Ogłoszenie




#1 2020-05-05 23:40:03

Remik

https://i.imgur.com/BajV2HR.png

Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 1588
Punktów :   

#4. Dolph Ziggler vs. Kane

#4. Tables Match for the WWE Intercontinental Championship:
Dolph Ziggler vs. Kane
Sędzia: Bydlak & Ryse
Sędzia główny: Rafi


http://bankfotek.pl/image/1980093
Achievements:
2x WWE Champion (1x as Batista, 1x as The Undertaker)
2x Tag Team Champion (1x as Kane /w. Maricha; 1x as Adam Cole /w. Jakub ;x & LUqi)
1x WWE Intercontinental Champion (as The Miz) [57 dni]
#1 contender for WWE Championship (as Finn Balor)

https://i.imgur.com/0m7Ht2f.png


https://orig00.deviantart.net/94f1/f/2016/222/f/4/nwu_good_referee_v1_by_nwu5years-daddjmv.png


https://orig00.deviantart.net/e913/f/2016/222/d/0/nwu_good_referee_v2_by_nwu5years-daddjrf.png

Offline

 

#2 2020-05-06 23:11:41

 Macio

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2013-06-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane



Making his way to the ring,
weightin' 323 pounds,
The Devil's Favorite Demon...
Kane!


http://3.bp.blogspot.com/-wjP1sdBtgT4/Uqn5kGLSlRI/AAAAAAAAHg4/RsWE_fwXrjM/s200/Masked+Kane+-+P%C3%B4se.gif
http://1.bp.blogspot.com/-nOF4W3yXGfY/UqpRv1dYjJI/AAAAAAAAHiU/DJ1qCYezh8I/s200/Masked+Kane+-+Tirando+a+M%C3%A1scara.gif


~ The Devil's Favorite Demon ~

https://38.media.tumblr.com/07f0f7803724cb522377ee1f8f7b92f3/tumblr_nf1ot8ggfq1u31afvo3_250.gif

Streak:
Wins: 2 || Draws: 0 || Loses: 2


» Achievements (nWU Season 3)
#1 Contender for the Intercontinental Championship


» Achievements (nWU Season 1)
United States Champion (as Kane)
http://www.wwe.com/f/championship/belt/20140811_belts_us_0.png

Offline

 

#3 2020-05-06 23:39:46

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

wbijam


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 

#4 2020-05-08 19:55:03

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

Obaj zawodnicy niczym wygłodniałe wilki patrzyli w stronę sędziego, który dumnie prezentował im trofeum. Dziś na naszych oczach będzie pisała się historia, dziś jeden z zapaśników zabierze ze sobą pas Interkontynentalny do domu. Wyjątkowość stypulacji poległa na tym że do końca nie było wiadomo, który to zrobi. Przebiegły  “Show off” Dolph Ziggler czy może “Big Red Monster” Kane? Wystrój areny przybrał barwy godne największej ze scen, dookoła ringu, jak i na całej scenerii rozstawione były stoły, dziś to właśnie ten przedmiot miał grać główne skrzypce w tym przedstawieniu. Arbiter tego spotkania, miał spore doświadczenie w tego typu pojedynkach, dlatego po raz ostatni podniósł pas w górę i rozkazał zabić w gong.

*GONG*



Zawodnicy początkowo obserwowali się. Lekko poddenerwowany Ziggler wiedział że bezpośrednia konfrontacja z Kanem może zakończyć się szybkim Chokeslamem na stół będący tuż obok ringu. Potwór wręcz przeciwnie, że stoickim spokojem patrzył jak zdezorientowany Dolph szuka dziury w całym by w jakiś sposób zaatakować. W końcu nadszedł ten moment gdy “Show Off” ruszył chcąc zaatakować z rozbiegu, jego ofensywa zakończyła się przed jej rozpoczęciem. “Big Red Monster” jednym, celny, mocarnym, podbródkowym ściął przeciwnika z nóg. Ziggler był na tyle świadomy iż po uderzeniu momentalnie przeturlał się na drugą stronę ringu, gdzie trzymając się za szczękę spojrzał w stronę śmiejącego się Kane’a. Gdy stanął na nogi, owy demon ruszył z zaplanowanym atakiem. Będąc obok Zigglera, Kane nie zauważył tego że Dolph trzyma się liny. Chcąc zaatakować z rozbiegu, “Show Off” naciągnął linę na tyle iż Kane wypadł z ringu, lądując na nogach rękoma uderzył w stojący obok stół. Lecz było to za delikatne uderzenie by w jakiś sposób uszkodzić przedmiot. Odwracając się w stronę ringu, Kane nadział się na Baseball Slide Dropkick od Zigglera…...I cytując profesora zapasów “Słucham państwa…”

