Strony: 1
Wątek Zamknięty
Wbijam
Czuje kto ma wenę! Czuje kto ma przekaz!
Czuję kto w ten polski hip hop z buta wjechał!
Mam bit jak huki petard! Hałas w górę ręce!
Torreador bitów dziś u ciebie w mieście
Byłoby nudno, gdyby nie znaleźli mnie w kapuście.
Byłoby smutno, gdybym nie zlał się na biuście.
Moje jaja czekają by się wypróżnić!
Pusta faja - siusiak się spuścił.
Offline
Gość
Jakby co to mogę zastąpić Stingera?
Gong rozbrzmiał w całej hali, sędzia dał sygnał do rozpoczęcia, a ja? Rozmyślałem dlaczego po zeszłotygodniowym upokorzeniu dostaje tylko Dark Match, i do tego jeszcze z jakimś młodym dupkiem, który uważa się za twardziela, choć nim nie jest. Te myśli chodziły po mojej głowie przez kilka sekund, gdyż spostregłem już Barretta, który w swym narożniku szykował pięści w geście walki . Nie postanowiłem dłużej czekać, ruszyłem w stronę rywala niczym wściekły zwierz i w szybkim tempie, powaliłem go Clothslinem! "Bum!"-Mój oppoennt upadł na matę z wielkim impetem, trzęsąc całym ringiem, a ja chwyciłem go za jego fikuśną fryzurkę i podniosłem na niej cały ciężar ciała opponenta. "Pora rozkręcić show, nie Wade?"-Powiedziałem do niego po czym chwyciłem go za głowę i wbiłem w matę akcja zwaną DDT! Wade zakrzyknął co jeszcze bardziej zachęciło mnie do jego maltretowania. Nonszalancko kopnął go w żebro, śmiejąc się psychopatycznie , uniosłem go trochę i zadałem potężny Punch w jego twarz, tym samym ponownie sprowadzając go do parteru, gdzie miał pozotać jeszcze przez jakiś czas. Odszedłem od niego, aby trochę pomyśleć o dalszym przebiegu pojedynku. W końcu do głowy wpadł mi dość szalony pomysł, który od razu postanowiłem zrealizować. Przybliżyłem się do Wade, a gdy ten już wstawał, chwyciłem go za rękę i Irish Whipem posłał do narożnika. Brytyjski Wojownik wbił się we wcześniej wymienioną część kwadratowego pierścienia trzęsąc się z bólu. Żałośnie spojrzałem na niego, wziąłem rozieg, uniosłem nogę, tym samym przeciwnik zainkasował Corner Big Boot! Akcja była tak silna, że Barret przeleciał przez liny i już znajdował się poza obszarem kwadratowego pierścienia. Wyszedłem z ringu, ponownie podniosłem Wade'a i wcieliłem w życie swój szalony plan, wykonałem rywalowi Powerbomb wprost na apron! Wade wyraźnie cierpiał, a ja wrzuciłem go z powrotem do kwadratowej konstrukcji oraz sam tam wszedłem.
Słów: 293
Liczyłem tym: http://ile.liter.pl/slow.html
Czuje kto ma wenę! Czuje kto ma przekaz!
Czuję kto w ten polski hip hop z buta wjechał!
Mam bit jak huki petard! Hałas w górę ręce!
Torreador bitów dziś u ciebie w mieście
Byłoby nudno, gdyby nie znaleźli mnie w kapuście.
Byłoby smutno, gdybym nie zlał się na biuście.
Moje jaja czekają by się wypróżnić!
Pusta faja - siusiak się spuścił.
Offline
Sorka, brak czasu...
___________________________
Bez zbędnego czekania podnoszę go i wykonuje Piledriver, po czym błyskawicznie wchodze na narożniki czekam, aż rywal, wstanie, a gdy to robi wykonuje Double Axe Handle! Następnie, gdy rywal wstaje odbijam się od lin i częstuje go Striking Spearem! Tauntuje, podnoszę Wade i wykonuje STO (Tactics), po czym odchodzę do narożnika.
Czuje kto ma wenę! Czuje kto ma przekaz!
Czuję kto w ten polski hip hop z buta wjechał!
Mam bit jak huki petard! Hałas w górę ręce!
Torreador bitów dziś u ciebie w mieście
Byłoby nudno, gdyby nie znaleźli mnie w kapuście.
Byłoby smutno, gdybym nie zlał się na biuście.
Moje jaja czekają by się wypróżnić!
Pusta faja - siusiak się spuścił.
Offline
Rywal obolały leży na macie ringowej, natomiast ja obmyślam już sprytny plan, który postanawiam wcielić w życie. Podchodzę do rywala, zaciągam go na [b]ŚRODEK RINGU/b] i zapinam Texas Cloverlaf!
__________________
Sory, ze tak krótko Ale Jeffix nie wbija na forum, więc po co dłużej to ciągnąć?
Czuje kto ma wenę! Czuje kto ma przekaz!
Czuję kto w ten polski hip hop z buta wjechał!
Mam bit jak huki petard! Hałas w górę ręce!
Torreador bitów dziś u ciebie w mieście
Byłoby nudno, gdyby nie znaleźli mnie w kapuście.
Byłoby smutno, gdybym nie zlał się na biuście.
Moje jaja czekają by się wypróżnić!
Pusta faja - siusiak się spuścił.
Offline
Gość
ch**e muje chory jestem! ._. ale wyjście zaraz napiszę...
Odklepujesz! Wygrywa SCSA!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1