Ogłoszenie




#16 2012-06-02 19:31:12

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

To na nic nie zdziałało, muszę coś wymyśleć bo inaczej przegram przez jakiś submission. Mam zablokowaną jedną ręke, więc niestety muszę sobie radzić jakoś.. Zablokowaną ręką staram się jak najbardziej szrapać się co powinno spowodować że ten poluzuję uchwyt a wtedy łatwo mi się wyjdzie. Body Scissors zostało zniszczone, więc powoli turlam się do lin po drodze też szrapać zablokowaną ręke. Naszła mnie też myśl aby zrobić próbe wstania na równe nogi, dlatego każdy pomysł trzeba robić póki czas. W połowie drogi staram się turlać na brzuch, ból jest nie wyobrażarny ale wytrzymam, moje mięśnie napełniają się adrealiną i energią. Z tym wszystkim gdy jestem na brzuchu, wykonuję próby szarpania ręką przeróżnymi sposobami, widząc że Cody traci powoli kontrole, korzystam z tego i powoli wstaje w pozycje ''czworaka'' pomagając sobie nogami (bo zniszczyłem body scissors.) oraz jedną ręką, wstaje powolutku na nogi przy czym dosięgając ręką mordy pięknaśa i staram się udeżał łokciami w twarz o ile jest to możliwe. Czuję że się uwolnie z tej dzwigni, wszystkimi sposbami oraz dopingiem mojego tag team partnera Abyssa.


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kierowałem się za pomocą tego filmiku.

Offline

 

#17 2012-06-02 20:00:29

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

Biorąc pod uwagę gabarty Heńka uda Ci się to!!!

Wstajecie i KTO ŁADANIEJ MAX HMM 10 zdań!


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#18 2012-06-02 20:56:27

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

Uwoniłem się z dzwigni tego przeciwnika, ja pierwszy uruchamiam mózg wykonując na Rchodesie Clothesline, który powala go na mate.(1) Biorąc pod uwagę moment w którym utraciłem tą przewage nie był dla nikogo imponujący w szczególności dla mnie.(2) No ale cóż było mineło... teraz trzeba odzyskać utracony czas na uwalnie się z dzwigni, która nie zrobiła na mnie najmniejszego wrażenia.(3) Wrócmy do tego co się stało z Rchodes'em, upadł po akcji uniwerslanej, trzeba wykonać coś lepszego i bardziej silniejszego na pokonanie Dashing Fighters, hmmm.... może syganturka ? finisher ? może zwykła dzwignia lub akcja ? tego dowiemy się już za chwile.(4) Czekając i obmyślając plan na dalszą walke, Cody dał rade wstać resztkami siły no i nawet mnie zatakował kilkoma udeżenami, mógł się postarać bardziej go ja jednym udeżeniem w jego krawiący nos odrzucił go w tył i benc !! upadł udeżając jego tyłkiem o mate i trzymając się nosem krzycząc wniebogłosy.(5) Oj chyba mu złamałem nos ;x dobra trzeba coś wykonać a mianowicie Cody wstał z czerwoną twarzą i płacząc ale ja uspokoiłem go, wykonując potężny Big Boot i to jeszcze w biedną twarz Rchodesa.(6) Jego stan się pogorszył o połowe procent, a morały naszego Team'u się zwiększyły a ich zmiejszyły.(7) Nie czekając jak Cody wstał chcąc się zmenić, szybkim ruchem odsunąłem go daleko od jego domu i posłałem go Irish Weap'em na liny wymierzając Clothesline, więc skoro Clothesline się udał to trzeba wykonać coś ostrzejszego, łapię go za nogi przeciągam leniwego gościa pod narożnik, po czym wchodzę na niego a wszyscy się dziwią że taka masa wchodzi na narożnik ale tylko po to aby wykonać sygnaturke zwaną Corner Slingshot Splash[SM] !!.(8) Niesamowite ! Oryginalne ! co się za chwile stanie ? Czy emocje wzrosną ? Czy Cody Rchodes i jego Tag-Team partner odzyskają to co stracone ? może, zobaczymy.(9)



[9/10] - Zdań po przecinkach nie liczcie tylko te zaznaczone cyferkami.