Macie otwarte pole manewrów, dla mnie osobiście liczył się będzie pomysł. TLC jest taką galą żę głowa pęka od pomysłów, a wasza walka może się zakończyć w taki efektywny sposób iż sam osobiście wolałbym walczyć w Tables Matchu. Nie będę wam podsuwał żadnych przykładów, ponieważ mógłbym popsuć komuś pomysł. Jest to walka o drugi najważniejszy pas w federacji, obsadzona jest main eventerami, dlatego wykażcie się w kto ładniej na 500 słów z tym że jak wiadomo jest dodatkowe 30 słów, które można dodać do limitu. Niech znajdzie się w walce “sygnatura” i “finisher”, lecz bez złamanego stołu, chodzi mi bardziej o coś w formie kontry.

No i jeszcze coś na koniec….
Powodzenia.



http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#5 2020-05-11 16:49:20

 Macio

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2013-06-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

Proszę o czas do 24:00, nie udało mi się wyrobić na czas. Z góry przepraszam za zwłokę


~ The Devil's Favorite Demon ~

https://38.media.tumblr.com/07f0f7803724cb522377ee1f8f7b92f3/tumblr_nf1ot8ggfq1u31afvo3_250.gif

Streak:
Wins: 2 || Draws: 0 || Loses: 2


» Achievements (nWU Season 3)
#1 Contender for the Intercontinental Championship


» Achievements (nWU Season 1)
United States Champion (as Kane)
http://www.wwe.com/f/championship/belt/20140811_belts_us_0.png

Offline

 

#6 2020-05-11 19:01:02

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

Wielka czerwona maszyna z pełnym impetem uderzyła w otaczające ring ogrodzenie. Fani stojący za barierkami prawie dostali zawału, gdy dwumetrowy zawodnik niczym dzik w sosnę wbił się tuż przed ich oczy. Ten moment muszę wykorzystać. Demon ewidentnie stracił kontrolę nad tym pojedynkiem! Rozejrzałem się dookoła, mierząc wzrokiem fanów na trybunach. Ci widzieli już czego mi trzeba. Rytmiczne oklaski zaczęły dobiegać z całej areny, podczas gdy ja postanowiłem wykorzystać swoją okazję. Wziąłem rozbieg, odbijając się od lin, by następnie za pomocą slingshot planchy przeskoczyć nad linami prosto na zamroczonego potwora. Kane jednak oprócz ogromnych gabarytów, posiadał również ogromne doświadczenie i ringowy intelekt godny najlepszych. Wyczekiwał tylko aż znajdę się w powietrzu by wymierzyć mi podbródkowy. Fani przez chwile mieli wrażenie jakby widzieli ząb wirujący kilkanaście metrów nad ringiem, po tym uderzeniu.
- Niestety, dałem się złapać jak żółtodziób - pomyślałem mając ciemność przed oczami. Gdy zacząłem dochodzić do siebie leżałem już na stole.  Wielka czerwona maszyna szykowała się by zadać ostateczny cios. Poczułem łapsko rywala zaciśnięte na moim gardle, a następnie wynoszące mnie do pozycji prawie stojącej. Przy wzroście demona nie robiło to prawie żadnej różnicy. W obliczu takiego zagrożenia  ciśnienie w mojej krwi momentalnie wzrosło, czując silne pulsowanie w moich skroniach, wiedziałem że muszę zareagować błyskawicznie albo stracę wszystko na co tak długo pracowałem. Podniosłem jedną nogę wyprowadzając kopnięcie na klatkę piersiową potwora. Ten puścił moją szyję. Jednak wiedziałem że już zbiera się do kolejnego ataku, którego nie zdołałbym kontrować. Dodatkowo stałem obiema stopami na stole, od którego wytrzymałości zależał los pojedynku Sytuacja taka jak ta wymaga odpowiedniego zaplanowania i strategii. Ja jednak nie miałem na to czasu, musiałem zareagować w pełni instynktownie. Kane nacierał z duża prędkością w moją stronę a ja z gracją i zwinnością kota wyprowadziłem stojąc na stole Superkick!  Świat zamarł Fani zamknęli oczy albo otworzyli usta! Nie wiedziałem czy nie przegrałem w tym momencie walki. Jednak ja stałem dalej na stole a Kane niczym kolos na glinianych nogach padł na matę otaczającą ring. Wciąż działając instynktownie i nie wiedząc  co się właśnie zadziało, musiałem kuć żelazo póki gorące. Stół na którym stałem mógł w każdej chwili nie wytrzymać i się złamać, dlatego zeskoczyłem z niego na pobliską barierkę. Następnie balansując jak pantera przebiegłem dwa metry, by znaleźć się nad leżącym demonem. Fani wciąż na stojąco przyglądali się tej epickiej sekwencji. Rozejrzałem się dookoła, puścilem oko do stojącej najbliżej blondynki a następnie utkwiłem swój wzrok w przeciwniku. - Show must go on - pomyślałem, po czym odgarnąłem włosy do tyłu i niczym "Macho man" Randy Savage albo Shawn Michaels przed laty, wzbiłem się w górę by z Diving Back Elbowem uderzyć prosto w żebra oponenta. Publika, która jeszcze przed chwilą milczała, w napięciu obserwując sytuację, teraz eksplodowała owacjami. Jednak tak długo jak Kane leżał na ziemi, tak długo nie mogłem złamać nim stołu. Chwyciłem więc potwora za jego włosy by podnieść go. Ten jednak, będąc już w pozycji stojącej wyniósł mnie oburącz do góry. Kane ewidentnie chciał zemścić się za ostatnią akcję i cisnąć mnie w stojące nieopodal metalowe schodki. Udało mi się jednak w porę chwycić go za głowę i wykorzystując ciężar ciała wykonałem Jumping DDT wbijając zamaskowaną głowę bestii w schody!


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 

#7 2020-05-11 22:34:39

 Macio

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2013-06-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

Czas jakby stanął w miejscu, przed oczami ciemność, a w głowie uczucie powolnego usuwania się wielkiego cielska na twarde podłoże. Wielka Czerwony Potwór zupełnie zamroczony, padł na deski. Gdy zaczęły docierać do niego pierwsze bodźce, słyszał ogromny hałas i okrzyki dopingujące jego nieprzyjaciela. Następnie ujrzał pierwsze światło, czuł powracające siły, znów zaczął rozumieć gdzie się znajduje. Instynkt nakazał mu jak najszybciej zerwać się do pionu, lecz czarne włosy opadające na jego oczy, zasłaniały mu rzeczywistość. Ziggler, widząc niemoc oponenta, niesiony pozytywną energią publiczności, zerwał się do kolejnego ataku. Niezwykle zmotywowany i przepełniony adrenaliną odbił się od lin i rozpoczął bieg w stronę swego adwersarza, który nadal wydawał się zupełnie nieobecny. Widowiskowy lot miał przedwcześnie zakończyć ów batalię lądowaniem Dolpha na rywalu, który wahając się na nogach, stał nieopodal jednego ze stołów... Wtem losy pojedynku, na szali którego było mistrzostwo Interkontynentalne, odwróciły się o 180 stopni. Bezwzględny Demon, z ogromną siłą, pochwycił podgardle Amerykanina, po czym momentalnie oderwał jego stopy od podłoża i cisnął jego ciałem o kant kwadratowego ringu. Przepotężny Chokeslam on the apron był dowodem ogromnej wściekłości Zamaskowanej Bestii. Na plecach Zigglera ukazało się spore zaczerwienienie, które było jedynie dowodem potwierdzającym impet i siłę ataku. Upokorzenie, jakiego Kane doznał w pierwszych sekundach starcia tak bardzo go rozwścieczyło, iż pragnął już nie tylko po zakończeniu pojedynku unieść tytuł mistrzowski ku górze w geście triumfu, lecz także zakończyć marny żywot człowieka, który ośmielił się znieważyć go po raz kolejny*. W oczach Ulubionego Demona Diabła można było ujrzeć przeraźliwy ogień i nieograniczony gniew, szukał upragnionej zemsty...

Gdy Dolph nadal odczuwał skutki ostatniej ofensywy Mrocznej Kreatury, ta przygotowywała się już do kolejnej morderczej napaści. Po chwili można było już ujrzeć Wielką Czerwoną Maszynę ponownie trzymającą antagonistę za szyję, lecz tym razem tuż przed nią stał drewniany stół. Fani przeżywali emocjonalny rollercoaster, bowiem jeszcze kilkadziesiąt sekund temu bliższy zwycięstwa był ich idol, a teraz to On stał na skraju porażki. Gdy Bezduszny Potwór uniósł Zigglera, ten wykazując się ogromną wolą walki, wskoczył na jego plecy, zapinając swą firmową dźwignię, zwaną
Sleeper hold. Kolejny nieprawdopodobny zwrot wydarzeń jedynie podgrzewał temperaturę ów zaciętej bitwy. Tym razem to Ulubieniec Lucyfera był na skraju klęski. Walczył On bowiem nie tylko z rywalem, lecz także z brakiem jakże potrzebnego w tamtej chwili tlenu. Jednakże nadal przemawiała za nim ogromna siła, którą wykorzystał i tym razem. Demon pochwycił górne kończyny Show Off'a, co spowodowało delikatne rozluźnienie uścisku, a następnie ruszył w tył, miażdżąc poobijane już truchło konkurenta o stalowy słupek podtrzymujący ring. Marzenia jego najwierniejszych fanów ponownie legły w gruzach, a mrok przejął kontrolę...

Następny akt rozegrał się w kwadratowym pierścieniu, gdzie znajdowali się już obaj gladiatorzy. Demoniczna Bestia jakby przyćmiona, nie próbowała używać przedmiotu, który był jedyną drogą do zwycięstwa, pragnęła jedynie zadać przeraźliwy ból swej ofierze, ukazując tym samym jak wielkie i potężne jest królestwo ciemności. Pragnęła także unicestwić wszelkie przeciwności stojące na drodze jej pana, do przejęcia władzy nad wymiarem ludzkim. Takie myśli kierowały Glenna Jacobsa do kolejnych podłych czynów, bowiem umysł jego był zupełnie opętany przez niewyjaśnione siły. Gdy Kane solidnie chwycił za jedną z rąk rywala, wysłał go w stronę sprężystych sznurów, by po odbiciu zaaplikować bolesny
Sidewalk Slam. Ciemność powolnie opanowywała duszę Amerykanina...


* Nawiązanie do RAW #35 i potyczki Kane'a z Zigglerem w TT Matchu
530 słów


~ The Devil's Favorite Demon ~

https://38.media.tumblr.com/07f0f7803724cb522377ee1f8f7b92f3/tumblr_nf1ot8ggfq1u31afvo3_250.gif

Streak:
Wins: 2 || Draws: 0 || Loses: 2


» Achievements (nWU Season 3)
#1 Contender for the Intercontinental Championship


» Achievements (nWU Season 1)
United States Champion (as Kane)
http://www.wwe.com/f/championship/belt/20140811_belts_us_0.png

Offline

 

#8 2020-05-12 19:57:49

 TheBydlak

https://i.imgur.com/MWQZNUq.png

Skąd: Wall Street
Zarejestrowany: 2013-09-28
Posty: 550
Punktów :   

