YOU THINK YOU KNOW ME?

Już po Main Eventcie, zwycięzcy zeszli już na Backstage, a publiczność powoli zaczyna zbierać się z miejsc z zamiarem opuszczenia sali, ale to jeszcze nie koniec. Cóż za niespodzianka! Rozbrzmiał theme Rated R Superstara, a krótką chwilę później wyłonił się on z Backstage'u i stanął na rampie i uniósł obie ręce do góry, tauntując do swojej ulubionej publiczności, która wybuchła gromkim cheerem. Tym razem Edge był już bez kul, ubrany w czarny T-shirt ze swoim logiem oraz jeansowe spodnie. Ruszył powoli w stronę ringu, nie nadwyrężając przy tym bolących miejsc. Gdy dotarł już do kwadratowego pierścienia, wślizgnął się do niego pod dolną liną, po czym wszedł na narożnik i uniósł ręce do góry w charakterystycznym geście. Kanadyjscy fani zaczęli głośno skandować jego imię, a Adam obszedł cały ring, z każdym narożnikiem robiąc to samo. W końcu, po kilku minutach, Rated R Superstar poprosił o mikrofon od technicznego i zaczął mówić:

Edge:

W końcu z powrotem w Kanadzie! Muszę przyznać, że Stany Zjednoczone, pomimo tej całej swojej majestatyczności nie są nawet w połowie takie jak miejsce, z którego pochodzę i w którym jest moje serce, mój dom - Kanada!
(Publiczność wybuchła cheerem, a na ustach Master Manipulatora pojawił się lekki uśmieszek)
Seattle Seahawks w swoim ostatnim meczu też nie pokazali klasy, prawda? Od kilku lat nie sięgnęli po żadne, choćby najmniejsze mistrzostwo, a dwa dni temu zostali rozgromieni przez naszą kanadyjską drużynę.
(Fani po raz kolejny wyrazili swój aplauz, gromko dopingując swojego rodaka)
Ale nie przyszedłem tutaj wcale po to aby rozpaczać nad amerykańskim futbolem, jeśli ten teatr na murawie można nazwać futbolem, lecz po to, aby sprostować kilka ważnych spraw i wyjaśnić co nieco.
(The Ultimate Opportunist podrapał się po brodzie, po czym kontynuował swoje przemówienie)
Po pierwsze, walka, której świadkami byliśmy przed chwilą... Ambrose? Jericho? The SWORD? Dominacja? Te słowa nie są ze sobą w żaden sposób powiązane i chciałem z tego miejsca zapowiedzieć że może inni się wam podporządkują, ale nie liczcie na to że uczynię to ja!
(Publiczność wybuchła cheerem, a uśmiech znikł z twarzy Edge'a)
A teraz druga, mniej przyjemna sprawa z zeszłego tygodnia. Przez ostatnie dwa tygodnie myślałem że ktoś robi sobie ze mnie żarty, ale wydarzenia z ostatniego RAW uświadomiły mi jak bardzo się myliłem. Paul Bearer? Naprawdę? Co on tu robi? Odpowiedź jest prosta i niektórym pewnie znana - gdzie pojawia się Bearer, tam jest też i Undertaker.
(Na hali zapadła cisza jak makiem zasiał, a Rated R Superstar przygryzł lekko wargę)
Nie mogę pojąć tylko jednego... Czemu ja? Czemu nie Jericho? Czemu nie The Miz? Czym sobie zasłużyłem na ten... zaszczyt? Myślicie że się boję? Że panikuję? Oczywiście że nie. Oczekuję, że już za chwilę rozbrzmią dzwony, a Undertaker kulturalnie przyjdzie do kwadratowego pierścienia i wyjaśni mi o co tu chodzi.
(Master Manipulator odrzucił mikrofon, po czym stanął, patrząc się na Backstage i oczekując Grabarza. Minęła chwila, dwie, trzy, a następnie minuta, a potem druga. The Ultimate Opportunist westchnął ciężko, po czym ruszył w kierunku lin. Gdy już praktycznie ich dotykał...)



Edge nie mylił się. Zgasły wszystkie światła i co chwilę rozlegały się tylko odgłosy dzwonów oraz pojedynczych uderzeń błyskawic. Rated R Superstar wpatrywał się w rampę, w oczekiwaniu na swojego przyszłego przeciwnika, ale ten nie nadchodził. Publiczność szalała, chantując imię Grabarza. Nagle, światła zapaliły się, a za plecami Master Manipulatora znajdował się... Undertaker oraz Paul Bearer trzymający w ręku urnę. Copeland obrócił się powoli, ale tam czekał już na niego uścisk na szyi. Grabarz uniósł Kanadyjczyka do góry, ale ten wymierzył precyzyjne uderzenie łokciem w bok głowy i uwolnił się z zabójczego uchwytu, po czym sam wykonał silne kopnięcie w okolice żołądka oponenta, po czym uchwycił go w DDT Clutch z zamiarem wykonania Edgecution, ale Undertaker nie dał się zaskoczyć, obrócił się sprytnie, po czym przeniósł Edge'a do charakterystycznej pozycji i wykonał Tombstone Piledriver! Rated R Superstar padł nieprzytomny na matę, a Undertaker klęknął obok niego i wykonał charakterystyczny taunt, przesuwając ręką po szyi.



Rozbrzmiał theme, Grabarz podniósł się, po czym powolnym, miarowym krokiem udał się na Backstage w towarzystwie swojego ojca - Paula Bearera. Publiczność szaleje, a my widokiem podnoszącego się powoli na klęczki Edge'a kończymy dzisiejsze wydanie RAW...

Ostatnio edytowany przez Maverixx (2013-04-08 04:32:01)