Rzeczy nie do końca poszło po mojej myśli.Jak mogło do tego dojść że taka marna gwiazda jaką jest Capitan Charisma,Christian,aż tak mnie przed chwilą zmasakrowała ? No nic,teraz muszę jakoś wyplątać się z bardzo silnej dźwigni,którą jest Cloverleaf.Rywal na szczęście trzyma ją lekko,i w ten sposób to daje mi wielkie fory,nie wiedząc dlaczego.Adrenalina nie pozwala mi ustać w miejscu,czując bardzo mocny ból,który to sprawia mi zapięta dźwignia przez Christian'a.Jestem w bardzo nietypowej sytuacji,więc jeszcze nie wiem jak się wyplączę z tej pozycji.Czując to,że za chwilę największa Icona Hardcoru,w całym WWE,może nie wytrzymać i poddać się,ja cały czas walczyłem.Nie myślałem teraz o bólu,lecz o tym,jak wyrwać się z submission'a.Nagle zacząłem szarpać się całym ciałem,aż w końcu to jeszcze bardziej poluzowałem dźwignie.Zrobiła się ona dosyć lekka,co nie powinno przeszkodzić mi w wyjściu.Jednakże Christian dalej trzyma wspomniany wcześniej uchwyt,a ja postanawiam wykorzystać to i wziąć sprawy w swoje własne ręce.Wreszcie zaczynam działać,pierwsze co robię to znów zaczynam się szarpać,by to znów,jeszcze bardziej poluzować uchwyt.Następnie pomyślałem.Kiedy to obrócę się w lewo,mogę złamać sobie kark,i jest to bardzo ryzykowne.Jednak,kiedy to obrócę się w drugą stronę,będę mógł wtedy łatwo wyjść.Po dłuższych przemyśleniach,obróciłem się na prawy bok,po czym to ten zrobił tak zwany "fikołek w bok" dzięki czemu ja uwolniłem się z uchwytu,po czym to szybko zebrałem się z maty.Na szczęście byłem szybszy od Christian'a,wstając pierwszy,szybko wyprowadziłem Dropkcik dla już wstającego oponenta.

[i]Ouh Yeah ! W końcu znów inicjatywa jest w moich rankach,po tym jak ją przed chwilą odzyskałem,wychodząc z uchwytu w którym trzymał mnie Capitan Charisma.(1)Kiedy to już podniosłem się z maty,kątem oka zauważyłem że oponent również robi to samo.(2)Nie mogłem jednak stać i patrzeć jak ten zaraz może wykonać mi jakiś ruch.(3)Musiałem szybko działaś a czasu było coraz mniej,przyszykowałem się,po czym szybkim ruchem zamachnąłem się w stronę oponenta,powalając go solidnym Clothesline ! (4)Christian znów wita się plecami z matą ! Ucieszony z przebiegu walki,w ostatnich minutach myślałem że będzie jej koniec,a rywal wygra przez submission.(5)O nie,ze mną nie ma tak łatwo albowiem nie nazywam się The Hardcore Icon,Raven.(6)Dobra,czas dalej kontunuować te starcie,które mam już w kieszeni.(7)Powolnym krokiem podszedłem trochę bliżej do leżącego na macie,oponenta,po czym odkaszlałem na całą arenę.(8)Mając uzgodniony plan działania,bardzo mocno oburącz chwyciłem go za głowę,po czym to brutalnie pociągnąłem do góry.(9)Kiedy to już obaj jesteśmy na nogach,nie dając mu ani chwili dłużej odpoczynku,mamy pełną nawałnice dla Christian'a,po której to jesteśmy już przy narożniku.(11)Mocno popychając go do tyłu,dzięki czemu ten zadaje sobie obrażenia w plecy,ładnie się ustawiając,jeszcze nie wie że zaraz może stać się coś niedobrego.(12)Z szyderczym uśmieszkiem wymalowanym na mojej twarzy,wcisnąłem go w narożnik potężnymi Shoulder Block'ami po których to pomiędzy drugą,a trzecią liną wyszedłem na apron.(13)Stojąc na krawędzi ringu,juz dość zmęczony wspiąłem się na trzecią linę,po czym to wziąłem głęboki wdech,po czym wydech.(14)Stojąc na narożniku,wiadomo już było że zapowiada się jakaś rewelacyjna akcja w wykonaniu Icony Hardcoru.(15)Przyłożyłem swoje kolano do jego tyłu głowy,po czym to jeszcze raz przemyślałem następującą akcje którą jest Diving Knee Drop ! (16)



[color=white]Przeciwnik musiał bardzo mocno odczuć tą akcję iż kiedy to obaj wylądowaliśmy,szybko złapał się za twarz.(17)Akcja była wykonana perfekcyjna,a publika nagrodziła mnie za nią wielkimi brawami.(18)Taka jest właśnie Icona Hardcoru,mroczny kruk prosto z piekła,z którego nie ma i nigdy wyjścia nie będzie.(19)Po chwili odpoczynku na macie,podniosłem się a następnie udałem do najbliższego narożnika,gdzie tam chwilę odpocząłem,regenerując swe siły na dalszą walkę.(20)

Ani post Zephyra, ani też Spajka dupy nie urwał, ale ten Spajka nie miał błędów literowych, czy też składniowych, dlatego dalej pisze Spajk.

PS. Kończ to, bo nie ma sensu tego przedłużać.

Mamy Lifting DDT, po którym czas na Spear i 3 Count! Zwycięża pretendent do pasa Stanów Zjednoczonych - Christian!


PS. Och, dziękuję