.. Jako Zbawczyni świata kobiet jestem obecnie w opłakanej sytuacji. Niewdzięcznica weszła w spiralę zadowolenie i stała się wolna niczym ptak. Uśmiechnięta Kanadyjka nie zdawała sobie sprawy jaki ból potrafię zadać kiedy ktoś sprzeciwi mi się nawet gdy chce go uratować. Blondynka jak na blondynkę przystało po prostu jest głupia i myśli, że ktoś mojego wzrostu nie da rady z taką dźwignią. Natalya uważa również, że jestem co najmniej chora psychicznie, a ona jest wzorem do naśladowania. Zobaczymy co myśleć będzie gdy przyjdzie na nią czas..

Przeciwniczka złapała mnie swoimi dłońmi za nadgarstki. Odgięłam więc swoje nadgarstki od wewnątrz do zewnątrz, by sprawić, iż to ja złapałam Kanadyjkę za jej nadgarstki dociskając ręce przeciwniczki do maty dolną częścią swojej dłoni. Sprawiłam tym samym niesamowity ból Natalyy'i albowiem poprzez zgniatanie jej palców odbierałam dopływającą do nich krew przez co jej palce po chwili były sine. Blondynka nie wytrzymała bólu i poluzowała uchwyt zapięty na moich nogach. Uwalniając rzecz jasna swoje ręce wcześniejszym wyjściem przekręciłam się na brzuch, znalazłyśmy się więc w pozycji leżącej. I moja rywalka leżała na brzuchu i ja. Wykorzystałam ten moment i położyłam się swoimi plecami na plecach Nataly'i sama klęcząc i odginając jej nogi sprawiłam nie lada ból przeciwniczce, która już totalnie odpuściła. Wtedy zgrabnie puściłam dziwną dźwignie i uwolniłam się z jej złem przesiąkniętych sideł..
_______________________________________________________________________________________________



Opierałem się na  3:45 tego filmu

Moje nogi skrzyżowane są i utrzymują się na nogach mojej przeciwniczki. "Nic prostszego"- pomyślałam i po prostu "rozłączyłam" me skrzyżowane nogi, które dotychczas wisiały na kończynach mojej brudnej przeciwniczki. Moje luźne już nogi nadal oparte były o nogi Kanadyjki, lecz wystarczyło je po prostu leciutko rozszerzyć i wtedy spadły one z łatwością na matę. Me nogi były uwolnione i w pełni sprawne. Teraz byłam już pewna swego. Czułymi punktami każdego człowieka są bicepsy. Właśnie w te mięśnie z całej siły kopałam moją piętą przez co Natalya przeżywała dość duży ból. Po serii owych ataków ma wybranka puściła uchwyt. Rytuał czas zacząć na dobre..

Byłam w opłakanym stanie jednak ktoś kto jest ponad ludźmi po prostu się nie poddaje tak banalnej istocie. Moje prawe srodstopie opierało się o lewą stopę a obie nogi umiejscowione były na zgiętych nogach Kanadyjki. Szybko więc zdjęłam prawą stopę z lewej stopy wskutek czego me nogi były uwolnione i wyprostowane. Opadły one jednak na uda blondynki lecz to już było banałem... Po prostu rozszerzyłam je leciutko w boki (tak jak do szpagatu) przez co upadły na matę. Tam zaczęłam piętami obijać bicepsy mojej wybranki które są wrażliwym na bodźce punktem każdego człowieka. Udało się. Moje ręce pod wpływem zadanego bólu Nataly'i zostały uwolnione.

Zrozpaczona niepowodzeniem zastosowanej chwilę wcześniej dźwigni, poległam na deskach ringowych. Czy to dla takich chwil zostałam wrestlerką? By nie móc pokonać nawet najłatwiejszej rywalki? Każda chwila spędzona z mym wujem na treningach miała się właśnie okazać niczym innym, niż głupią zabawą, tak naprawdę nie pchającą mnie w stronę Pro Wrestlingu? Czyżby moja cała kariera była jednym wielkim żartem, a ja sama słabeuszką? Nie, to na pewno tylko przywidzenie. Musiałam pokazać wszystkim fanom, że mogą na mnie polegać. Gdybym teraz się poddała i przegrała walkę z "Boginią" pozwoliłabym złu wygrać. A to było nie do pomyślenia. Dlatego też oderwałam barki od maty, podnosząc się do pozycji siedzącej. Na miejscu mojego chwilowego spoczynku pozostała mokra plama, pozostała w skutek styku moich spoconych pleców z matą. Wuju, to dla ciebie. Pokażę, że Boska Siła może zostać pokonana mocą naszej krwi! Nie zawiodę Cię!

Brak sił więc tylko taki odpis. Dalej Serena.

Podtrzymuje, dalej Serena. Ero jak zawsze, ładny post. Tobie Jakub jakoś nie poszło, pisanie o wuju w takim momencie może i ma sens, ale powinieneś skupić się na sobie, bólu i zmęczeniu. Trudno mówić cokolwiek, bo niby to wszystko było ale nie tak, jak to robisz Punkiem. A ero napisał świetnie, nie ma o czym mówić nawet.

Kubuś zgodził się, aby z walką poczekać do dnia dzisiejszego, gdyż właśnie wróciłem z nart. Jakub może to potwierdzić, więc....
________________________________________________________________________________________________

Wybranka Zbawczyni wstała z maty. Była w o wiele lepszym stanie niż jej przeciwniczka przez co trudno było uwierzyć wypowiedzi krótkowłosej kobiety, która mówi o sobie "Bogini". Serenie nie potrzebni byli ludzie wierzący, bowiem ona wiedziała jakie zdolności posiada i wie również, że oczyści Natalyę przez co w jakimś stopniu uratuje ten skażony już świat. "Female Savior" była gotowa do ataku. Kanadyjka wówczas była w pozycji stojącej. Blondynka na samym początku starcia wyśmiewała się z Amerykanki, która teraz ma moment na doszczętne zniszczenie swojej grzesznej przeciwniczki. Serena zacisnęła więc zęby, a jej mimika twarzy mówiła- *nareszcie mogę ją skarcić za te wszystkie kłamstwa wypowiadane w moją stronę*, wystartowała. Swoją wybrankę powaliła perfekcyjnie wykonanym Clotheslinem. Po owej akcji ofensywnej, atrakcyjna Amerykanka w krótkich włosach kontynuowała atak albowiem Natalya od razu powstała. Wówczas zainkasowała potężny gut kick, aby na koniec zostać sprowadzoną na matę poprzez Swinging Neckbreaker. Rytuał kontynuowany jest z największą dozą brutalności. Serena korzystając z okazji, odbiła się od lin i na opierającej się na swoich przedramionach wybrance, wykonała potężny Leg Drop z wyskoku.