<światło gaśnie>

*Fani nie wiedzą co ich czeka, ale ich reakcja miesza się z cheerem i heat'em...*

Nagle słabo rozjaśnione światło oświetla stage, na który wjeżdża samochód, którym z całą pewnością jeździ cała masa najlepszych prawników w QSA - Nissan Skyline R32!

<teraz drzwi przepięknego motoryzacyjnego dzieła samych niebios się uchylają, a publika drży w napięciu ...>
<światło rozjaśnia się w pełni, wszystko staje się dobrze widoczne ...>
A ujawnia się z nich ... DAAAVID OTUNGA!

<zaczyna brzmieć wszystkim znajome theme ...>
Oreooo ... Oreooo ... a fani zaczynają buczeć ... Jednak sam Otunga się tym nie przejmuje, tylko uśmiechnął się szyderczo ...

David wyjmuje jeszcze z samochodu swój niezłomny atrybut - termos z ciepłą kawą.
Upijając dwa, może trzy łyki tego nektaru bogów, cały czas trzymając swój skarb, Otunga zmierza w stronę ringu, cały czas zachowując na swej twarzy szyderczy uśmieszek ...

...

Gdy już "A-List" znajdzie się w kwadratowym pierścieniu, okazuje technicznym, aby przekazali mu mikrofon, a potem rozpoczyna swój niezbyt długi monolog:

- Widzicie to piękne cacko?      <David palcem wskazał na stage, na którym błyszczał się Nissan...>
Tak, to samochód mistrzów. Przybyłem wam go pokazać, gdyż po Elimination Chamber będę nim przyjeżdżał jako nowy mistrz tej federacji. Jeśli, jakimś dziwnym trafem nie wygrałbym mojego przyszłego pasa, co rzecz jasna nie nastąpi, ale mimo wszystko, obowiązuję się przybywać mym nowym nabytkiem na gale czerwonego brandu ...    <heel heat>
Wracając do Elimination Chamber, na którym zdominuję każdego z mych rywali, przyjrzyjmy się im ...

<kamera przeniosła się na titantron, gdzie są przedstawione ośmieszające zdjęcia oraz filmy nieudanych akcji i anty-przygód przeciwników Otungi podczas EC>

- Christian ... Ten totalny nieudacznik pójdzie na pierwszy ogień ... Nie wiem jak wy, ale jakby ukradł w sklepie baton czekoladowy, to gdybym był jego obrońcą, zażądałbym dla niego dożywocia! W ringu nie ma ze mną absolutnie żadnych szans, co pokazałem ostatnio, chociaż w przypadku tego słabego kanadyjczyka, to pozostali "konkurenci z EC" ...
<heel heat>

- Chris Jericho ... Jeśli ktoś tu jest hipokrytą, to z całą pewnością nie jestem to ja, już prędzej właśnie kolejny kanadyjski marny wrestlererzyna ... Twierdzi, że jest najlepszy na świecie w tym co robi, a okazując samą prawdę, to przypuszczam, że jako pierwszy opuści komorę eliminacji jako PRZEGRANY! Tak, Chris Jericho jest jednym wielkim przegranym. Jego porażka jest tak wielka i znajduje się na każdym kroku, że powoli zaczynam obawiać się, iż zabije się potykając się o kamień napotkany na prostej drodze ...

<David sięga po kolejny łyk kawy, w tym czasie olewa heat'ujących go fanów ...>

Spójrzmy na kolejnego rywala ... Jeff Hardy, to jest przykład człowieka złamanego przez życie. Brał narkotyki, a teraz nagle udaje ważnego, i do tego walczy o tak prestiżowy pas jakim jest WWE title! Tak nie może być dłużej. Ale on również jest tchórzem. Wszyscy Wy, widzieliście, jak uciekł z ringu, zostawiając swojego jeszcze bardziej tchórzliwego tag-team partnera na pastwę losu, przy okazji ostatniego Raw ... Widocznie bał się mojej imponującej potęgi, lecz i jego spotka za takie śmierdzące tchórzostwo należyta kara. Tacy tchórze jak on na pewno boją się jeszcze wielu innych czynników społeczeństwa ... Przegra za to na EC w męczarniach spowodowanych moją osobą

<Otunga rozgląda się jeszcze po arenie starając się przypomnieć, kto jeszcze został w EC matchu ...>

Więc, jeszcze ... Kto został? Emmm ... Zapewne ktoś mało ważny ... Ach tak, przyszły ex-champion federacji - CM Punk. Duma Chicago, a tak naprawdę, być może psychopata z zaburzeniami osobowości? Będąc prawnikiem na ławie sądowej spotkałem się z wieloma przypadkami. Krążą zatem pogłoski, że Punk podobnież rozmawiał z drzewem, lub przepraszał znak drogowy, który potrącił idąc chodnikiem ... <śmiech>
Takich jak on powinno się odizolować od normalnych ludzi takich jak ja. Dlatego pokażę temu imitatorowi "czystego" stylu życia, gdzie jego miejsce - w zakładzie bez klamek!
...
I ostatni rywal, Rey Mysterio. Kiedyś miałem go za totalnego głupca, ulubieńca tych grubych, spoconych dzieciaczków, którzy obżerają się na okrągło żarciem z McDonald's ... Jednak poszedł po rozum do głowy i zwalcza takich ulubieńców tych krzywych i zarozumiałych dzieci. Przyznam, że chyba jako jedyny jest w miarę normalnym człowiekiem, bez problemów osobistych, tak jak pozostali walczący w niedzielę wraz ze mną ...
Jednak jest też po części nie obliczalny, on również jest w stanie mnie zaatakować, lecz ja nie obawiam się, bo widział jak ten nieszczęsny Christian okładał go, a dopiero tagując ze mną, dał radę wyjść cało z opresji ...

Na Elimination Chamber zobaczycie pokaz mojej siły, inteligencji, i sprytu ringowego, gdy ja, asystent człowieka tej federacji - Johnny'ego Laurinaitisa, będę najlepszym WWE championem w całej historii tej rozrywki sportowej! <heat>

Udowodniłem wam, jak bardzo, Wy, ludzie, mylicie się, skreślając mnie na początku i nie dając mi żadnych szans w tym starciu o pas. Lecz dzisiaj, kolejny raz pokażę wam, moją wielkość i znaczenie tutaj, gdy sędzia Charles Robinson wyda wyrok nad nie wiem jakim oskarżonym, ale zrobi, odliczając do go trzech po mojej apelacji, gdy wykonam na mim swą akcję kończącą - Werdykt!

- A teraz dawać mi tu tego złamasa! <David zdejmuje swój sweterek, charakteryzujący go jako prawnika, rzuca mikrofonem o matę i opierając się o liny, mając wściekłą, skoncentrowaną i zmobilizowaną minę oczekuje na rozpoczęcie walki ...