Offline

 

#19 2012-06-04 09:01:07

 Hardyz

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Poradek69
Call me!
Skąd: Biurko Poradka
Zarejestrowany: 2012-01-04
Posty: 1896
Punktów :   120 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

To jest niemożliwe , Mark wydostał się z mojego submissonu , a ja byłem już pewien , że odklepie - no cóż... trzeba walczyć dalej (1) .  Obaj powoli podnosimy się , zaś to ja pierwszy wstałem i zacząłem atakować Henergo , poprzez ,"wjazd" w nogi grubasa Low Dropkick'em i dodając tego serie mocnych punchów , na głowę World Strongest Mana (2) . Jestem zdeterminowany , iż Team of Pain na początku walki rozdawali karty w ringu i niemoge pozwolić na to , aby w tym momencie , ponownie mieli inicjatywę , gdyż jak przegram to strace mój pas mistrzowski Tag Team (3) . Murzyn zamroczony ledwo trzyma się na nogach , więc odbijam się od lin i wykonuje mu ponownie Low Dropkick , lecz tym razem w bok głowy , czego efektem opponent leży na macie (4) . Ta sytuacja jest bardzo korzystna dla zawodnika jakim ja jestem , olbrzym na macie jest niczym Bokser bez pięści , zatem jest naprawdę bardzo dobrze z mojego punktu widzenia (5) . Czekam na swoją ofiarę , lecz Henry nie daje znaku życia i sam muszę go podnieść , będzie to trudne do zrobienia , lecz co się  nie robi dla swoich mistrzowskich pasów (6) . Mark jest już na nogach , zatem zaczynam go prowokować , poprzez uderzenia Low Kick'ami w nogi giganta , wściekły próbuje mnie złapać , lecz gdy jest już bardzo blisko do wykonania tego czynu , ja podcinam go , powodując , że on trafił głową w narożnik (7) . Rywal otrzymał już w tej walce masę ciosów i żeby obronić swoje pasy , muszę jak najszybciej go pokonać , zatem biorę rozbieg i wbijam swoje kolano w jego tył głowy , ten atak dał mi większą pewność siebie na wygranie tego pojedynku   (8) . Ogłuszony Mark powoli się podnosi i to jest wielka szansa dla mnie , by wyprowadzić kolejny atak , zatem odbijam się od lin i mamy Beautiful Disaster !!! (9) . Grubas ledwo trzyma się na nogach , otrzymał już signature move , zatem trzeba go dobić , póki jest ogłuszony , więc bez dłuższego zwlekania , kopie go w brzuch i wykonuje mu The Silver Spoon DDT , po którym czarnoskóry zawodnik walnął z wielkim impetem w matę , a ja ironicznie się uśmiechnełem w stronę publiki (10) .



-------------
Sędzią jest Aigor , zatem Pyskaty nie odpisuj , bo nie pozwalam . Proszę , aby Aigor zwracał uwagę na ortografie , gdyż KeviN napisał w czwartym zdaniu , trzy razy  "udeżenami" , "udeżając", "udeżeniem", co jest nie do przyjęcia taki błąd i błąd napisaniem "Rchodes" , a nie Rhodes i owy KeviN , jeszcze napisał " o  połowe procent" zamiast procenta ,  streruje moją postacią , iż napisał , że kilka razy uderzyłem go , a to też jest zabronione , że pisze się ruchy przeciwnika , także  powtórzenia itd...

Offline

 

#20 2012-06-04 17:50:20

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

To nie moja wina że mam Dysleksję, więc mam prawo się pomylić -.-

Ostatnio edytowany przez KeviN (2012-06-04 17:50:44)

Offline

 

