Zabrzmiał *G.O.N.G*  Jest to moja debiutancka walka i w niesamowitej stypulacji.Przyglądam się drwalom , a następnie mojemu dzisiejszemu i pierwszemu przeciwnikowi.Krążymy dookoła ringu  i nagle wchodzimy w zwarcie , ale ja je przerywam poprzez uderze z ,,kolanka'' w brzuch i wywrócenie oponnenta.Zdenerwowałem matta , więc będzie mi łatwiej go wywrócić z równowagi.Jeszcze raz wchodzimy w zwarcie i jeszcze raz wywracam go. Na samym początku walki ośmieszam przeciwnika.On patrzy się z krzywą miną na publiczność , a ja wykorzystuje to i rzucam się na niego z serią punchów. Następnie dynamicznie stompuje go w klatke piersiową. Podnosze go i posyłam go z całej siły w narożnik.Biore rozbieg i wbijam go barkiem w narożnik.On się odbija od narożnika , a ja wykonuje mu snapmare  i dodaje do tego leg drop.Czekam aż Hardy wstaje gdy to robi , biegnie na mnie , ale ja to kontruje wynosząc go pod Running Powerslam i wykonując tą akcje. Widzowie na mnie buczą , a mnie to tylko podbudowuje.On jest na kolanach , lecz nie na długo iż wykonuje mu low dropkick z zaskoczenia w bok jego głowy.On nie ma sił żeby wstać , więc mu pomagam , ale tylko po to żeby go dobić.Wykonuje mu serie punchów po których on pada na kolana. Ja odbijam się od lin i Matt dostaje potężnego big boota prosto w twarz. Ałć!!!!! to musiało boleć.Nie daje mu czasu na odpoczynek. Podnosze go , posyłam go na liny i gdy wraca trafia na potężną akcje o nazwie Free Fall Drop z mojej strony. Hardy trzyma się za żebra , iż to była dla niego bolesna akcja , a dla mnie wręcz przeciwnie. Ciesze się z jego bólu i tauntuje do publiczności która obdarowuje mnie nie cheerem , tylko hatem. Mi to nie przeszkadza.Patrze na przeciwnika że chyba za mało cierpiał.Podchodze do niego.Powoli podnosze go , dla upewnienia , że niema dużo sił uderzam go pare razy z kolana w żebra. Patrze na drwali , gestem pokazuje im : ,,Chcecie go to go dostaniecie'' . Wyrzucam Matta Hardego przez górną line , pokazując zawodnikom znajdującym się poza ringiem , żeby zajęli się im. Poczym siadam na narożnik i czekam aż zwrócą mi ,,ofiarę''.

Matt wypada z ringu.... teraz pora na drwali.


Wyprowadzam mocny podbródkowy dla Matta....

Matt w ringu, Wade co dalej ?

zawodnik może w ciągu walki max. wylecieć 3 razy z ringu.
gdy zawodnik jest poza ringiem może go zaatakować max. 3 drwali. Bez move'sów z KP. same uni.

Camel Clutch zapinam mu na środku ringu/

The winner is Wade Barrett. Ciesze się z mojego zwycięstwa.Widzowie na mnie buczą.Wychodze z ringu  i atakuje drwali.Powalam Big Bootem nadbiegającego Alexa Riley.Uciekam do ringu.Do ringu wbiega pomagający mu Evan Bourne , ale trafia na Winds Of Changs odemnie. Patrze na niego jak śmiał mnie zaatakować. Wyjmuje spod ringu stół , ustawiam go na macie. Podnosze Evana i wykonuje Wasteland na stół. Coś niesamowitego. Następnie wychodze z ringu , patrze na mistrza CW i US , Rey'a i Daniela poczym kieruje się do BS przy moim theme.