Strony: 1
Wątek Zamknięty
~Segment na zapleczu: Finn Balor~
Offline
Kamera przenosi się do tajemniczego pomieszczenia, w którym panuje ciemność. Jedyne światło w pomieszczeniu rzucają świece zapalone na podłodze. Dzięki nim możemy zobaczyć na wpół oświetlony sporych rozmiarów krzyż i klęczącą przed nim postać w kapeluszu. Mężczyzna odwrócony jest plecami do kamery, choć tak niewielka ilość światła nie pozwoliłaby go zidentyfikować. Jego długo czarny płaszcz nadaje atmosferze bardzo poważny i dość mroczny charakter. Postać w końcu poczyniła znak krzyża i szepcząc rozpoczęła wypowiedź i dopiero po głosie można było się domyślić kim jest ów jegomość.
Finn Balor: Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus; supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae caelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen... nadszedł czas, aby rozpocząć polowanie. Watykan wydał pierwszy wyrok odkąd nakazano mi tu przybyć. Potwór w ludzkiej skórze... CM Punk.... pod płaszczykiem wstrzemięźliwości przemyca gniew i pychę, którymi deprawuje ludzi. Te i tak już wielkie pokusy zdecydowanie nie potrzebują być eksponowane publicznie, Szatan zbyt łatwo zbiera zasiane z nich żniwo. Jego wysłannik jest w tym skuteczny, ale nie zakamuflował się wystarczająco dobrze, aby Boskie Wyroki nie mogły to dosięgnąć. Jestem Lewą Ręką Boga, przez którą sprawiedliwość dosięgnie każdego i odeśle pomioty Diabła prosto do piekła. Właśnie dzisiaj rozpoczęła się walka o zbawienie dusz ludzkich i nie spocznę dopóki nie ocalę ich wszystkich. Żaden Demon nie uniknie Ciosu Łaski... A ich ludzkie strony niech spoczywają w pokoju... Amen.
Po tych słowach zawodnik ponownie uczynił znak krzyża, a obraz z kamery wyłączył się.
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1