Nagle pojawia się na arenie JTG, który staje na stage'u i zaczyna krzyczeć "Bringin, Bringin". Po chwili zaczyna wchodzić tanecznym krokiem na rampe, gdzie wślizguje się do kwadratowego pierścienia i wskakuje na narożnik, po czym na nim siada, czekając na rozpoczęcie walki.

*GONG*

Obaj zaraz po gongu ruszyliśmy do klasycznego Klinczu. Bez większego problemu, udało mi się wbić oponenta w narożnik po czym wykonałem szybkie dwa uderzenia na głowę. Po chwili sędzia oddzielił nas, po czym bez wahania ruszyłem na przeciwnika i wykonałem Float-Over DDT, ten padł na matę a ja dorzuciłem piękny Legdrop. Po chwili podniosłem go i Irsh Whip'em rzuciłem na liny, gdy ten do mnie wracał wykonałem Dropkick prosto w jego twarz! Szybko zaś ruszyłem do narożnika i ustałem na trzecią line, mój rywal podniósł się a ja bez problemu wykonałem Diving Leg Lariat! Ten jednak szybko wstaje, ja odbijam się od lin i dorzucał Da Shout Out, po którym ten pada na matę a ja rzucam się i przypinam patrzą na sędziego i jego trzy klepnięcia w matę.