#21 2012-06-04 21:18:05

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

Po porzedniej syganturce mogłem wykonać z krzesełkiem... po co ? aby zwiększyć ból i cierpienie Rhodes'owi oraz aby go skontuzjować. Ale to jest walka na zasadach Normal Matchu więc trzeba się ich trzymać. Spocony po jakże ciężkim pojedynku, klęcze nad obolałym i ledwo przytomnym Rhodesie, który nie może przeliczyć swoich palców. Gdy ten jest zajęty sobą, ja zmierzam w stronę lin i za ich pomocą wstaje, uważnie oglądając rywala. Podczas gdy wstane na nogi chwilę odpoczywam, odliczając seknundy do wstania Cody'ego, wstał ledwo stojąc na nogach z krwawiącym nosem i kulejącą prawą nogą, aż nie mogę uwierzyć że to ja to zrobiłem. Pora powoli kończyć walke, szybko wykonuję kopnięcie w brzuch a następnie dorzucam dwie maczugi z dwóch rąk w plecy, które powalają go na mate ale z powodu małego zasobu siły nie miał wyboru i padł... Akcja przeniosła się na środek ringu, odbijam się od lin i swoim tępem lece prosto na rywala wykonując Running Jumping Legdrop. Akcja wyokanan bez problemów żadnej kontry ani reakcji Rhodes'a. Więc skoro zwykła akcja się udała to może wykonam na deser kolejną sygnaturke, jednak to nie będzie ta poprzednia tylko inna, szybkim ruchem odbijam się od lin wykonując WS-Elbow[SM]. Kolejna sygnaturka wykonana, tylko teraz do gry wchodzi Abyss, który rozpocznie przygodę z Rhodes'em.

Offline

 

#22 2012-06-04 22:05:01

Riotek

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2011-12-30
Posty: 100
Punktów :   

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

No nie wierzę, walka trwa już tyle a Cody jeszcze siedzi w ringu. Ja z moim partnerem dokonałem już drugiej zmiany więc jesteśmy pełni sił, on zaś ledwo żywy. Kolejnym wsparciem dla mnie jest to, że otrzymał on WIELE ciosów a w tym 2 sygnaturki. Właśnie z tej okazji nadszedł moment na, koniec! Kontynuując walkę, Rhodes wciąż leży. Ja go szybko podnoszę i nie przejmując się niczym, oddaje wspaniałego lecz niezbyt skomplikowanego Spear'a z miejsca!

Po tej akcji nie pozostaję mi już nic innego jak tylko zakończyć pojedynek w pięknym stylu i zachować gimmick potwora. Ciągnąć walkę dalej, tym razem czekam aż rywal sam wstanie. Jednak bez przerwy czyham by wstał plecami do mnie, to stworzy mi idealną okazję na wyniesienie pod mój ulubiony finisher, o którym mówią Shock Treatment! Jak pomyślałem tam zrobiłem, kilka sekund później publika zobaczyła efektowny pin z mojej strony...

Po tej akcji, pinuję na środku ringu, sądząc, iż po tylu akcjach nie trzeba nic więcej. 


http://desmond.imageshack.us/Himg441/scaled.php?server=441&filename=abyssriotka.png&res=medium


*Character Card*
"The Monster" Abyss

Jestem tylko, jebanym HoF'em.

Offline

 

#23 2012-06-05 07:51:32

 Hardyz

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Poradek69
Call me!
Skąd: Biurko Poradka
Zarejestrowany: 2012-01-04
Posty: 1896
Punktów :   120 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

Abyss gniecie w ringu Rhodesa . Gdy szykuje się do kolejnej akcji , nagle do ringu wbiega Wade Barrett i powala Abyssa udederzeniem z pasa w głowę . Sędzia natychmiast każe przerwać pojedynek . Henry chce pomoc swojemu partnerowi , lecz trafia na Big Boot od anglika . Spiker ogłasza , że zwycięzcami pojedynku są Team of Pain , lecz mistrzami Tag Team nadal są Dashing Fighters (sytuacja jak w realu ;x rewanż ,  niech dostaną na sd)

Offline

 

#24 2012-06-05 19:45:13

Riotek

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2011-12-30
Posty: 100
Punktów :   

