Ogłoszenie




#1 2018-12-23 15:42:45

 Sedol

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-11-25
Posty: 980
Punktów :   

#7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

#7. Singles Match for the WWE Championship:
CM Punk (c) vs. Cody
Sędziowie pomocniczy: Gołąb Pocztowy & Nole
Sędzia główny: Spajk


Achievements of Sedol:
● WWE Tag Team Title (with Arin) [season 1]
● NXT Championship (05.08.2013 - 25.08.2013) [season 1]
● United States Championship (30.09.2013 - 27.10.2013) [season 1]
● #1 Contender for WWE World Heavyweight Championship [season 2]

Offline

 

#2 2018-12-24 00:37:51

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

https://i.imgur.com/CgMyJji.gif

Na arenie rozbrzmiewa "This Fire Burns", a na stage'u pojawia się nie kto inny, tylko najlepszy syn miasta Chicago, jedyny i niepowtarzalny - CM Punk. Pewnym krokiem zmierza do ringu. Już w środku kwadratowego pierścienia wzniósł w górę pas mistrzowski WWE, chełpiąc się tym niezwykle, co spotkało się z niezadowoleniem publiczności.


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#3 2018-12-25 18:11:15

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

(Jakby co to jestem już w ringu po tym segmencie - http://www.n-w-u.pun.pl/viewtopic.php?id=13534)


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 

#4 2018-12-26 14:37:41

 Spajk

http://i.imgur.com/392guXJ.png

33947490
Skąd: Planeta Ziemia
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1865
Punktów :   46 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Obaj zawodnicy w ringu, zaczynamy starcie. Opisujecie sam początek starcia, macie na to 600 słów.

Chce zobaczyć:
1) opis gimmicku
2) nawiązanie do całego story
3) ciekawą walkę

Publiczność zejdzie trochę na drugi plan. Chce żeby to był 5*, dajcie z siebie wszystko. Powodzenia






Achievements
1 x United States Champion
2 x WWE Champion
nWU Awards 2015: Player of the Year
3 x Intercontinental Champion
7 lat bez zmiany postaci - Christian





Offline

 

#5 2018-12-29 21:51:34

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Będę prosił Szeltona i Spajka o dodatkowe 12 h


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 

#6 2018-12-29 23:43:55

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Jasne, zgadzam się oczywiście, nawet bym z 24 wolał jeśli można, bo same wieczorne zmiany mam teraz hehe


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#7 2018-12-30 10:25:13

 Spajk

http://i.imgur.com/392guXJ.png

33947490
Skąd: Planeta Ziemia
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1865
Punktów :   46 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Nie ma opcji, double dq. Do widzenia.

Nie no, przyznaje z urzędu dodatkowe 24h, wykorzystajcie je mądrze xD






Achievements
1 x United States Champion
2 x WWE Champion
nWU Awards 2015: Player of the Year
3 x Intercontinental Champion
7 lat bez zmiany postaci - Christian





Offline

 

#8 2018-12-31 02:02:28

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Po przedstawieniu przez konferansjera zarówno mnie, jak i przeciwnika, zaczęło się starcie które na wielu poziomach, było najważniejszym w jakim brałem udział. Zaczeło się od prostej rzeczy - marzeniu o tytule mistrzowskim. Sen z którym przychodzi tu każdy, kto kiedykolwiek postanowil zawiązać zapaśnicze buty. Dla fanów przed telewizorami może się to wydawać chlebem powszednim gwiazd WWE, w końcu regularnie widzą ten tytuł na szali, Dla mnie był on jednak od dawna odległym marzeniem. Wszyscy mówili mi że się nie nadaję, że jestem tylko cieniem mojego ojca, że jestem przereklemowany. Na prawdę nie miałem tu łatwo, authority robiło co mogło by odciągnąć mnie od tego tytułu. Teraz jednak jest on tak blisko mnie, właśnie rozbrzmiał gong symbolizujący mój czas walki o ten pas. Następnym razem gdy zabrzmi ten dźwięk albo udowodnie wszystkim i sobie że osiągnąłem to wszystko co zapowiadałem, że jestem rzeczywiście najlepszy i że mój ojciec w niebie nie musi się za mnie wstydzić. Jeżeli jednak przegram, nie będzie już żadnych wymówek, nie będzie drugiej szansy, nie będę mógł spojrzeć w oczy kolegom na zapleczu którzy o takiej okazji marzą, nie będę mógł też liczyć na drugą szansę. Wszedłem więc w klincz z CM Punkiem. Obaj pochodzimy z różnych backgroundów. W zapaśniczych klamrach mam przewagę, dlatego szybko przeszedłem do headlocku. Zależało mi, by jak najszybciej sprowadzić przeciwnika do parteru. Jednak Punk ma doświadczenie w sztukach walki oraz MMA. Jego kopnięcia są bardzo niebezpieczne. Przekonałem się o tym, gdy ten po paru uderzeniach łokciem wydostał się z uchwytu, a następnie powalił mnie roundhouse kickiem. CHOLERA! - pomyślałem - nie jestem wystarczająco skupiony, muszę dać z siebie więcej! Wstałem, uderzyłem się w twarz by dodać sobię adrenaliny, a następnie ruszyłem w stronę mesjasza straight edge. Ten próbował powalić mnie clotheslinem, jednak uniknąłem tego, przebiegając pod jego ręką. Po odbiciu się od lin powaliłem mojego nemesis za pomocą high knee. Wiedziasłem że przypięcie na tym etapie nie ma sensu. Postanowiłem więc zadać mu więcej bólu, zapinając mu fujiwara armbar! Ściskałem z całej siły rękę CM Punka, zależało mi nie tylko na tym by dziś wygrać, chciałem dać nauczkę Punkowi. Chciałem by poczuł ból, by został tak zniszczony by nigdy więcej nie odważył się na swoje godne pożałowania kazania. Mówiłem na wstępie że chodziło tu o coś więcej niż pas mistrzowski. Punk ośmielił się położyć swoje zabandażowane łapy na mojej żonie! Brandi umierała ze strachu gdy ten najzwyczajniej ją uprowadził! Powinienem był go zabić w tym ringu! Punk chciał mnie zniszczyć, odebrać mi wszystko. Złamanie mu rąk będzie lekką namiastką kary na jaką zasłużył. Przed oczami mam wciąż widok zropaczonej Brandi, gdy ten chciał ogolić jej głowę. Nigdy nie będę w stanie tego wybaczyć. Musze wygrać, jestem to winny Brandi, która teraz stała przy ringu dopingując mnie. Ten obraz, ta rządza zemsty sprawiły że nie słyszałem liczenia sędziego, gdy Punk trzymał się już lin. W ostatniej chwili się opamietałem i puściłem oponenta. Tak mało brakowało, a przez własny gniew przegrałbym tą potyczkę. Złapałem się za głowę, próbując ochłonąć. Tymczasem Punk leżał wciaż przy linie. Spojrzał się na mnie, po czym zaczał się śmiać, licząc że mnie sprowokuje. Za bardzo pozwoliłem mu wejść do mojej głowy. Padam cały czas ofiarą jego psychologicznych gierek. Wojownik Straight edge stanał na apronie, przegrupowujac się, po czym z szelmowskim uśmieszkiem puścił buziaka w stronę Brandi. Nerwy ponownie mi puściły, ruszyłem w jego stronę, chcąc zepchnąć go z apronu. On jednak tylko na to czekał, uchylił linę, w rezultacie wypadłem poza ring. Następnie CM Punk zeskoczył z apronu uderzając mnie elbow dropem. Parę chwil później podniósł mnie i szepnął do ucha - Możesz być spokojny, zaopiekuję się twoją żoną, zasługje na kogoś lepszego, kogoś kto faktycznie był w stanie zostać mistrzem, kogoś kto nie jest rozczarowaniem. Po tych słowach zdzieliłem go pięsćią w twarz, po czym dorzuciłem bionic elbow!


