Na arenie zabrzmiała muzyka pana, którego dawno tu nie było, a był nim Paul Heyman ! Paul pojawił się na rampie miło przywitany przez fanów. Heyman nie zwracając uwagi na widownię szedł w stronę ringu i gdy znalazł sie tuż obok niego, wszedł do niego przez drugą na linę, po czym wziął mikrofon od technicznego i zaczął przemawiać.

Paul Heyman: Panie i panowie jestem tu nie bez powodu. Ostatni raz widzieliście mnie kilka miesięcy temu na Money in the Bank, kiedy to towarzyszyłem mojemu byłemu klientowi i byłemu mistrzowi WWE - Panu Mizaninowi. Od tej gali dużo się zdarzyło, dużo się zmieniło i dużo rzeczy sobie uświadomiłem. Kilka miesięcy spędziłem nad oglądaniem WWE i myśleniem kto zasługuje na to, abym mu towarzyszył. Kto może być lepszy od Roba Van Dama, Johna Ceny, ***, i co najważniejsze... Kto może być lepszy od kogoś zwanym ''Next Big Thing'' ''The Beast'' ''The Monster'' Kto może być lepszy od byłego Mistrza Wagi Ciężkiej i UFC, Brocka Lesnara ? Odpowiedzi z pewnością byście nie znaleźli, ale ja... Paul Heyman znalazłem na to odpowiedź. I teraz zapytam państwa, czy nie chcielibyście być perfekcyjną osobą, jak swój perfekcyjny ojciec, jak swój perfekcyjny dziadek ? Bo mój klient jest właśnie w takiej sytuacji. Panie i Panowie w dniu dzisiejszym tworzymy historię, proszę o powstanie z miejsc.  Oto nowy człowiek Paula Heymana ...

Światła zgasły na całej arenie, było strasznie ciemno. Widocznie były jedynie flesze z aparatów widzów, którzy chcieli koniecznie sfotografować nowego człowieka Paula Heymana. Publiczność zadawała sobie pytanie, kto to będzie ? Heath Slater ? Randy Orton ? Stone Cold ? Triple H ? czy może jednak Brock Lesnar ? Propozycje mnożyły się w nieskończoność, a tajemniczy zawodnik wciąż nie pojawił się na rampie. Po chwili na ekranie pojawiło się odliczanie. Fani byli jeszcze bardziej podnieceni, bo zaraz ta chwila nadejdzie.

10...

9...

8...

7...

6...

5...

4...

3...

2...

1...

Po chwili na dolnym titantronie złote szlaczki łączyły się ze sobą na niebieskim tle, tworząc napis. Publiczność była wciąż trzymana w niepewności, a po kilku sekundach znaki połączyły się i utworzyły nazwę Curtis Axel. Ludzie zebrani w hali w Oklahomie, byli zdziwieni i nie wiedzieli o co chodzi. Po chwili ich wątpliwości wyjaśniła muzyka wraz z zawodnikiem, który ujawnił się na titantronie.

W tym momencie każdy był okropnie zaskoczony, przecież to Mistrz Interkontynentalny Michael McGillicutty ! Ów zawodnik po chwili wyszedł spokojnym krokiem na rampę, aby zaprezentować się całemu śwatu. Nikt nadal nie wierzył, że to on jest nowym klientem Paula Heymana. Owy Manager oklaskiwał z uśmieszkiem swojego nowego człowieka. Henning spojrzał się na zszokowaną publiczność, po czym zaczął iść w stronę kwadratowego pierścienia, w którym to czekał na niego, jego nowy szef. Joe spokojnie po schodkach wszedł na apron ringu, po czym przeszedł między liny, aby znaleźć się tam, gdzie teraz wszystkie kamery skierowane są. Axel podał rękę swojemu pracodawcy, w geście współpracy, po czym stanął obok niego, a Paul wziął od technicznego mikrofonon i zaczął mówić.

Paul Heyman: To była naprawdę świetna reakcja na mojego nowego klienta. To jest tak sama dobra reakcja, jaką daliście w 2002 roku, w którym to ja Paul Heyman zaprezentowałem wam byłego mistrza wagi ciężkiej Brocka Lesnara.  To jest tak sama dobra reakcja, jaką daliście w 2006 roku, kiedy to zaprezentowałem wam byłego mistrza ECW Roba Van Dam. A w tym roku, w 2012 roku prezentuje wam kogoś kto jest lepszy od wszystkich legend i  zawodników w WWE. Jest to iście perfekcyjna osobą, przeciwko któremu zwycięstwo jest wielkim wyczynem. Panie i panowie oto Mistrz Interkontynentalny Curtis Axel !

Curtis rozłożył ręcę na boki w swoim stylu, po czym fani zaczęli na niego buczeć, a Paul oklaskiwać. Moment później zabrzmiała muzyka ów zawodnika i zacna para zeszła z ringu na backstage.