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

No nie możliwe, Cody otrzymał tak wiele akcji, tak wiele uderzeń i wszystkiego co możliwe, a ma jeszcze siłę by wstać. Dla mnie to rzecz niezrozumiała, więc lekko się przeraziłem przez co ode pchło mnie w narożnik. Ze zdziwieniem patrzyłem na tego podnoszącego się chudzielca ale wreszcie coś mocnego uderzyło mnie w głowę i doznałem olśnienia. Natychmiast przyszły mi do głowy nowe pomysły jak zakończyć tę przedstawienie w krótkim czasie oraz jak zrobić to wielkim stylu. Po tej lekkiej dawce adrenaliny, ruszyłem pewnym i stanowczym krokiem w przód. Rywal był jeszcze na kolanach więc wleciałem z partkiem z rodu "Bruce Lee". Powalający kopniak w twarz posłał Rhodes'a ponownie na matę więc mogłem być spokojny. Tym razem już opanowany podniosłem go za głowę a następnie chwytając za bary wyrzucam w narożnik. Podwinąłem rękawy, szybko podszedłem i chwyciłem za prostopadłe do siebie liny, mocno zacisnąłem i z całych sił wykonałem parę Shoulder Thrust'ów. Przyprawiające o mdłości ciosy, wylądowały na brzuchu przeciwnika. Wreszcie puszczam liny i odchodzę w tył myśląc nad ciągiem dalszym tego starcia. Dosłownie moment odpoczynku a mnie znowu rwało do walki. Spocony jak to przystaje na "grubasa" zaczynam krążyć po ringu, czekając, aż ten który jest tutaj bity, wstanie. Wreszcie doczekałem się swojego i rywal wstał, ledwo unosił się na nogach a ja tylko czekałem aby uderzyć. Kiedy oponent wystawił się odpowiednio, wychodząc na sam środek ja ruszyłem jak maszyna! Z szybkością lamparda i siłą tygrysa zaje*ałem Clothesline'em o przeciwnika, tak mocno, że aż fiknął w powietrzu. Taki pokaz sił dla publiki wzbudził w nich grozę, wszyscy zdziwieni a i zarazem przerażeni jak to możliwe i co się stało Codym zaniemówili, hala ucichła a ja z pełnym uśmiechem na twarzy spojrzałem w oczy Wade'owi, który również się przeraził. Zacząłem się powoli zbliżać, aż wreszcie doszedłem pod sam wrogi narożnik. Tam z nienawiścią na twarzy spoglądałem na Barett'a, kiedy to przerwałem kilkoma słowami: " Ty zepsułeś mi zwycięstwo, ja zepsuje ci życie! " Po których oddałem tak potężne uderzenie w jego twarz, że ten wypadł z apronu i zwijał się z bólu już nieco dalej. Po tej krótkiej scenie mojego barbarzyństwa spojrzałem za siebie, ujrzałem Rhodesa który już prawie wstał, jednak był obrócony do mnie plecami. Za ten czas wyciągnąłem rękę w tył poprawiając przed tym maskę. Zacząłem słyszeć widzów tak głośno, że zrobiło mi się gorąco, dosłownie wrzałem z przedawkowania emocji. W końcu jednak cel wstał a ja ruszyłem ręką niemal natychmiast. Zacisnąłem dłoń z całych dotychczasowych sił i lekko uśmiechnąłem, uniosłem go jak najwyżej potrafiłem i jeszcze szybciej zrzuciłem. Popisową akcją po tytułem Chokeslam, przygotowałem go sobie na sąd ostateczny. Nie czekając jak zazwyczaj natychmiast go podniosłem, chwyciłem za nadgarstek, wykręciłem i posłałem na liny. Wracający oponent nie spodziewał się tego, otrzymał moją koronną akcję zanim jeszcze zaczął poprawnie kontaktować. Black Hole Slam, akcja którą niegdyś kończyłem nie jednego, zakończy los jeszcze jednego lamera. Po owej popisówce, pozostając na kolanach natychmiast przypinam w centrum ringu, słysząc w tym momencie tylko bicie serca, grające w rytm klepnięć sędziego.



http://desmond.imageshack.us/Himg441/scaled.php?server=441&filename=abyssriotka.png&res=medium


*Character Card*
"The Monster" Abyss

Jestem tylko, jebanym HoF'em.

