Wątek Zamknięty
Gość
Dalej.
Jestem na fali, przeciwnik nadal nie wykonał na mnie żadnej akcji, dlatego też teraz z wykorzystaniem umiejętności Technics podnoszę oponenta i wykonuję na nim Jackhammer. Kolejny tak potężny cios, dla rywala, którego plecy są już w coraz bardziej opłakanym stanie. Nie zwalniam tempa, ale je podkręcam. Ponownie podnoszę Kofiego i zaglądam w jego mocno zmęczone oczy, pełne bólu, po czym chwytam go obiema rękoma za szyję i wynoszę w górę. Bez namysłu ciskam nim o matę wykonując Two Handed Chokeslam w kierunku środka ringu. To właśnie tam staję nad moim mocno obolałym przeciwnikiem, który sam nie jest w stanie się podnieść. Z aroganckim uśmieszkiem wyciągam rękę przed siebie, a mój kciuk wędruje w dół. To oznacza tylko jedno, akcja kończąca z wykorzystaniem umiejętności Iron Grip. Zapinam Batista Bite i trzymam tak długo, aż rywal odklepie.
Ostatnio edytowany przez Remik (2014-12-23 18:27:34)
Offline
Gość
2szanse.
Tap out. Dzięki za walkę xd
» 1x Tag-Team Championship (as Kingston, with Nole)
» 1x United States Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Universe Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» First champion of the WWE Universe
________________________________
Tyler Breeze
Offline
Udało mi się wygrać walkę, jednak to za mało dla zwierzaka. Kofi Kingston posłuży za przykład, że w dżungli przetrwają tylko i wyłącznie najsilniejsi, a taki właśnie jestem ja. Tylko i wyłącznie ja zasługuję na miano szczytowego drapieżnika i nikt inny nie jest godny go nosić. Mistrz Tag Team stał się moją ofiarą, a teraz przyszedł czas, aby zniszczyć go ostatecznie. Wynoszę Kingstona na ręce, wymęczonego po trudnej walce, w której nawet przez chwilę nie doszedł do głosu, po czym wyrzucam go poza ring za pomocą Gorilla Press Slam. Upadek z takiej wysokości, któremu moje wspaniałe mięśnie nadały dodatkowy impet był niezwykle dotkliwy, plecy Kofi'ego cierpią coraz bardziej i widzę, że jego ból staje się nie do wytrzymania. Dokładam mu jeszcze Barricade Dive, którym niszczę barierki oddzielające ring od fanów, a następnie nie przerywając ofensywy wykonuję Irish Whip, którym wbijam Tag Team Championa w metalowy słupek obok narożnika. Przechodzę z rywalem na rampę, aby ta, wykonać jeszcze jeden cios, Air Raid Crash! Ten cios jest niezwykle dotkliwy, zważywszy na miejsce, w którym został wykonany. To jednak nadal nie koniec mojego natarcia na rywala. Podnoszę go i przenoszę do metalowych schodków, gdzie nie pozostawiam mu złudzeń wykańczając jego plecy niesamowicie silnym Spinebuster'em właśnie na metalowe schodki! Teraz Kofi długo nie będzie w stanie utrzymać się nogach o własnych siłach, dlatego też ciągnę go w kierunku stolika komentatorskiego. Tam wkładam sobie jego głowę pomiędzy nogi, a fani reagują falą cheeru. Wynoszę go pod [color=red]Batista Bomb
i wykonuję dewastujący cios łamiąc przy tym stolik komentatorski. WWE Univers szaleją, są zadowoleni, że ich ulubieniec wrócił z takim impetem. Biorę do ręki pas Tag Team mojego przeciwnika i patrzę na niego przez krótką chwilę, aby rzucić go na leżącego, nieprzytomnego oponenta i wskazać palcem na logo WWE, które widnieje na sali i aby wskazać fanom mój przyszły cel - mistrzostwo. Oni to rozumieją i bardzo im się to podoba, za co słyszę nieskończony cheer w moim kierunku i skandowanie mojego ringname'u.Ostatnio edytowany przez Remik (2014-12-23 18:28:11)
Offline
Wątek Zamknięty