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

Brawo panowie, dwa bardzo dobre posty, przez które udało mi się bardzo szybko przebrnąć. Za to duży plus. Jeśli chodzi o gimmick, to obaj świetnie oddaliście charaktery swoich zawodników. Jeśli miałbym wybrać lepszego, to postawiłbym na Kane'a. Wiele osób nie przepada za tego typu tekstami, utrzymywanymi w strasznie mrocznych klimatach, ale ja jestem tego fanem i bardzo mi się to podoba. Ziggler również był tutaj bardzo mocno widoczny, pojawiło się kilka świetnie pasujących słów i określeń, jakaś wstawka o interakcji z fanką. Bardzo fajnie to wyszło, jednak jak już wspomniałem, pod tym względem jednak przeważył Macio. Z kolei odwrotnie jest w samym opisie walki, lepiej wszystko opisał Marceli. Kane skontrował twój atak na samym początku, na samym końcu natomiast to ty wyprowadziłeś kontrę i dodatkowo był to SM. Bardzo mi się to podobało. Plus ten Elbow Drop świetnie wykorzystałeś do wspomnienia legend federacji. Widzę w tym również część gimmicku, bo w tym momencie Ziggler przyrównuje swoją akcję do zawodników, którzy słynęli z tego właśnie ataku (no dobra, HBK może nieco mniej, ale również potrafił wyprowadzić piękny łokieć), także pasuje to do "Show-Offa". Macio trochę za mało dał właśnie takiej suchej walki, pojawiły się jakieś opisy tego, co zawodnicy w danej chwili robią, ale nie było tam żadnego kontaktu, po prostu długi opis, cios, długi opis, cios. W tym aspekcie lepiej wypadł Marceli. Nie dopatrzyłem się błędów, które mogłyby jakoś przechylić szalę zwycięstwa na korzyść któregoś z was, więc jak do tej pory wychodziłby mi mniej więcej remis. Dlatego posłużę się instrukcjami Rafiego, który chce postawić na pomysł. Patrząc na posty pod tym kątem, pomysł Marceliego bardziej przypadł mi do gustu. Pojawił się w miarę brutalny spot z DDT na schody, Macio miał natomiast pomysł z Chokeslamem na krawędź ringu. Kontra Sleeper Holda na uderzenie w słupek jest raczej zwykłym sposobem na ucieczkę z tego typu dźwigni, nie jest niczym nadzwyczajnym. I właśnie tutaj jak dla mnie wisienką na torcie jest ten Superkick wykonany ze stołu. Niestandardowe użycie tego ciosu, idealnie opisana niepewność związana z tą akcją. Właśnie z tego powodu mój głos oddaję na Marceliego.


https://media.tenor.com/D1zUPMnPxjIAAAAC/the-dynasty-hammerstone.gif
11/0/1

$ Lots of diamond rings
The happiness it brings
You'll live like a king
With lots of money and things $


https://vignette.wikia.nocookie.net/wwenetwork/images/7/7b/WWE_World_Heavyweight_Championship.png/revision/latest/window-crop/width/200/x-offset/0/y-offset/54/window-width/960/window-height/480?cb=20160322180356

Offline

 

#9 2020-05-12 22:02:12

Ryse

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

Zarejestrowany: 2018-06-20
Posty: 277
Punktów :   

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

Marceli: Pomimo długości post czyta się bardzo przyjemnie, a to jest najważniejsze. Bardzo przyjemnie czyta mi się ten post Dolphem, w bardzo dobry sposób oddałeś swój gimmick, a także różnicę gabarytów pomiędzy obiema postaciami. Plus też za nawiązanie do kilku wybitnych zawodników, jako całość jest to jeden z lepszych postów jaki czytałem jako sędzia.

Macio: No proszę proszę, ostatnio w walce wieloosobowej którą sędziowałem Twój post nie przypadł mi do gustu, tutaj jest o niebo, a może piekło xD Lepiej, na prawdę czuję tutaj tą wielką spoconą czerwoną maszynę, która próbuje zesłać swego oponenta do czeluści piekła. Lubię takie klimaty, bo sam często na e fedach gram w takich gimmickach, więc jest to bliskie mojemu sercu, a Ty tym postem pod względem gimmicku mnie kupiłeś. Z opisem walki jest jednak nieco gorzej niż u Twojego rywala, nie ma tam  takiej kreatywności jak w poście Marcela, ale są też jakieś pomysły, na to aby nie było to takie suche pisanie, za co należą się również brawa.

Podsumowując: Oba posty są na naprawdę wysokim poziomie i wyłonienie zwycięzcy jest niezwykle trudne z jednej strony gimmickiem Kane wyraźnie wygrywa, a w aspekcie opisu walki lepiej prezentuje się Marceli, różnic między tym w jakiej skali prowadzicie w danej kategorii właściwie nie ma bo jesteście niezwykle blisko siebie. Ja ostatecznie postawię słów głos na post Macia, bo zarysował on nieco lepiej swój gimmick, co u mnie jest głównym kryterium oceny, a przy opisie walki nie odstawał od swojego oponenta. Rafi wszystko w Twoich rękach




Byli zawodnicy

Jeff Hardy
Streak:
11-1-8

Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)

As Willow:
2-0-1


Offline

 

#10 2020-05-12 22:22:55

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

Post Marcela przeczytałem już w dniu dodania go w walce, czekając na inicjatywę Macia ponownie wróciłem do postu "Show Offa" i tutaj powiem tak. Dla mnie liczy się pomysł, nieważne czy to będzie OMG czy jakaś kreatywna akcja, ważne że miałeś na to pomysł który wykorzystałeś.
Kane świetne ukazanie potwora i nawiązanie do wydarzeń z Raw.
Postać Zigglera aż ociekała gimmickiem, to był Dolph jakiego chciałbym oglądać! Tutaj punkt dla Marcela.

Stylistycznie mamy remis.

Opis walki: Tutaj ponownie punkt na koncie Marcela, który opisał walkę dużo sprawniej niż przeciwnik.

----------------------

Wydaje mi się że Nekro fajnie wam to wszystko rozpisał, według mnie i mojej punktacji wychodzi 2-1 dla ZIgglera. Sędziowie byli podzieleni, a decydujący głos należy do mnie.......Nowym mistrzem Interkontynentalnym zostaje Dolph Ziggler!

Macio post dobry, jednak tutaj widać przepaść między tobą i Marcelim. Według mnie obydwaj powinniście siedzieć w ME, a nie kisić się w middcardzie. Tak czy inaczej była to naprawdę dobra walka.

Marceli daj booking gdzie pokonasz Kane'a. Opisz jednak go jako potwora, którego w czysty sposób będzie trudno pokonać.


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#11 2020-05-13 17:04:56

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: #4. Dolph Ziggler vs. Kane

Miałem wrażenie że ta walka trwa już całe wieki, w rzeczywistości było to jednak tylko ok. 25 minut. Nie ważne jednak jak dużo z siebie dawałem, Kane zawsze miał odpowiedź. Początkowo myślałem że to jedynie kwestia różnicy gabarytów, ale nie... On miał w sobie coś z piekła rodem. Leżałem prawie nieprzytomny pod linami, podczas gdy potwór rozstawił w narożniku stół. Miał on być ostatnią rzeczą jaką zobaczę przed zakończeniem pojedynku. Podniosłem się powoli, jednak ledwo byłem w stanie stać na nogach. Kane zobaczył iż wstaję, nie chcąc dawac mi czasu na odpoczynek wpakował mi podbródkowy. Oparłem się na linach, nie mając siły się dalej bronić. Kane złapał mnie za rękę i irish whipem wysłał prosto na stojący w narożniku stół. Po raz kolejny tam gdzie zawiodła wytrzymałość fizyczna, uratowało mnie serce do walki. w ostatniej chwili wyhamowałem przed powierzchnią stołu. Odethnąłem z ulgą, jednak nie na długo. Czerwona maszyna niczym tir ruszyła z rozpędem w moją stronę. Ja na podobieństwo matadora uciekającego przed bykiem, odskoczyłem w bok licząc że Kane wpadnie na zastawioną przed siebie pułapkę. Niedoceniłem jednak przeciwnika. Złapał się pobliskich lin zatrzymując impet swojego ciała. Wiedząc że teraz jest mój moment ruszyłem sprintem w stronę rywala chcąc go wyrzucić clotheslinem za ring. Ten jednak złapał mnie i przerzucił oburącz nad górną linę. Śmierć ponownie zajrzała mi w ozy gdy po drugiej stronie ringu zobaczyłem rozstawiony stół. Ten z którego wcześniej wyprowadziłem superkick. Kurczowo złapałem się lin, wiedząc że upadek będzie równoznaczny z porażką. Kane jednak nie odpuszczał i złapał mnie za włosy chcąc strącić mnie z apronu. Złapałem jego długą rękę i ciągnąłem w dół probując wyrzucić go nad górną liną. W końcu demon stracił równowagę i również wylądował na apronie. Staliśmy na wąskiej przestrzeni, a pod nami stał rozstawiony stół. Kane, który wciąż miał więcej sił złapał mnie za gardło, ewidentnie chcąc chokeslamem zakonczyć ten pojedynek. Jednak udało mi się odtrącić jego rękę. Demon zachwiał się lekko ale już gotowy był do następnego ataku gdy nagle.... SUPERKICK! Wyprowadziłem ostatkiem sił kopnięcie, po którym Kane spadł z apronu prosto na stół! Dźwięk trzaskających drzazg rozległ się po arenie, sygnalizując moje zwycięstwo! Fani nie mogli w to uwierzyć, ja tym bardziej. Udało się, zostałem nowym mistrzem interkontynentalnym!


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Muszyna