Ogłoszenie




#1 2014-10-04 17:20:37

Pan Depil

http://i.imgur.com/AP3v7An.png

Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 327
Punktów :   

Segment powrotny Shawna Michaelsa

http://oi58.tinypic.com/2q04nd4.jpg



http://i.imgur.com/hbyAOVj.png
Jobber
http://bankfotek.pl/image/1936249.jpeg
4/0/10

Offline

 

#2 2014-10-04 21:55:24

 Jakub

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

52163410
Skąd: Nowy Staw
Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 2098
Punktów :   40 
WWW

Re: Segment powrotny Shawna Michaelsa

Publika powoli uspokaja się po ekscytującej walce The Miza i Gangrela. Miz miał coś jeszcze do powiedzenia, jednak jego czas już się skończył. Teraz nadszedł mój czas! Stojąc przy wyjściu z backstage, obserwuję rozmawiających, bawiących się, a nawet gdzieniegdzie kłócących się  fanów o to kto jest lepszym wrestlerem, na małym telewizorze zawieszonym na ścianie. Większość kibiców trzyma w rękach transparenty, z przeróżnymi hasłami wypisanymi na nich.  "Cena Sucks", "Lunatic Fringe", czy "Captain Charisma, to tylko niektóre z nich. Jednak moją uwagę najbardziej przykuł transparent na oko czterdziestoletniego mężczyzny. Wypisane były na nim trzy słowa, jednak były one dla mnie tak wspaniałe, iż nie mogłem oderwać od nich wzroku - "HBK! Please Comeback!" Zapatrzony w ten jeden punkt hali, omal nie zauważyłem pracownika RAW, który podszedł do mnie z mikrofonem.

- Shawn przygotuj się. Już niedługo twój wielki moment. Daj czadu!

Pokręciłem lekko głową, uśmiechając się delikatnie.

-Pewnie, że dam! Może nawet zaproszę jakąś fankę na kawę?
-Nic się nie zmieniłeś. Ciągle ten sam, stary Shawn.


Luke, bo tak miał na imię mój rozmówca, odchodząc uniósł do góry kciuk, chcąc dodać mi trochę otuchy. Ja jednak byłem spięty gorzej, niż prawiczek przed swoim pierwszym razem. Byłem wręcz spanikowany, sparaliżowany. Czekałem na ten dzień tak długo, a teraz, gdy mój powrót miał nareszcie dojść do skutku, w głowie tliła mi się jedna myśl... Shawn stary wariacie. To już nie twój czas! Daj się wykazać młodszym... Idź do szefostwa i powiedz, że jednak nie dasz rady. Coś wymyślą. Przecież mają tak wiele osób, czekających tylko na znak. Nim jednak zdążyłem się rozmyślić, podszedł do mnie kolejny znajomy pracownik zaplecza, gratulując mi wytrwałości. Taak, ta wytrwałość. Tak w zasadzie, jeśli miałbym się teraz wycofać, to po co były te wszystkie treningi? Na cholerę przygotowywałem się do tego tak długo, by teraz spanikować? Nie, nie poddam się. Zawsze mogę spróbować! Zawalczę do końca i po raz kolejny wyląduję na Największej ze Scen! Byłem już tak podbudowany, że od razu chciałem rozpocząć show! I tak też się stało, operator jakby wyczuwając moje podniecenie, rozpoczął zabawę. W mgnieniu oka, całą halę spowił mrok, spowodowany wyłączeniem lamp na całej hali. Jedynym podświetlonym miejscem było wyjście z backstage, czekające na główne danie - mnie! Nim jednak wyszedłem na scenę, podniosłem mikrofon do ust, i swoim ochrypłym głosem wyrzekłem jedno zdanie.

It's time to stop the Show!

Po wypowiedzeniu tych słów ruszyłem prosto do wyjścia ze stage. Przy pierwszych taktach "Sexy Boy" pojawiłem się na rampie, co spowodowało chwilową falę milczenia, po której nastąpił wybuch wrzawy! Podbudowało mnie to do jeszcze lepszego powitania moich fanów! Ruszyłem w kierunku ringu, wykrzykując do fanów różne pobudzające mnie zdania, oraz wskazując w stronę tych najbardziej szalejących. W pewnym momencie przystanąłem, składając ręce do modlitwy i padając na kolana. Podziękowałem Bogu za ponowną możliwość zjawienia się w moim domu, po czym odchyliłem się do tyłu rozkładając ręce w geście podzięki dla Stwórcy. Za moimi plecami wystrzeliły złote fajerwerki! Podskoczyłem na równe nogi i ruszyłem w dalszą drogę, zachęcając kibiców do jeszcze większego dopingowania mnie! W pewnym momencie zatrzymałem się przed kamerą i wykrzyknąłem w jej kierunku Mr. Wrestlemania is here! Again! Następnie skierowałem się do fanów, przybijając im piątki, oraz poklepując ich po ramionach. W końcu po dość długiej drodze dotarłem do ringu, w którym stojąc na środku, przyjąłem mą sławną pozycję Showstoppera. Poczekałem chwilę, aż muzyka ucichnie, by móc rozpocząć przemowę.

-Witaj WWEUniverse! Witajcie moi drodzy fani! Zaskoczeni?! *cheer* I dobrze! O to w tym wszystkim chodziło. Jak dobrze znowu być na RAW! Jak dobrze znowu być tu z wami! *cheer* Mam nadzieję, że czekaliście na ten dzień tak samo jak i jak! Trenowałem, do wycieńczenia. W trakcie treningów mój każdy mięsień wył z bólu, jednocześnie wyjąc z radości, że ponownie będę miał szansę stanąć w tym ringu. Ten kwadratowy pierścień budzi wspomnienia. Także te gorsze. Gdy leżałem poowijany bandażami, po ataku Triple H, powiedziałem, że wrócę do tej federacji, by zemścić się na moim dawnym przyjacielu. Jednak wiecie co? Odpuszczam mu. Jestem tu, by móc dostarczać wam rozrywki na najwyższym poziomie. I nie obchodzą mnie inni zawodnicy. Jeśli ktoś stanie mi na drodze, wcisnę swój but w jego zasraną szczękę tak szybko, iż nawet tego nie zauważy. Jednak sam nie szukam kłopotów. Wspierajcie mnie, a ja postaram się byście tego nie żałowali! Wspierajcie mnie, a nie pożałujecie tego! Bo to ja zatrzymuję to Show!

Fani zaczynają szaleć tak mocno, że przez chwilę nie mogę wypowiedzieć ani słowa.

Spokojnie, spokojnie. Jeśli tak bardzo cieszycie się na mój widok, to poczekajcie jeszcze chwilę, a będziecie cieszyć się z mojego zwycięstwa jeszcze bardziej. Tak, tak, to nie żart. Dziś wróciłem i dziś walczę. Taką dostałem wiadomość. Tylko, nie wiem kto jest moim przeciwnikiem. Czy mogę poprosić na ring nieznanego mi przeciwnika? Bo muszę komuś skopać dupsko!

Po tych słowach wyrzucam mikrofon poza ring, w skupieniu wpatrując się w wejście na halę. Rozgrzewam nadgarstki, chcąc być w pełnej gotowości na swoją "pierwszą" walkę na RAW!

Ostatnio edytowany przez Jakub ;x (2014-10-05 12:42:51)


John Cena

0/0/1

Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall


Season One Achievements:

1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)

1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)


https://media.giphy.com/media/Vu2vTmPLjCWpG/giphy.gif

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
worldhotels-in.com