Strony: 1
𝒪𝓌! 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂! 𝐻𝒾𝓉 𝒾𝓉!
𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂...
𝒟-𝑅-𝐸-𝒜-𝑀 𝒾𝓈... 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂!
𝒟-𝑅-𝐸-𝒜-𝑀 𝒾𝓈... 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂!
𝒟-𝑅-𝐸-𝒜-𝑀 𝒾𝓈... 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂!
𝒟-𝑅-𝐸-𝒜-𝑀 𝒾𝓈... 𝒪𝓌! 𝐻𝒾𝓉 𝒾𝓉!
Ring announcer: Making his way to the ring, from Capitol Hill, Washington, D.C., weighed in at 227 pounds. He is the WWE Champion, Velveteen Dream!
Offline
Wbije sobie, dzisiaj puszcze edit jeszcze wieczorem z normalną wejsciowką
John Cena
0/0/1
Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall
Season One Achievements:
1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)
1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)
Offline
Gong w zastępstwo. 350 słów max poczatek walki
» Otis:
» Achievements:
- 1x WWE United States Championship - 1 x Otis (current)
- 1x WWE Intercontinental Championship - 1 x Kane (111 days)
-1x WWE United Kingdom Championship - 1 x Kane (7 day, last)
Vintage nWU
- 2x WWE Championship - 1 x CM Punk(91 days) 1 x The Miz(21 days)
- 2 x World Heavyweight Championship - 1 x Drew McIntyre (57 days) 1 x The Brian Kendrick (20 days)
- SmackDown Money in the Bank - 1 x The Brian Kendrick
Offline
The Dream is Over - part 1
Rozejrzałem się powoli po hali. Dawno mnie tu nie było. Zatęskniłem za tym miejscem, za tą atmosferą... Zatęskniłem za domem. Jak dobrze było tu wrócić! Publiczność uradowana moim przybyciem do federacji nie mogła się powstrzymać od skandowania mojego nazwiska, na przemian z chantami wspierającymi mistrza WWE.
No właśnie, skoro o nim mowa... Odwróciłem wzrok w kierunku Dream'a. Szanowałem mojego dzisiejszego przeciwnika, w końcu to nie byle kto. Nie bałem się go jednak, nie odczuwałem ani cienia strachu. Wróciłem tu by być na samym szczycie, a nie ma lepszego sposobu na osiągnięcie tego niż pokonanie aktualnego Króla federacji! Skinąłem lekko głową i wyciągnąłem rękę, chcąc uścisku dłoni, który miał wyrazić nasz wzajemny szacunek do siebie. Gdy w końcu rzeczywiście do niego doszło, sędzia gestem nakazał zabicie w gong, tym samym rozpoczynając walkę wieczoru.
Powoli okrążaliśmy ring, krok po kroku zbliżając się do siebie. Właściwe starcie rozpoczęło się od klasycznego klinczu, który na szczęście udało mi się wygrać, przepychając Patricka do jednego z narożników. Tam jednak odpuściłem i gestem zaprosiłem adwersarza do ponownego stanięcia w szranki. Tym razem jednak nie siłowałem się z nim, tylko sprytnie odpuściłem i przeszedłem za plecy rywala, oplatając go rękoma w pasie. Jakież było moje zdziwienie, gdy zamiast bezsilnie się miotać, Velveteen zaczął poruszać biodrami, jakby uradowany z mojej inicjatywy. Z lekką awersją puściłem przeciwnika, a ten momentalnie to wykorzystał, obracając się i wyprowadzając plaskacza. Całkowicie wyprowadziło mnie to z równowagi, przez co zainkasowałem Overhead Belly to Belly Suplex. O nie, nie, nie... Tak tego nie zakończymy! Momentalnie poderwałem się na nogi i uniknąłem kolejnego ciosu wyprowadzonego w moją stronę, sam odpowiadając Superkickiem! Mistrz runął jak długi, z hukiem upadając na matę. Publiczność zawyła z zadowolenia, widząc tak znakomity początek walki wieczoru. Przyklęknąłem obok Dream'a, przykładając zimną dłoń do rozgrzanego od ciosu policzka. Nie powiem, odczułem to dość mocno. Miałem ochotę na całkowite zniszczenie przeciwnika. Ochłonąłem jednak wiedząc, że złość nie prowadzi do niczego dobrego. Odsunąłem się do narożnika i spojrzałem ponownie na Patricka, jednocześnie odgarniając opadające mi na twarz włosy.
- Wstawaj Velveteen. Wstawaj. Dokończmy to co zaczęliśmy. Teraz nadszedł czas na prawdziwego wojownika. Nadszedł mój czas. Koniec sennych marzeń!
dawno nic nie pisałem. to było ciężkie. 361 słówek jakby ktoś pytał ziomeczki.
