Strony: 1
Wątek Zamknięty
Na arenie było słychać ,,Whoaaaaa.....'' , po czym zaczęła grać muzyka . Na rampie pojawia się Cody Rhodes w swojej masce ochronnej i czarnym płaszczu z kapturem . Niema on zadowolonej miny . Kieruje się w stronę ringu z mikrofonem , nie zwracając uwagi na buczących fanów . Powoli wchodzi po schodkach do kwadratowego pierścienia , po czym staje na środku maty i zaczyna mówić :
Dwa tygodnie temu na Elimination Chamber straciłem swoje mistrzowskie pasy w Tag Team Matchu . Teoretycznie to był Tag Team match , lecz praktycznie to Handicap , iż sam musiałem walczyć przeciwko dwóm olbrzymów , a na dodatek złamali mi nos i teraz mam tą maskę . Tydzień temu na RAW przegrałem z Mistrzem Wagi Ciężkiej R-Truthem . Emocje mnie poniosły i kopnęłem go w cipkę . Zasłużył na to frajer . Zapomniałem , że takie zagrania są nie dozwolne i przez to przegrałem ponownie . A dzisiaj pokonam Brocka Lesnara . Już kilka miesięcy temu pokonałem go bez problemu , a teraz także go pokonam . Brock to zwykły kozak , który szpanuje swoimi sztucznymi mięśniami . Pokonam go i założę mu papierową torbę , na jego pedalski łeb MUAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAAH
*Cody czeka na Lesnara
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1