The Ultimate Opportunist uśmiechnął się ledwie dostrzegalnie, widząc zwijającego się z bólu oponenta. Zbliżył się do niego pewnym krokiem, po czym wykonał po raz kolejny Leg Drop na korpusie rywala. Nadeszła pora, aby powoli kończyć ten pojedynek... Rated R Superstar cofnął się do narożnika i przykucnął w charakterystyczny sposób, przy okazji dając oponentowi znak aby zaczął w końcu wstawać. Gdy JTG jest już na nogach i obraca się w kierunku Master Manipulatora, ten rusza biegiem i wykonuje na nim Spear! Publiczność wstała z miejsc i wybuchła gromkim cheerem, czekając na nieuniknione przypięcie czarnoskórego zawodnika, które jednak nie nadeszło. Rated R Superstar nie patyczkował się - złapał JTG za nogi, po czym zapiął Edgecator z pomocą umiejętności Iron Grip. Przy okazji warto zaznaczyć, iż Ultimate Opportunist przyklęknął na jednym kolanie w taki sposób, aby oponent nie mógł przeturlać się pod jego nogami oraz jeśli będzie chciał dotrzeć do lin, to Edge skutecznie mu to uniemożliwiał, przeciągając go na środek ringu. Ta walka dobiegnie końca...

Prosiłbym o przedłużenie czasu, na napisanie psota, ponieważ mam gości i nie jestem w stanie odpisać. Proszę o wyrozumiałość. : )

Trochę za łatwo rozpisałeś to wyjście, ale dobra udało ci się bo było jak najbardziej możliwe.

Ostateczne kto ładniej, bez ograniczeń !

~ JTG Jest na kolanie i spogląda na Edge który już jest na apronie

Ja także się nie wyrobie, nie jestem wstanie napisać. Ostatnio nie mam wgl. czasu więc także jak kolega u góry post napiszę do godziny 22:00. Przepraszam. ; x