John Cena
0/0/1
Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall
Season One Achievements:
1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)
1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)
Offline
Wyprawę na wyspy traktowałem jako możliwość poszerzenia własnych wpływów i jakież było moje zdziwienie, gdy niemalże każda napotkana osoba znała moje imię. Należna atencja połechtała moje ego, co zdecydowanie widoczne było w moim zachowaniu, także we wnętrzu kwadratowego pierścienia. Zamiast rozgrzewać się, spokojnie usiadłem na narożniku i dokładnie obserwowałem oponenta spod przyciemnianych okularów. Dawno niewidziany w akcji Rollins zdecydowanie liczył na awans społeczny spowodowany zwycięstwem i doskonale zdawałem sobie z tego sprawę. Z politowaniem spoglądałem na jego ruchy, szczerze wątpiąc w jego umiejętności. Nawet w momencie oficjalnego rozpoczęcia starcia, wciąż zajmowałem tę samą pozycję. Temperament przeciwnika wystawiłem na ciężką próbę, której nie zdołał przejść. Na jego twarz szybko wstąpił gniew, więc spokojnie zeskoczyłem na matę i rozpocząłem namiętny taniec dookoła ringu. Gdy zdawało się, że skoczymy sobie do gardeł, uniosłem delikatnie dłoń i ściągnąłem okulary, powoli wręczając je nieznanemu mi pracownikowi federacji. Miarka się przebrała i właśnie wtedy Seth zerwał się do biegu. Podszedłem do tematu z chłodną głowę i w ostatnim momencie upadłem, ciągnąc za sobą najwyższą linę. Rozpędzony przeciwnik nie miał możliwości wyhamowania i wypadł na okalający ring materac, szybko jednak wrócił do pionu. Podziwiałem jego agresję z rozkoszą, to jak nabuzowany wspina się na krawędź pierścienia. Wtedy jednak zaprzestałem obserwacji i wskoczyłem na drugi stopień narożnika, odbiłem się od niego i poczęstowałem Setha kopnięciem podeszwami (Triangle Dropkick). Znów padł on na ziemię, ja zaś uniosłem się i zbliżyłem do napiętych sznurów, dokładnie obserwując jego ruchy. Początkowo doping był w miarę wyrównany, teraz jednak przeważali moi sympatycy. Fani Setha próbowali zachęcić swojego idola do zwiększenia intensywności wysiłku, na co Rollins niezwłocznie zareagował i szybciej znalazł się na nogach.
- Nie śpij, Seth!- rzuciłem, by przykuć jego uwagę. Zaskoczony Amerykanin spojrzał na mnie, wtedy ugiąłem delikatnie kolana, po czym odbiłem się od maty i poszybowałem nad górną liną, by następnie opaść prosto na ciało zawodnika ze stanu Iowa (Vaulting Plancha). Zamroczony przeciwnik bezwładnie dyszał na podłożu, ja zaś podniosłem się i rozejrzałem po arenie. Trybuny szalały, głosy były na tyle głośne, że ledwo słyszałem liczącego czas sędziego. Nie chciałem wygrać w tak beznadziejny sposób, więc chwyciłem rywala za włosy i mocno szarpnąłem, by następnie wrzucić jego ciało do wnętrza ringu. Sam ociężałym ruchem wszedłem na krawędź i powoli wtargnąłem do środka pod górną liną.
Offline
Jakub - bardzo fajny fejsowy post, i powiem że jak na taki limit bardzo dobrze się go czytało. Wszystko ciągnie się dynamicznie, a ciosy dobrane są odpowiednio.
Nekro - powiem tak stać Cię na lepsze posty, ale ten jest w sam raz na walkę na Raw. Wygląda na to że w dobre ręce powędrował pas WWE i teraz twoje panowanie będzie w 100% lepsze niż poprzednie. Bardzo fajnie się czyta i wydaje mi się ale mniej wchodziłeś w gimmick homoseksualisty? Jak dla mnie jest to na plus.
Tłumacze wam już dlaczego takie króciutkie odpisy, wiadomo mógłbym się wdrążyć w wyliczanie wam przecinków, błędów, literówek, postów bez pomysłu itp. Jednak nie zrobię tego, bo po całej linii spalił Jakub, a Nekro nie wiem czy świadomie czy nie ale wykorzystał to w 100% i mógł napisać słaby post bo w ostatecznym rozrachunku, przeszedłby dalej.
regulamin napisał:
W "Kto ładniej" zawodnik może wykonać dowolną liczbę ciosów, ale nie mniejszą niż 2 akcje swojej postaci - w końcowym rozrachunku i tak nie będzie miało to żadnego znaczenia dla wyniku starcia. Ponadto w "KŁ" można zawrzeć akcje wykonane przez przeciwnika.
Ja sam przez to przegrałem, a ten błąd wytknął mi Spajk ( <3 ) dlatego teraz dokładnie sprawdzam czy w walce spełnione są te kryteria.
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Offline
Tak jak wspomniał mój poprzednik regulamin to rzecz świeta i mimo że posty były na bardzo równym poziomie to decyzja nie może być inna i punkt leci dla Nekro.
PS sory że tak długo ale byłem w szpitalu i powoli dochodzę do siebie.
Byli zawodnicy
Jeff Hardy
Streak:
11-1-8
Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)
As Willow:
2-0-1
Offline
Strony: 1