Jerry "The King" Lawler:

Spójrz Michael, Shawn zapina Ankle Lock na Jarretcie! Jeff jest jednak jeszcze w pełni sił i chyba niemożliwym jest...

Michael Cole:

Odklepuje! Jeff Jarret odklepuje! HBK powraca w wielkim stylu i zgarnia pierwsze z wielu zwycięstw! Niewiarygodne! Czy Showstopper będzie miał nam coś do powiedzenia?

Shawn Michaels zwolnił dźwignię z nogi swojego oponenta, po czym podniósł się na równe nogi z uśmiechem na ustach. Nie zainkasował w tej walce ani jednego ciosu. To pokazywało mniej więcej tyle, że Heartbreak Kid, pomimo podeszłego już wieku, wciąż posiadał "to coś" i potrafił dostarczyć rozrywki milionom ludzi. Showstopper uniósł do góry rękę w geście zwycięstwa, po czym wskoczył na narożnik i wykonał taunt w kierunku publiczności. Następnie, obrócił się w stronę rampy i już miał zamiar opuścić ring, gdy nagle...

Widzowie wstali z miejsc, chcąc wiedzieć co się dzieje, Michaels zrobił zdziwioną minę, a John Cena, który był sprawcą całego powstałego zamieszania, wyszedł z zaplecza i ruszył szybkim krokiem w kierunku kwadratowego pierścienia. Wślizgnął się do ringu pod dolną liną, po czym poprawił swój stalowy łańcuch na szyi i czapkę z daszkiem, a następnie wbił swój wzrok w Heartbreak Kida. Wojna na spojrzenia trwała długo, bo prawię minutę. Niektórzy z publiczności zaczęli skandować już "HBK! HBK! HBK!", spodziewając się nieuniknionego konfliktu. Gdy atmosfera była już napięta do granic możliwości, a powietrze stało się tak gęste, że można by w nim zawiesić siekierę, raper wyciągnął rękę w kierunku starszego, długowłosego wrestlera. Shawn zrobił zdziwioną minę, po czym dokonał uścisku dłoni z Ceną. Publiczność wybuchła gromkim cheerem, a John uniósł dłoń Michaelsa do góry w geście tryumfu. Gdy wszystko miało się już skończyć szczęśliwie, stało się to, co dla wielu osób na hali było do przewidzenia - Cena błyskawicznie przechwycił niespodziewającego się niczego Michaelsa na barki, po czym zaaplikował na nim FU! Cheer, który jeszcze przed chwilą rozbrzmiewał na arenie, teraz zmienił się w ogromny heat, którym został obdarzony John. Raper przygryzł tylko wargę, po czym przykucnął przy zwijającym się z bólu Shawnie i powiedział przez mikrofon (podany mu przez technicznego):

- Welcome to RAW, BITCH!

Ludzie skwitowali to zdanie falą buczenia, ale Cena uśmiechnął się tylko lekko i kontynuował:

Forgive me for ruining everything Shawn,
That whole return-thing means much to you, huh?
Well, as much i respect you, i disrespect that decision,
How can you come back here every new season?

You think that you are someone special?
You think they love you, respect you?
I really don't want to make you cry,
but i must say: that's a fucking LIE!

The very same people that cheer you now,
Will betray you, i tell you how...
They are like animals, like monkeys
You give them bananas, they get on their knees

But if you get boring... Or out of bananas...
They'll boo you out of the arena and make you roam
Roaring, lying on the flooring,
To where you truly belong: OLD MAN'S HOME!

Po tych słowach, w akompaniamencie olbrzymiego heatu, Cena odrzucił mikrofon i opuścił ring, zostawiając w nim powoli podnoszącego się na kolana Michaelsa. Wojna się rozpoczęła...