Kamera przenosi nas na backstage, gdzie widzimy Kevina Steena pakującego się w swojej szatni. Grubasek wyraźnie mruczy pod nosem wyzwiska w stronę Adama Cole'a wyrażające oburzenie tym, że ten miał czelność wyzwać go do pojedynku. Do drzwi rozlega się pukanie.

Kevin Steen: Mówiłem już, że macie nie czekać na mnie z odjazdem na lotnisko! Pojadę taksówką!

Wrzaski Kevina nie ostudziły jednak zapału wizytora, który cały czas cierpliwie pukał do drzwi. Mocno poirytowany Antychryst podszedł do drzwi i szarpnął za klamkę otwierając je.

Kevin Steen: Czego kur...

Adam Cole: Akuku!

Mocny cios, który wylądował na szczęce Steena posłał go dobry krok do tyłu podczas gdy Cole nie ustępując ani centymetra parł do przodu zasypując znienawidzonego rywala coraz to większą ilością ciosów w korpus i głowę. Zamroczony Kevin w końcu odzyskał rezon i zgasił oponenta kolanem w brzuch, po którym sprowadził go na kolana maczugą w plecy. Adam jako specjalista w wychodzeniu z opresji poczęstował przeciwnika bolesnym low blow, po którym Mr. Wrestling upadł na podłogę trzymając się za krocze. Nabuzowany Cole już miał kontynuować atak z zamiarem zabicia rywala, ale po raz kolejny dzisiejszej nocy - do akcji wkroczyła ochrona rozdzielając dwójkę zawodników. Zaraz za ochroniarzami pojawił się mocno poirytowany Austin.

SCSA: Czy was do reszty pojebało? Adam, uspokój się! USPOKÓJ MÓWIĘ! <rzut okiem na wściekłego Steena krwawiącego z nosa po jednym z ciosów> Ty też nawet nie myśl o kroku w stronę tego zjeba! Słuchajcie, skoro nie potraficie się dogadać na żadnej płaszczyźnie to najwyraźniej muszę wam pomóc. Skoro Adam został wypuszczony ze szpitala i wiedząc o tym, że nie jest w stu procentach gotowy chce walczyć, to ja mogę tylko zatwierdzić tę walkę i umieścić ją w karcie nadchodzącego PPV! <duży cheer widowni> A teraz jeśli choć jeden z was dotknie drugiego przed Fatal-4-Way - zostanie zawieszony! Won mi stąd zanim się rozmyślę!

Zadowolony z siebie Adam osiągnąwszy swój cel zostaje puszczony przez ochroniarzy i z szerokim uśmiechem na ustach wychodzi z szatni swojego przeciwnika w niedzielę zostawiając wściekłego Steena w lockerroomie. Po chwili wychodzi również Stone Col Steve Austin razem ze stewardami i takim obrazem kończy się segment.

REKLAMY