Jestem zdumiony, iż udało się wyjść mojemu rywalowi z tej jakże bolesnej dźwigni, zdaje sobie sprawę z tego, że John Cena to - John Boy, jednak muszę wziąć sprawy w swoje ręce, mój oponent został tylokrotnie obity, że jego ciało powoli "pęka". (1) Jestem zdumiony z powodu, iż Cena wytrzymał dźwignie, jednak jest on specem od takich rzeczy, wiadomo. (2) Cena łapię się lin, jednak to ja jestem ten "jedyny i niepowtarzalny" jak już wiadomo, udało mi się zgładzić Humana, Jericho czy The Rock'a, więc czemu mam nie dać rady położyć Ceny, który przy pomocy lin wstawał, ja także zrobiłem tak jak mój przeciwnik, i obaj staneliśmy w tym samym momencie. (3) Spojrzałem na rywala, tak jakby nic się nie stało, jednak dostrzegłem krótki ból w mojej nodze, jednak to nie mogło powstrzymać mnie, od tego, abym wygrał tą walkę zaszedłem tak daleko. (4) Nagle obaj energicznie zerwaliśmy się na środek kwadratowego pierścienia powodując zwarcie, mój przeciwnik jest ode mnie silniejszy i po krótkiej chwili znalazłem się w narożniku, jednak od razu włożyłem głowę pomiędzy jedną a druga line, tym samym powodując, że arbiter odciąga ode mnie ów oponenta. (5) To dało mi do przemyślenia mojej sytuacji, i wróciłem do dawnej postawy, a następnie ruszyłem w stronę John'a, który myślał, że wejdę po raz kolejny z nim w zwarcie, jednak tak się nie stało, i po chwili Cena był w niewygodnej dla niego pozycji po tym jak wykonałem Gut Kick, w jego brzuch, był on schylony więc automatycznie padłem na mate i wykonałem Slince Punch! (6) John znalazł się na macie, tak jakby ten cios trwał jakąś sekundę, a ten leży już na macie. (7) Zebrałem siły, a następnie podniosłem się, aby kontynuować tą walkę, publiczność, była za moim rywalem, jednak ta perspektywa nie dziwiła mnie, przecież był to we własnej osobie sam John Cena, panienki, gdy tylko jego zobaczą rzucają staniki w jego stronę. (8) Jednak teraz, leżał on na macie, jednakże publiczność dopingowała, go coraz mocniej i mocniej, aby podniósł się i walczył dalej, to umożliwiłoby mi dalsze ataki. (9) Po chwili jednak nie czekam, na zbierającego się z maty Cene, i efektownie sprzedaje mu Leg Drop'a! (10) Po tejże akcji, oponent w końcu wstaje, jednak z moją małą pomocą, jestem podirytowany tym, i gdy ten tylko jest już na kolanach, łapię go za jego głowę i wynoszę w górę, po czym rzucam na liny, gdy ten wraca w moją stronę przeskakuję nad nim. (11) Powodując, że Cena odbija się od przeciwnych, lin ja odwracam się w jego stronę, a następnie podskakuje i wykonuję Double Swing Neckbreaker, po którym John poczuwa mocny ból. (12) Czuję, iż to może być mój moment w tej walce, pokonując John'a stanę się o krok od tytułu mistrzowskiego, po chwili wstaję z maty, i spoglądam w stronę publiczności, która nie jest zaciekawiona, obecną sytuacją Ceny... (13)

"Rafi: Majkel masz czas dzis do 23 przeciągasz tą walkę cały czas a jest juz Raw #42 dlatego masz czas do dzisiaj. Jak nie to inicjatywa po stronie przeciwnika!"

Naglę zaczynam trząsać linami, rozpiera mnie energia, która we mnie drzemała od początku tej walki. Jestem pozytywnie nabuzowany, mój oponent powoli się podnosi, ja więc przestaje trząsać linami, a następnie ruszam w stronę wstającego rywala. Gdy ten tylko spogląda w moją stronę, patrzę z wrogo nastawioną miną, jednak to nie odstrasza zawodnika jakim jest Cena! Gdy tylko stoi na nogach, łapie go za rękę po czym rzucam go w stronę lin, jednak ja zatrzymuje i nie puszczam go tym samym powodując, że oponent wraca w moją stronę, gdy ten jest na tyle blisko puszczam go, następnie skacze wykonując Dropkick! Publiczność dziwnym trafem chantuje moje imię, jest to jak dla mnie miło, bo w stronę Ceny, lecą chanty typu "Cena SUCKS!". Po chwili oponent energicznie się podnosi, jednak ja to zauważyłem i od razu złapałem go za rękę, po czym wykonałem Box Cutter, John przywitał się z matą, jednak to nie koniec mojego pokazu, rozpocząłem więc tauntować, publiczność nadal trzymała moją stronę i krzyczała wraz ze mną "Stand Up, Stand Up!", Cena po chwili ruchliwie kleknął, ja wtedy ruszyłem energicznie rzucając się w liny, a gdy ten stał na środku ringu, a ja byłem tuż przed nim oberwał on Da Shout Out! Padłem na oponenta, a następnie wyniosłem w górę pięść, po czym odliczałem na palcach do ilu doliczy sędzia.

1..

2..

..?