Zwycięstwo było tak blisko, a jednak jakimś cudem czarnoskóry przeciwnik zdołał uwolnić się z sideł Rated R Superstara, najwidoczniej znajdując w sobie jakieś dodatkowe pokłady siły. Edge był praktycznie pewien, że rywal za malutką chwilę odklepie, bo przecież przed Edgecatorem ugiął się nawet John Cena, prawda? Mniejsza, większa - The Ultimate Opportunist wypadł za obszar kwadratowego pierścienia pod wpływem silnego szarpnięcia dolnymi kończynami JTG. Master Manipulator nie był jednak jakoś szczególnie obity, bo przecież nie otrzymał nawet żadnej sygnatury, czego nie można było powiedzieć o oponencie z Brooklynu, który ledwie trzymał się na nogach. Kanadyjczyk podniósł się na jedno kolano, a potem ustał na równych nogach i powoli, nie spuszczając przy tym wzroku z oponenta, wszedł na apron za pomocą lin. JTG klęczał już na jednym kolanie, cały czas będąc obróconym plecami do Rated R Superstara, który postanowił wykorzystać ten fakt, przechodząc pomiędzy linami do ringu. Edge nie czekał aż tak dogodny moment przepadnie - błyskawicznie doskoczył do czarnoskórego przeciwnika, zasypując go gradem uderzeń z łokcia w okolice kręgosłupa, pod wpływem których to ataków zawodnik z Brooklynu po raz kolejny upadł twarzą na matę. Master Manipulator uniósł obie ręce w górę, aby jeszcze bardziej pobudzić i tak szalejącą już publiczność, która zaczęła głośno chantować jego imię. To właśnie tego uczucia, uczucia że ktoś go potrzebuje, że ktoś na niego liczy, tego brakowało mu przez ostatnie dwa miesiące, które spędził na godzinach ćwiczeń i rehabilitacji, aby powrócić do swojego drugiego domu, jakim był kwadratowy pierścień. The Ultimate Opportunist w pewnym sensie był zaskoczony oporem, jaki napotykał ze strony swojego przeciwnika, ale pojedynek musiał się w końcu skoczyć, a zwycięzca mógł być tylko i wyłącznie jeden. Kanadyjczyk chwycił swojego dzisiejszego oponenta za włosy i pomógł stanąć mu na równe nogi, tylko po to, aby wykonać silne uderzenie kolanem w okolice żołądka, pod wpływem którego to JTG zgiął się w pół, Edge chwycił jego głowę pod pachę i w ostateczności wykonał swój markowy ruch, jakim było Edgecution! Fani zgromadzeni na hali westchnęli głośno, obserwując jak czarnoskóry wrestler wita się z matą po raz kolejny z głuchym plaśnięciem. I oto nadeszła chwila, na którą czekali chyba wszyscy - Rated R Superstar ruszył pewnym krokiem w stronę narożnika, po czym przykucnął w charakterystyczny sposób, krzycząc do swojego oponenta aby stawał na nogi. Ostateczna broń, jaką był Spear miała właśnie nadejść i zakończyć ten przeciągający się i tak pojedynek na korzyść Kanadyjczyka. Po dłuższej chwili, JTG stanął w końcu na chwiejące się pod wpływem licznych obrażeń, jakie otrzymał, nogi, a Master Manipulator miał już rozpocząć ostatnią szarżę, gdy wtem poczuł czyjąś dłoń na ramieniu. Zaskoczony, obrócił się i spojrzał w oczy Ashley Massaro, która stała na apronie. Jak to się mogło stać? Jak to możliwe, że The Ultimate Opportunist zapomniał o managerce swojego przeciwnika?! Jedna z kilku żelaznych zasad biznesu głosi, że zdolny i przebiegły menadżer może zmienić pojedynek jeden na jednego w handicap match, a to ostatnia rzecz, o jakiej marzył aktualnie Edge. Kobieta miała jednak sprytny plan, który w przyszłości miał mieć dla niej nie najlepsze skutki. Massaro zaczęła ewidentnie flirtować z Kanadyjczykiem, dając tym samym swojemu przyjacielowi czas na regenerację swoich sił, choćby i minimalną. Rated R Superstar nie chciał psuć jej zabawy, toteż udawał że złapał haczyk i położył dłoń na ramieniu Ashley. Publiczność była zaskoczona takim obrotem spraw i głośnym chantem dawała znać Master Manipulatorowi, że za jego plecami czai się niebezpieczeństwo.  Kanadyjczyk wydawał się jednak ignorować zupełnie publiczność, jednak to była tylko maska nałożona na jego twarz - w rzeczywistości doskonale zdawał sobie sprawę z biegnącego już w jego kierunku oponenta i za chwilę zamierzał zacząć działać. Gdy Edge praktycznie poczuł już oddech przeciwnika na swoich plecach, w ostatnim momencie odskoczył w bok, w wyniku czego to nastąpiła mała kolizja pomiędzy Ashley a JTG, w wyniku której ta pierwsza wylądowała na twardej, betonowej posadzce. Publiczność wybuchła głośnym cheerem, a zawodnik z Brooklynu z niedowierzaniem spoglądał na leżącą w bezruchu partnerkę - nie spostrzegł nawet zachodzącego go od tyłu Rated R Superstara, który wiedział już co zrobić... Czarnoskóry wrestler, zaniepokojony, zmartwiony i chyba również przygnębiony, nie miał najmniejszych szans na skontrowanie kolejnego ciosu ze strony powracającego Kanadyjczyka, który uchwycił go za głowę, po czym pociągnął do siebie, wykonując tym samym Edge-O-Matic! Fani najwyraźniej byli zadowoleni z takiego, a nie innego przebiegu sytuacji, albowiem po raz kolejny wybuchli gromkim cheerem, motywującym Master Manipulatora do ostatecznego zakończenia tego pojedynku. Na twarz Edge'a wypełzł ledwie dostrzegalny uśmieszek, po czym Rated R Superstar podniósł się na równe nogi i rzucił przelotne spojrzenie na podnoszącą się na kolana Ashley Massaro. Nie stało się jej nic poważnego, tak więc The Ultimate Opportunist nie martwił się na zapas i zignorował wrzeszczącą kobietę, kierując się pewnym krokiem w stronę jednego z czterech narożników, po czym po raz ostatni już w tym pojedynku, pochylił się w charakterystyczny dla swojej postaci sposób. W tym jednym momencie, w którym Edge powinien być zimny niczym kamień, nadeszła chwila refleksji, być może spowodowana faktem, że cała publiczność głośno skanduje "SPEAR! SPEAR! SPEAR!"? Te słowa, wykrzykiwane dodatkowo z tak wielkim zapałem, zawsze przywoływały ciarki na plecy Master Manipulatora. Nie inaczej było i tym razem - Rated R Superstar przypomniał sobie moment, kiedy dwa miesiące wcześniej dowiedział się od lekarzy, że z jego kostką nie wszystko w porządku i że być może już nigdy nie wróci do czynnej akcji w ringu. Od tamtej pory codziennie ćwiczył solennie, aby pokazać wszystkim, że cała kariera dopiero przed nim. I oto powrócił - po prawie trzech miesiącach, ale powrócił, a teraz jest na najlepszej drodze do wygrania swojego pierwszego pojedynku po spektakularnym powrocie.  The Ultimate Opportunist ocknął się z zamyślenia, w samą porę zresztą, albowiem JTG stał już praktycznie na nogach i odwracał się w jego stronę. Edge westchnął po raz ostatni, po czym ruszył biegiem w stronę oponenta i wykonał na nim Spear, definitywnie kończący to starcie. Zawodnik z Brooklynu padł nieprzytomny na matę, a Kanadyjczyk prychnął z pogardą i opadł na klatkę piersiową oponenta, przechodząc do przypięcia. Nie było nawet cienia szansy, aby JTG przerwał liczenie - wiedział o tym Rated R Superstar, wiedziała o tym wściekła Ashley, wiedział każdy na Backstage'u, wiedziała to też i publiczność, która ani na moment w tym pojedynku nie zwątpiła w swojego faworyta...

Przeczytałem powierzchownie posty, ale już widać zwycięzcę. Odmiana wyrazów, interpunkcja, składność u Jezierra to była masakra. Dość chaotyczny post. Nasz Jeż się nie postarał. Jakość = ilość.
Z kolei u Maverixxa zdania były ładne, logiczne. Całość była spójna. Ogólnie post o niebo lepszy.
Także jest 2:0 dla Maverixxa i to on wygrywa tę walkę.