Brock Lesnar (w/Paul Heyman)
» 1x Tag-Team Championship (as Kingston, with Nole)
» 1x United States Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Universe Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» First champion of the WWE Universe
________________________________
Tyler Breeze
Offline
Czy mogę poprosić o czas na napisanie do jutra mniej więcej do godziny 12? Miałem problemy z internetem, a dziś padam na twarz. Będę wdzięczny
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
Tygodniówka rozkręcała się z minuty na minutę. Publiczność zgromadzona w budynku wyczekiwała kolejnych walk z wielkim napięciem. Największe emocje wzbudzała jednak dzisiejsza walka wieczoru, w której mistrz WWE Batista, miał zmierzyć się w Street Fighcie z Brockiem Lesnarem. Do tej pory jednak Bestia nie pokazała się w budynku. Nadzieję fanów rozbudziła jednak transmisja z zaplecza, gdzie oczom wszystkim ukazała się jak zwykle piękna Rene Young. Śliczna blondynka dzierżyła w dłoniach mikrofon i gdy tylko otworzyła usta, na arenie zapanowała kompletna cisza.
- Witam wszystkich. Dziś czeka nas niezwykle emocjonująca walka wieczoru podsycona wieloma podtekstami. Z tego powodu postanowiłam zaprosić na rozmowę jednego z bohaterów dzisiejszego starcia. Szanowni widzowie, moim i państwa gościem jest "Bestia", Brock Lesnar.
Kiedy kamerzysta uchwycił potężną sylwetkę zapaśnika, publiczność zaniosła się o dziwo dość żywiołową reakcją. Co prawda skądinąd dało się słyszeć obraźliwe okrzyki, jednak reakcja była w znacznej mierze pozytywna. Wszystko zmieniło się, gdy na telebimie pojawił się manager Potwora, Paul Heyman.
- Dobry wieczór panowie.- Witaj Rene.
-Brock, dzisiaj zmierzysz się w walce jeden na jeden z mistrzem federacji. Ubiegasz się głośno o ten tytuł od samego powrotu. Masz świadomość, że stajesz tego wieczora przed wielką szansą? Jeżeli wygrasz, zyskasz prawo walki o ten tytuł, jednak gdy przegrasz, spadniesz na koniec kolejki. Jak się do tego odniesiesz?- Pozwól kochanie, że ja zabiorę głos. Nazywam się Paul Heyman i jestem największym promotorem tego biznesu. Ten oto człowiek, najgroźniejsza Bestia tego świata jest moim dziełem. Dziełem mojej ciężkiej pracy, determinacji i uporu. Ale też dziełem jego własnych pragnień, żądań, siły i marzeń. Marzeń o zostaniu największą gwiazdą i najlepszym mistrzem w historii WWE. Brock Lesnar dzierżył już na swoich biodrach mistrzostwo UFC, jak także Mistrzostwo Wagi Ciężkiej. Do kolekcji brakuje mu tylko najcenniejszego kruszcu w tej federacji. Jak Ci się wydaje dziecinko. Jak mój klient mógłby odnieść się do Twojego pytania? < Lesnar stoi niewzruszony > Należy zacząć od tego, że to nie Batista miał być dzisiaj jego przeciwnikiem. Dibiase jakimś cudem uniknął z nim konfrontacji. Brock jest tym faktem bardzo zawiedziony, dlatego ciężko może być dzisiaj u niego z koncentracją. Co do szansy, jak to nazwałaś. Szans Brock miał już wiele i wiele z nich wykorzystał. Ale od pewnego czasu w jego słowniku nie ma czegoś takiego jak "szansa". Mój klient sam tworzy swoją historię i swój los. I to on daje szanse innym, by mogli spojrzeć mu w oczy przed swoją śmiercią. Wielu za ten widok płaciło grube pieniądze. Dziś Lesnar sam chce wchodzić do ringu z każdym. Nieważne, że jego ostatecznym celem jest zniszczenie każdego, kto stanie naprzeciw niego, ale jednak daje je.
- Ale przyzna pan, że w przypadku porażki, pański klient znacząco utrudni sobie sprawę?- Porażki. Nie ma czegoś takiego jak porażka w naszym słowniku. Jest tylko wypadek przy pracy, który można bardzo szybko i łatwo naprawić. Tak jak to było na jubileuszowym show. Od dwóch tygodni domagamy się, by oficjele przydzielili nam Teda za rywala, abyśmy jako słowni konstruktorzy własnych marzeń i celów, mogli naprawić błędy. Dlatego też, gdyby jakimś niewyobrażalnym cudem, mojemu klientowi podwinęła się noga, to będziemy dążyć do rewanżu. Rewanżu, w którym stawką będzie wszystko, co Batista posiada. Będzie to walka o tytuł, honor i życie.
- Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź. Ale ...Brock? Może jednak coś powiesz?
Na arenie zapanowała konsternacja. Wszyscy oczekiwali na moment, w którym Bestia wreszcie przemówi. Kamerzysta odważył się na dramatyczny najazd na twarz Potwora. Po kilkunastu sekundach milczenia, stało się niemożliwe.[center]
- Ładna sukienka. < Brock spogląda w obiektyw > Witajcie w Suplex City.
Po tych słowach Lesnar i Heyman odeszli w kierunku szatni, prawdopodobnie przygotować się do pojedynku, zostawiając piękną dziennikarkę, nie do końca wiedzącą o co chodziło jej rozmówcy...
***REKLAMY***
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline