Wchodzę. Brak weny, i czasu.

Stoję już w swoim narożniku, w przeciwnym cornerz'e stoi przerażony Shawn Michaels ! Jak najbardziej było widać przerażenie w oczach rywala, nie zamierzałem rozstrzygać losów tej walki, walcząc w normalny sposób z oponentem. Biegnę w stronę Shawn'a, odbijam się od narożnika koło którego stał, i wykonuję, Second Rope Crossbody. Publika nie była do końca jednostronna, ponieważ mimo iż byłem ich ulubieńcem, to moim przeciwnikiem był równie charyzmatyczny Shawn Michaels ! Mimo to moich sprzymierzeńców było więcej. No cóź oderwałem się szybko od tych myśli, widąc biegnącego w moją stronę już rywala. W ostatnim momencie podciąłem go wykonując Low Drop'kicka w jego prawą nogę, po którym padł na drugą linę. Publiczność wiedziała co zamierzam wykonać. Odbiłem się od lin, ruszając z dużą prędkością w stronę leżącego Shawn'a. Złapałem się dwóch najwyższych lin, uderzając potem z impetem nogami w głowę delikwenta, a zarazem wykonując 619. Dokładając, a zarazem wycieńczając mojego rywala, poprzez Springboard Splash. Oczekiwałem już tylko na finałowe klepnięcie w matę ze strony sędziego.