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 

#9 2018-12-31 13:36:50

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Czasami w życiu są takie chwile, że wszystkie dotychczasowe troski i problemy muszą zejść na drugi plan. Tak było akurat dziś. Do tej pory skupiałem się głównie na głoszeniu dobrej nowiny, czyli propagowaniu ideologii "Straight Edge" i nawracaniu zbłąkanych i "niewiernych". Dzisiaj jednak najważniejsze dla mnie było obronić pas w walce przeciwko Cody'emu na Great Balls of Fire, a wszystko inne musiało zaczekać. Będąc w narożniku i oczekując na rozpoczęcie pojedynku przemierzyłem wzrokiem po widowni, a następnie spojrzałem na mojego rywala. Starcie jeszcze się nie rozpoczęło, a wyraźnie dało się usłyszeć z trybun okrzyki "Cody!", "Cody!". Publiczność ewidentnie miała swojego faworyta. Cody nie musiał nic mówić, rozumieliśmy się bez słów. Chciał mi dać do zrozumienia, że nie będzie tylko kolejną ofiarą na mojej drodze, a będzie wymagającym i równorzędnym konkurentem. Prawie natychmiast przypomniałem sobie ostatnie wydarzenia jakie miały miejsce między nami. Taki ktoś ośmielił się rzucić wyzwanie MNIE? Nie dość, że kwestionował moje przeznaczenie, czyli posiadanie pasa WWE. Nie dość, że nie docenił mojej próby ocalenia Brandi przed złym losem, to jeszcze na dodatek przez ostatnie trzy tygodnie konsekwentnie podnosił na mnie rękę. Dosyć tego, miarka się przebrała. Moje ostatnie działania miały na celu uzmysłowienie mu jak niebezpiecznym człowiekiem potrafię być. Chciałem dać mu szansę, żeby mógł się jeszcze wycofać. Nie skorzystał z niej jednak. Tak więc czas zacząć przedstawienie!

Brzmienie gongu rozpoczęło długo wyczekiwany, zwłaszcza przeze mnie, pojedynek. Śmiało ruszyłem w stronę mojego oponenta. Niemal niezwłocznie weszliśmy w zwarcie. Obaj mieliśmy prawie identyczne warunki fizyczne, dlatego też żaden z nas nie mógł osiągnąć przewagi. Wtedy też wykazałem się wyjątkowym sprytem i obszedłem rywala za plecy, ciągle pozostając z nim w kontakcie. Okoliczności były wręcz idealne, żeby wykonać pierwszą akcję z prawdziwego zdarzenia - upewniając się, że mój chwyt jest mocny, wykonałem silny German Suplex, po którym wciąż trzymałem go i przeszedłem do pinu. Sędzia zaczął liczyć - 1... i kick out! Obaj natychmiast wstaliśmy i spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy. Czułem, że nie będzie to łatwa walka. W żadnym wypadku nie mogłem natomiast odpuścić. Nie chcąc stracić inicjatywy chwyciłem go za rękę i wysłałem Irish Whip'em w stronę narożnika. Jednak ku mojemu zaskoczeniu to Cody mnie skontrował w Irish Whip i to ja wylądowałem w sklepieniu lin ringowych! Nie zdążyłem się nawet dobrze rozejrzeć, a tymczasem rywal wykonał potężnie Running High Knee! Uderzyło to we mnie niczym grom z jasnego nieba. Cody niczym nie ustępował mi w dążeniu do celu. Żeby go pokonać trzeba będzie dać z siebie coś więcej niż tylko dobrą szkołę wrestlingu. Moje rozważania zostały jednak przerwane, gdy tylko przeciwnik chwycił moją rękę, podniósł mnie do góry, a następnie zaaplikował Vertical Suplex.

Powoli zaczęły docierać do mnie negatywne myśli. Myśli o początku końca. Czy ten człowiek został przysłany po to, aby naprawdę zakończyć moje panowanie? Taki ktoś jak Cody jest godzien być lepszy niż CM Punk? To przecież ja jestem wybrańcem opatrzności, prorokiem, mesjaszem i zbawcą ludzkości! Jestem skazany na zwycięstwo, gdyż nie ma tutaj lepszego ode mnie! Musiałem wymyślić jakiś sposób, żeby odwrócić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Przeciwnik już szedł w moją stronę, żeby kontynuować natarcie. Już miał zamiar mnie podnieść, gdy nagle powiedziałem do niego: "Cody! Jesteś lepszy niż swój ojciec!". Rywal nieco zaciekawiony moimi słowami wstrzymał się z atakiem, a ja mówiłem dalej: "Dusty nigdy nie dostąpił zaszczytu walki o pas WWE, a ty tak!". Oponent pochylony nade mną zaczął się zastanawiać nad moją wypowiedzią. Była to idealna okazja dla mnie! Bez najmniejszego zawahania wsadziłem mu palec w oko! "Eye poke" sprawiło, że odzyskałem inicjatywę! Teraz nadszedł czas na zemstę! Moją vendettę wykonałem poprzez przeprowadzenie groźnej i niebezpiecznej akcji o nazwie Punk-Handle Piledriver! Potem gdy leżał na macie, dodatkowo przydusiłem go przez chwilę linami (Rope Choke). Chciałem, żeby wiedział jak niebezpieczny potrafię być oraz, żeby obawiał się każdego mojego następnego ataku...



Wybaczcie kochani, że tak na maxa ociągałem się z napisaniem tego posta, ale ostatnie dni były dla mnie mega ciężkie i wyczerpujące, wolałem jednak coś dać od siebie, niż po prostu odpuścić pojedynek bez walki. Liczę na zrozumienie :3


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#10 2019-01-02 14:26:39

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Cody: bardzo fajnie ukazany gimmicki Cody'ego w twoim poście. Zdecydowanie na plus nawiązanie do wydarzeń z zeszłych tygodni. Fajnie ukazana rywalizacja z Punkiem, i w szczególności fajny opis sytuacji z żoną Codyego. Również na ogromny plus ukazanie chęci zwycięstwa i zostania mistrzem WWE. Opis walki również stoi na naprawdę bardzo dobrym poziomie, działo się dużo, bardzo fajnie, że opisałeś początki walki w wyrównany sposób a nie tak, że któraś ze stron zyskuję zdecydowaną przewagę. Jedyne do czego w twoim poście mogę się przyczepić to zdecydowanie za duża ilość pominiętych przecinków, i w pewnym momentach nadmierne powtórzenia i kilka drobnych literówek. Poza tym post naprawdę jest super i przyjemnie się go czyta.

Punk: Podobnie jak i u twojego przeciwnika bardzo fajnie ukazany gimmick twojego zawodnika. Bardzo dobrze opisane wydarzenia z każdej kolejnej tygodniówki i waszej rywalizacji. Opis walki bardzo ale to bardzo dobry, ciekawy pomysł z kilkoma słowami do rywala. Świetnie opisana chęć obrony tytułu... Poza tym podobnie jak i u przeciwnika dobrze, że nie postawiłeś na dominację którejś ze stron tylko na wyrównany początek. W twoim poście nie dostrzegłem jakiejkolwiek literówki, również i zdecydowanie mniej brakujących przecinków w przeciwieństwie do Cody'ego.

Oba posty stoją na naprawdę bardzo wysokim poziomie, wybór jednego jest naprawdę ciężki. W ostatecznym jednak rozrachunku postanawiam przyznać mój punkt na konto obecnego mistrza WWE, CM Punka. Według mnie nieco lepiej ukazany gimmick niż u rywala, no i nieco mniej pojedynczych błędów...


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#11 2019-01-05 13:07:51

 Sedol

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-11-25
Posty: 980
Punktów :   

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Cody: no nie wiem dlaczego, może jestem słabym arbitrem, czy coś w tym stylu, ale szczerze mówiąc to według mojego zdania nie jest to post jakichś bardzo wysokich lotów. Zajrzałem do Twojej karty postaci, aby być pewnym gimmicku. No i w sumie jakoś dużo go nie ujrzałem w Twoim poście. To znaczy coś tam niby jest ukazane, ale nie widzę tutaj Codyego tak bardzo jak chciałbym widzieć. Wydarzenia poprzedzające tą walkę są dobrze ukazane, tutaj przyznam rację mojemu poprzednikowi. Nie podoba mi się również przejście myśli np: "Teraz jednak jest on tak blisko mnie, właśnie rozbrzmiał gong symbolizujący mój czas walki o ten pas.". Jakoś nie pasuje mi rozpoczęcie tej walki. Prócz tego kilka literówek. (tzn zamiast "ą" dałeś "a", takiego typu.) Może gdybyś trafił na kogoś innego to by było inaczej. Po prostu mnie nie urzekło i tyle. Mam nadzieję, że urazy jakiejś tam nie będziesz trzymał, bo to w końcu tylko moje zdanie na temat tego postu.

Szelton: No tutaj mogę powiedzieć, że post jest bardzo dobry. W przeciwieństwie do Twojego przeciwnika czułem gimmick, który opisujesz w karcie postaci. Ogólnie brakowało interakcji z fanami, albo z rana jestem zajebany, ale to chyba idzie w zapomnienie jak patrzeXD a chujowo. Sam przebieg walki dobrze opisany, równa walka tak samo jak u Codyego. Chęć obrony również na miejscu. Ogólnie chyba wszystko jest takie po prostu jakie ma być. Pierwszy akapit mi się spodobał najbardziej, ale to pewnie przez mój gust postów.

Nie ma co przedłużać panowie. Po przeczytaniu opinii na temat tych postów chyba da się wywnioskować, że ja oddaję głos na CM Punka. Czytało mi się po prostu przyjemniej, zauważyłem lepsze oddanie gimmicku. Sam przebieg walki mieliśmy na strasznie podobnym poziomie, jak nie tym samym. Cóż, 2:0 dla Szeltona. Gratulacje


Edit: Dopiero co zauważyłem, że publiczność miała zejść na drugi plan, więc przepraszam bardzo, lecz wciąż zejście na drugi plan nie oznacza, że nie ma jej być

Ostatnio edytowany przez Sedol (2019-01-05 13:10:25)


Achievements of Sedol:
● WWE Tag Team Title (with Arin) [season 1]
● NXT Championship (05.08.2013 - 25.08.2013) [season 1]
● United States Championship (30.09.2013 - 27.10.2013) [season 1]
● #1 Contender for WWE World Heavyweight Championship [season 2]

Offline

 

#12 2019-01-06 13:07:44

 Spajk

http://i.imgur.com/392guXJ.png

33947490
Skąd: Planeta Ziemia
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1865
Punktów :   46 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Szczerze mówiąc ja też nie czułem w poście tego budowanego gimmicku Codyego. Czegoś mocno zabrakło przy pisaniu i odbiło się to na efekcie końcowym. Brak tych paru przecinków w paru momentach przeszkadzał mi w czytaniu przez co musiałem wracać się i czytać od nowa, niestety płynność czytania troche leży co nie działa na plus.
Jednak coś co działa dobrze to z pewnością opis walki, bardzo mi się podobał.

Szelton zadbał o wyrównaną walkę, ukazało się też zagranie zgodne ze swoim nastawieniem - bardzo fajnie. Gimmick wyszedł spoko, nie widziałem tam co prawda fajerwerków, ale wystarczyło żeby w tym aspekcie pokonać przeciwnika. Dobrze, że trzymasz w miarę równy poziom, miło się na to patrzy.

Tak więc zwycięzcą i wciąż mistrzem WWE jest CM Punk. Booking na min. 500 słów, rywal jest w ME mimo słabej formy, więc możesz wygrać czysto ale po wyrównanym starciu. Gratuluje






Achievements
1 x United States Champion
2 x WWE Champion
nWU Awards 2015: Player of the Year
3 x Intercontinental Champion
7 lat bez zmiany postaci - Christian





Offline

 

#13 2019-01-07 02:04:14

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

Placeholder xD Post powinien pojawić się w regulaminowym czasie (czas mam do 01:07:44 8 stycznia, wtorku), ewentualnie się troszkę spóźnię, bo to ma być quality booking, gdyż to w końcu PPV.

Edit: booking będzie dzisiaj (08.01) wieczorem xd

Edit 2: Kurrcze xd Miałem się za to zabrać ale musiałem załatwić dużo spraw xd Booking będzie jednak 09.01, przepraszamy za utrudnienia xdd

Edit 3: Ja pierdziele, to już nie jest śmieszne xd Miałem przysiąść w  nocy i napisać coś fajnego, gdyż miałem mieć jutro wolne, ale okazało się że kolega nie może iść jutro rano do pracy i oczywiście nikt inny nie może go zastąpić tylko ja... Mam nadzieję że booking pojawi się już do końca dnia 10.01.2018...