Offline

 

#25 2012-06-06 08:35:04

 Hardyz

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Poradek69
Call me!
Skąd: Biurko Poradka
Zarejestrowany: 2012-01-04
Posty: 1896
Punktów :   120 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

Wade pomógł mi w walce atakując abyssa i jestem mu za to wdzięczny , gdyż gdyby nie on , to bardzo możliwe , żebym otrzymał finishera i przegrał .  Skutki walki solidnie dały mi się we znaki i dopiero w tym momencie uświadomiłem sobie , że jeszcze trochę i przegram . Lecz nie mogę przegrać , nie z takich opresji wychodziłem i jeszcze wygram ten pojedynek , choćby dlatego , by pokazać tym hipokrytom , kto jest tutaj mistrzem . Gdybym wygrał , to bardzo możliwe , żebym dostał walkę o bardziej prestiżowy pas , zatem muszę dać z siebie wszystko . Po małym odpoczynku nabieraniu sił leżąc na macie , przewracam się na drugi bok i zauważam mozolne próby wstania Abyss'a . Mimo , że otrzymał mniej ciosów odemnie , to zachowuje się , jakby otrzymał z trzy moje kończące akcje . Gdy Monster jest na kolanach , ja spokojnie wstałem i zacząłem walić rękoma o mate , wspomagając przeciwnika do powstania . Potwór nareszcie się podniósł na nogi i to mnie bardzo uradowało . Miałem jeszcze chwile na odpoczynek i obmyślenie taktyki , lecz moją uwagę zwrócił szyld najwspalniajszej ze  scen w tej federacji , chodzi oczywiście o Wrestlemania . Każdy chcę się na niej znaleźć , a Elimination Chamber to ostatni przystanek przed tą galą , zatem mam wielką szanse , aby znaleźć się na WM'ce . Wystarczy , że obronie swoje pasy mistrzowskie , a koniec walki jest bliski i to mi dało trochę otuchy , co powiększa moje szanse w starciu . Krzyki przeciwnika , przerwały mi moje marzenia i to mnie zdenerwowało , że taki tłusty frajer , przerywa moje fantastyczne myśli . Wytężam swój groźny wzrok , obserwując poczynania rywala . Z pewnością jego wielkim atutem jest masa , ale za to moim jest spryt , który w niektórych przypadkach , może się okazać bardziej potrzebny od masy którą posiada mój dzisiejszy opponent . Kobitki dopingują mnie i to także jest dla mnie ogromnym wsparciem , dzięki któremu pokonam Abyss'a . Owy zawodnik krzywo na mnie się spojrzał i to mi się nie spodobało . Zdeterminowany rzuciłem się na niego z serią punchów , jakby mi odbiło . Niektórym może to się wydawać dziwne , ale te uderzenia zmusiły Abyss'a do ucieczki do najbliższego narożnika . Tym samym udowodniłem , że mniejszy zawodnik to nie gorszy zawodnik . Sędzia odciągnął mnie od rywala i upomniał mnie , żebym się opanował , ja uspokoiłem go i wyczekiwałem na dobry moment do ataku. Kuleąący potwór zbliżał się w moją stronę , arogancja Abyss'a jest tak wielka , że chciał mnie powalić zwyczajnym Clotheslinem i myślał , że to mu się uda . Myli się . Gdy on wysuwa rękę , przed moją twarzą , ja najzwyczajniej na świecie , przechodzę pod nią i zaskoczony delikwent otrzymuje akcje , którą próbował mi wykonać czyli Clothesline . Przeciwnik z wielkim impetem , walnął w mate . W  swoim stylu nonszalancko uśmiechnełem się w stronę widzów , którzy mnie nienawidzą , poza kobitkami oczywiście . Następne spojrzałem się w stronę opponenta . Wykrzyczałem w jego stronę parę obrazliwych , po czym bez względu na tych fanów , zacząłem brutalnie  stompować twarz zamaskowanego człowieka .Ani sędziemu , ani fanom , ani henremu to zagranie się nie spodobało . Przewidziałem to i zacząłem prowokować henrego , pokazując mu idiotyczne ruchy . Mark chciał wejść do ringu , lecz momentalnie sędzia go zatrzymał i zaczął go upominać , wykorzystując ten fakt , gdy arbiter nie widzi , bez umiaru stompuje twarz rywala . Po tej masakrze twarzy , przenosze głowę masked mana na liny i wchodząc mu na kark , zaczynam mu odbierać tlen , poprzez Rope Choke . Przed chwilą sędzia się odwrócił i zaczął mnie odliczać , lecz przy czterech sekundach opuściłem duszenie , by uniknąć dyskwalifikacji . Pokazuje arbitrów , że ja czysto gram , po czym jeszcze dobijam przeciwnika aroganckim kopnięciem w plecy . Fani zaczeli na mnie buczeć i gwizdać ze względu na moje zachowanie , lecz te ich odgłosy nie szkodzą mi , a wręcz pomagają mojej osobie . Gdy czekałem , aż potwór wstanie , on się nie podnosił , bardzo ciężko mu to szło . Zatem podniosłem go i wyrzucilem go z ringu przez górną linę , by oczyścić ring i pokazuje jeszcze gestem rąk , trzepiąc je , że jest posprzątane . Wychodzę z kwadratowego pierścienia drugą stroną i atakuje rozkojarzonego Monster'a Clotheslinem . Ten jak zwykle padł na ziemie . Widzów cieszy to , że walka nareszcie przeniosła się poza ringiem , mają szanse nas pomacać . Pomagam wstać rywalowi , ale tylko po to , aby podciąć go poprzez Drop Toe Hold , czego efektem walnął głową w metalowy słup . Ałć !!! To musiało boleć . Ja niemam litości i wrzucam z powrotem do ringu rywala , by się z nim do końca rozprawić .Podekscytowany czekam , aż on wstanie i gdy to zrobi , wynosze go w górę , po czym rzucam go na dół i mamy przez to Alabama Slam na olbrzymie !!! . Oh My Goodnes !!! . Coś niesamowitego , taka akcja , na takim ciężkim zawodniku .Trochę odczułem tą akcje , zatem postanawiam kończyć ten niesamowity pojedynek . Ponownie podnosze rywala . Chwytam go w Reverse DDT Clutch i wszyscy wiedzą co się szykuje . Obracam go w prawą stronę z czego mamy Cross Rhodes . I to musi być koniec . Pin jest tylko formalnością . Obliczam go na środku ringu , a sędzia liczy :
1...
2...

















