Słychać "If Ya Smelllll...", gdy nagle muzyka się zmienia i słychać "Hohhhooohohoohoho!" i rozbrzmiewa "Santa Claus Is Coming To Town!", a na arenie pojawia się The Rock w przebraniu św. mikołaja! Towarzyszą mu Hornoswoggle i Rosa Mendes. Rocky ma wór z prezentami, które wyjmuje z niego i rozdaje dzieciakom w pierwszych rzędach. Rosa również to robi i przybija piątki fanom. Hornswoggle zaś zabiera mi jeden prezent, a jest nim pistolet na wodę i ucieka z areny. Tylko się uśmiecham i wsuwam do ringu gdzie biorę mikrofon i mówię.
- Ho, ho, ho! Św. Mikołaj wita San Diego! - Cheer fanów - Wesołych Świąt! Ale jak każdy Rock nie przyszedł tu, aby mówić o świętach! Rock chce powiedzieć o pewnym Jabronim... O Randym Ortonie! Viper, słyszysz mnie? Łóżeczko w szpitalu wygodne?! NA TLC udowodniłem Ci, że atak na mnie był błędem. Wygrałeś w przeszłości bitwę, ale to ja zwyciężyłem wojnę! Czy czujesz to? Chyba tak, bo Superplex na stół musiał zaboleć! - Cheer fanów - Dobrze, ale rozdział pt. "Randy Orton" jest zakończony! Rozdział pt. "WWE CHAMPIONSHIP" się rozpoczyna już dziś! Dziś w walce wieczoru Rock ostro skopie dupę Edge'a i za tydzień będzie świętował zdobycie pasa mistrzowskiego WWE! IF YA SMELLLLLLLLLLL. WHAT THE ROCK... IS... COOOOOKING!"
Po tym schodzę z ringu i wraz z Rosą Mendes opuszczam arenę!