Ja się nieco bardziej wypowiem. Powiem tak, nie przepadam za Rybackiem. Nie dlatego, że nie lubię go aż tak bardzo. Wprost przeciwnie, lubię nawet jego catchprase. No ale bez przesady, żeby miał być regularnym ME. No bo to aż ch*j strzela. Czemu niby koleś, który 3 lata temu grał wieśniaka z przedmieść Texasu, mając słabo wypushowanego pro w NXT miał nagle się zmienić w innym gimmicku i być zajebistym, podczas gdy Wade Barrett, zwycięzca w tym samym sezonie NXT, w którym był też Ryback (i Sheffield odpadł bodajże jako jeden z pierwszych) dostał nie wiele szans na walkę o pas. Raz chyba ją otrzymał, bodajże z Ortonem na jakimś Bragging Rights, chyba 2011 i tyle. Swoją drogą ten cały streak Rybacka mnie śmieszy. Pokonywał local wrestlerów, których nikt nie zna. Squashował ich. I za to ma nagle zdobywać pas WWE lub WHC? Tak od razu? Z dupy? Nie bądźmy śmieszni. Ryback też nie niszczy w ringu. Śmiejecie się z Ceny, że wykonuje 5 akcji, a Ryback wykonuje więcej grapple movesów? Ja tam naliczyłem military press, jakiś suplex, body slam, finisher i ? No właśnie, nie mogę sobie wiecej skojarzyć. Przykro mówić, no ale moim zdaniem Ryback to co najwyżej by się właśnie nadawał na pas IC. Idealny na takiego mida, może upper mida, ale nic więcej. Cofnijmy się do przeszłości odrobinę. Po NXT należał do Nexus, ale tam chyba go Orton kontuzjował, coś takiego i co? No właśnie. Nic. Gołe 2 lata przerwy, podczas gdy taki Wade Barrett praktycznie cały czas był w WWE. I pushu nie dostawał tak szybkiego. Przykre to. Możecie mówić, że brakuje bestii, no ale ewidentnie kopiowanie gimmicku kolejnej legendy po prostu się przejada. Gimmick Rybacka też opiera się na jednym catchprase i w sumie tyle. Za miciem nie niszczy, a śmiecie krytykować np. takiego Sheamusa, który przecież potrafi zrobić całkiem sporo w ringu. Ogólnie nic do Rybacka nie mam. Powiem nawet mu "tak" jako mid-carderowi, nawet z pasem US czy IC, ale na pewno jeszcze nie WWE lub WHC. Przecież w ogóle ile czasu jest pod tym gimmickiem w WWE? Z pół roku? I ma już wygrywać RR itd? Bez przesady. Nie powiedziałbym, że zasługuje na to...

Ale Panowie przecież Ryback ma właśnie taki być. Bezmózgi mięśniak - bez mic skilla, bez cudownej techniki. On ma wpadać i robić przesiew. Nie wygrał Royal Rumble, jednak ja wiedziałem, że nie wygra. Wygrać musiał Cena - jak dla mnie nie było innej opcji i dlatego też jestem tą sytuacją zażenowany. Co do Rybacka to moim zdaniem tak, czy siak nie odegra On w obecnym gimmick'u dużej roli. Być może zostanie w mistrzem WHC albo US. Jednak na pewno nie WWE. Będzie ciekawą atrakcją na każdym RAW i tym ma właśnie być. Jeżeli chodzi o moje zdanie to przyjmuję go całkiem pozytywnie. Jednak wolałbym kilku innych zawodników zobaczyć w WWE, którzy mogliby odegrać większą rolę (np. Matt Hardy, Jeff Hardy, Cryme Tyme, MVP, Kurt Angle) ~ oczywiście Oni niestety już pewnie nie wrócą.

Ostatnio edytowany przez Lechu (2013-01-30 21:22:34)