do dzieła!
Offline
szkoda tylko, ze z tego co ja napisalem wynika, ze to nie jest ten camel clutch, zapialem ci innego camel clutcha, w ktorym siedze Ci na plecach i ciagne za rece a nie za glowe.. Trzeba było przeczytać mojego posta..
Offline
zgadzam się z Majkelem. Wyjście źle napisane i w tej sytuacji jestem zmuszony cofnąć decyzje krzysia i zwycięzca jest Rey Mysterio.
» Character Card:
Masked Kane
» Manager Card:
Paul Bearer
» Streak:
Wins 17; Loses 5;
» Achievements:
1x Tag-Team Champion with The Undertaker
Third of Top5 #1
Second of Top5 #2
Third of Top5 #3
Twelfth of Top15 #16
Seventh of Top15 #17
Fourth of Top15 #18
Second of Top15 #19
Fiveth of Top15 #20
Nineth of Top15 #21
» Last Match:
Smackdown #31 - Normal Match
Edge def. Kane
Tu powinien być GR, ale już nie ma, bo Good Referee został Bartkowi odebrany. ~Szelton
Offline
*Strażnik Parkingu™
1. Bartek, nie masz takiej mocy, aby zmieniać decyzje kogoś wyższego rangą.
2. Wyjście jest jak najbardziej realne. Popełnić błąd, to ja popełniłem uznając zapięcie submissionu, bo jak się okazuje nie o Camel Clutch Majkelowi chodziło, a mimo to w KP ma Camel Clutch oraz tak właśnie napisał pisząc posta, więc wyjście jak najbardziej możliwe. Powinienem anulować w ogóle zapięcie submissionu, ale nie chcę tego przedłużać, toteż wyjście jest bezwzględnie i NIEODWOŁALNIE zaliczone, a teraz mamy Opis sytuacji. Max 8 zdań i czas do godziny 19, dnia 23 września. Dziękuję.
Offline
Przepraszam, lecz nie mogę napisać na czas posta, gdyż ponieważ muszę jechać do Wrocławia, (30 kilometrów) i zapewne późno wrócę, powodem jest wypadek babci, która trafiła do szpitala. Proszę o 24 godziny, lecz i tak jutro napiszę szybciej posta. Przepraszam, i Cześć.
Offline
Mam trochę pracy domowej, więc mogę odpisać jutro.
Two-time WWE Champion (as The Rock
)
Intercontinental Champion (as Samoa Joe
)
Tag Team Championship (as Shawn Michaels; with Daniel Bryan
)
Hall of Famer (class of 2013
)
Offline
The Rock wyszedł z mej dźwigni, wprawdzie nie przypuszczałem, że to się stanie, ale jakoś wcale mnie to nie zaniepokoiło, bo i tak będę kontrolował walkę.(1) Mój uścisk na pewno bardzo go osłabił, gdyż przez dłuższy okres czasu zadawał mu spory ból, teraz jednak należy skupić się na jak najlepszym kontynuowaniu walki.(2) Nie jest tak, że akcja, z której przed chwilą The Rock się wydostał była moim jedynym pomysłem na zakończenie walki, cały czas mam przygotowane wiele opcji na dokończenie walki, tak by zakończyła się po mojej myśli.(3) Stoję oparty na linach, jestem pewny swego i odważnie spoglądam na Rock'a, ten wydaje się jakby zatrapiopny całą tą sytuacją, wie, że walka już dawno wymknęła się spod jego kontroli.(4) Z daleka patrząc w jego oczy obmyśliłem już plan działania, w pewnym sensie podowiedział mi co mam zrobić, być może dlatego, że zobaczyłem w jego oczach nieco dekoncentracji.(5) Rock'owi na pewno pomaga publiczność, gdyż znacza większość jest po jego stronie i to jego chcieli by widzieć w roli zwycięzcy, ja jednak mam dla nich złą wiadomość, dzisiaj zwycięzcą będę ja i nikt, ani nic mnie nie zatrzyma.(6) Mógłbym powiedzieć, że już wczoraj wiedziałem co Dwayne chce zrobić, spokojnie możnabyło przewidzieć, że będzie chciał wpaść we mnie z rozpędem.(7) Robię szybki unik i mój przeciwnik ze sporym impetem wpada w narożnik, zadając sobie tym ból, ja za to jestem jeszcze bardziej gotów do kontynuowania walki i kontrolowania jej w pełni.
__________________
Krótko i na temat tak jak powinno być, wziąłem pod uwagę wasze uwagi za które dziękuję.
Offline
Dzięki swojej niewątpliwej przewadze fizycznej zdołałem wyswobodzić się z dźwigni, którą przez dosłownie dłuższą chwilą katował mnie Rey Mysterio - chęć wyjścia z niej bezpośrednio przelała się na sytuację, w której się znalazłem. Moi niezastąpieni fani byli wprost wniebowzięci, że pomyślnie udało mi się wyjść z ów submissionu, albowiem było słychać ich wielkie chanty, którymi okraszali walkę. WWE Universe ma dzisiaj całkiem dobre widowisko, które obfituje w masę efektywnych ciosów, a czeka ich jeszcze nie lada emocjonująca końcówka. Wśród wszystkich moich fanów, czuję się tutaj jak w domu, bowiem dom to miejsce, gdzie każdy człowiek się dobrze się czuje, ja odczuwam to w tym ringu, kiedy tworzę historię tej federacji. Od razu po zneutralizowaniu niecnych zamiarów Rey'a, skierowałem się do znajdujących się niepodal lin, aby się o nie oprzeć i zacząć łapczywie zgarniać powietrze do moich płuc, a było to wręcz wskazane w stanie wzmożonego wysiłku fizycznego. Mimo, że Rey walkę rozpoczął z małym animuszem, to jednak wbrew temu, widać że się uśmiecha - możliwe, że ma jakiegoś asa w rękawie lub jest święcie przekonany o swojej przewadze w kwadratowym pierścieniu, która zaraz się zakończy dzięki mojej inicjatywie. Ze stoickim spokojem, który towarzyszy szyderczemu uśmiechowi goszczącemu na mej twarzy czekam na jakiś ruch ze strony Meksykanina, powoli się do niego zbliżając! Niedługo musiałem zwlekać, albowiem mały lotnik ruszył na mnie, a kiedy wystawiłem ku niemu rękę, ten pod nią skrzętnie przeszedł. Mistrz 619 znalazł się za moimi plecami i nawet sam diabeł nie wiedział, co ten teraz zamierzał - odwróciłem się, co się jednak opłaciło, bowiem Rey zaczął na mnie znowuż to biec, lecz ja nie zwykłem marnować takich sytuacji - wykonałem efektywny drop toe hold - ów sprytny ruch był powodem kolejnego upadku Meksykanina w tej walce.
Two-time WWE Champion (as The Rock
)
Intercontinental Champion (as Samoa Joe
)
Tag Team Championship (as Shawn Michaels; with Daniel Bryan
)
Hall of Famer (class of 2013
)
Offline
Wątek Zamknięty