---------
W przypadku lepszego posta u Riotka UM.Break a Pin

PS: Staralem się

Offline

 

#26 2012-06-06 13:08:31

Kreatywny Nick

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Zarejestrowany: 2012-02-12
Posty: 387
Punktów :   

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

6.Zdolności: Tactics// Iron Grip  To są jego Um Wie jeśli Riotka Lepszy to on wygrywa i bez gadania

Offline

 

#27 2012-06-06 13:36:19

 Jakub

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

52163410
Skąd: Nowy Staw
Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 2098
Punktów :   40 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

Oh My God! Chokeslam! Abyss przypina swojego przeciwnika!

1...2...3.. Wade Barrett w ostatniej chwili doskakuje do leżących wrestlerów i przerywa pin! Podnosi się na równe nogi z aroganckim uśmieszkiem na twarzy i właśnie w tym momencie inkasuje World Strongest Slam! Po chwili Rhodes również wstaje i biegnie w stronę Mostera, który dokłada mu jeszcze Black Hole Slam! Tym razem nic nie przeszkodzi mu w odliczeniu zmasakrowanego rywala!
1...2...3... Tak! Abyss z potężnym rykiem wyrywającym się z jego piersi wstaje na równe nogi i unosi w górę dłonie, w geście triumfu!

Here are your Winners, and NEW WWE TAG TEAM CHAMPIONS! Team Of Pain!

____________________________________________________________________________________________

Gratuluję wam panowie dwóch dobrych postów. Nie masz tej umiejętności Hardyz, dlatego też nawet gdybym chciał, to nie mogę dać wam tej wygranej, z gorszym postem niż napisał Riotek.


John Cena

0/0/1

Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall


Season One Achievements:

1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)

1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)


https://media.giphy.com/media/Vu2vTmPLjCWpG/giphy.gif

Offline

 

#28 2012-06-06 13:36:48

 Hardyz

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Poradek69
Call me!
Skąd: Biurko Poradka
Zarejestrowany: 2012-01-04
Posty: 1896
Punktów :   120 
WWW

Re: 4. WWE Tag-Team championships match

Kurwa . Um. Tag Team użyłem geniuszu

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum