Delikatnie podskakując, przemierzam zaplecze, podążając ku wyjściu na ring, gdyż zbliża się czas nadchodzącej walki. Czekając, aż zabrzmi moja muzyka wejściowa, zza pleców zaczepił mnie Matt Striker. Z uśmiechem na twarzy postanowiłem poświęcić mu chwilkę mojego cennego czasu.
MS:Wczorajszej nocy na gali Elimination Chamber PPV obroniłeś pas mistrza Stanów Zjednoczonych w walce z Bobby'm Roode'm. Ja...(Nie czekając na dalszą część pytania, przerywam komentatorowi w tym miejscu i mówię)
HT:Tak, to wspaniałe uczucie. Tym lepsze, iż miesiąc temu na Royal Rumble wygrałem ten pas z człowiekiem, który obecnie jest mistrzem WWE!
MS: Czy to oznacza owocną karierę dla Ciebie? Tydzień temu jednak przegrałeś swój pojedynek z Brockiem Lesnarem.
HT:(Spojrzałem na swój pas, który zawieszony był na ramieniu. Poprawiłem go i zapiąłem guzik przy mojej pomarańczowej marynarce). Tak, to zdecydowanie oznacza początek jeszcze większej kariery dla mnie. Mam mecz, muszę spadać .
W tym momencie rozbrzmiał mój theme, więc udałem się w stronę wyjścia do ringu.

Ostatnio edytowany przez Wróbel (2012-06-12 09:11:35)