Ostatnio edytowany przez Szelton (2019-01-09 23:37:17)


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#14 2019-01-11 03:20:21

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #7. Singles Match for the WWE Championship: CM Punk (c) vs. Cody

CM Punk wściekle deptał stompami leżącego Cody'ego, dodatkowo przytrzymując się lin ringowych. Do gry musiał wkroczyć sędzia, odciągając mistrza od pretendenta do pasa, a publiczność zaczęła gorąco dopingować Cody'ego! Oburzony Punk miał pretensje do arbitra, kompletnie ignorując swojego konkurenta. Rhodes zaczął odzyskiwać utracone wcześniej siły. Po krótkiej chwili krzyki "Chicago Made'a" zostały przerwane przez jego rywala - "American Dream" szarpnął przeciwnika za ramię, jednocześnie obracając go do siebie i wykorzystując element zaskoczenia wykonał Straight Jacket DDT! Publiczność wybuchła ogromnym popem, gdyż ich wiara w zmianę właściciela pasa mistrzowskiego została przywrócona! Cody, będąc na fali, udał się niezwłocznie do narożnika, na który to się wspiął. Krótko zasygnalizował widowni swój zamiar i wyskoczył - spektakularny Diving Moonsault został wykonany! A potem od razu próba pinu! Czy to już koniec? 1... 2... i nie! CM Punk odbił swój bark, a publiczność wraz z Cody'm nie mogli uwierzyć, że walka nie znalazła się na finiszu - pozostał im tylko jęk zawodu. Mistrz WWE nadal nieco zamroczony, ale zdołał się podnieść równo ze swoim oponentem. Rhodes nie chcąc stracić inicjatywy, zadał silny Bionic Elbow na głowę przeciwnika, a następnie za plecy CM'a. Chwycił go pod swoją akcję kończącą, czyli Cross Rhodes, ale Punk zdołał obrócić się nieco jakby pod DDT, co z kolei skontrował poprzez zwinny Northern Lights Suplex! Obaj dość szybko i zwinnie zdołali się podnieść, lecz Brooks znikąd osiągnął przewagę poprzez wyprowadzenie Step-Up Enzuigiri. Następnie odbił się od lin i dołożył jeszcze Running Knee Drop! Szybka próba pinu i kick out po jednym klepnięciu sędziego... Punk siłą zaciągnął za włosy Rhodesa do narożnika i tam kontynuował swoje show. Wykorzystując wciąż jego zamroczenie zadał z rozbiegu silne kopnięcie kolanem, a potem sprowadził do parteru co przełożyło się na akcję Corner High Knee followed by Bulldog. Wyglądało na to, że "Straight Edge Savior" nie chciał przedłużać tego starcia! Stuknął palcem w nadgarstek, a potem krzyknął w stronę fanów "It's clobbering time!", dając im znać, że za chwilę koniec przedstawienia. Poczekał chwilę, aż chwiejący się na nogach Cody obróci się w jego stronę i... wtłoczył go na swoje barki! Każdy w sali wiedział, że za chwilę zobaczymy akcję Go To Sleep, lecz, gdy "American Nightmare" został wyrzucony w powietrze, ku zaskoczeniu wszystkich skontrował finisher rywala w Blockbuster! Po tej akcji na trybunach wybuchła euforia spowodowana widowiskową kontrą ich faworyta, a obaj zapaśnicy padli na matę i ewidentnie nie kontaktowali przez dłuższy czas. Publika motywowała Cody'ego na wszelkie możliwe sposoby, który minimalnie szybciej doczołgał się do lin i przy ich pomocy spróbował wstać. Ciężko utrzymujący się na nogach wrestlerzy zmierzali w swoim kierunku! "Chicago Made" chciał wyprowadzić cios, lecz "American Nightmare" był szybszy i zwyczajnie skontrował atak w Irish Whip w stronę lin. Wygimnastykowany Brooks wskoczył na liny, od których się odbił z zamiarem wykonania Springboard Crooked Moonsaultu! Cody jednak zdążył go złapać nim wyskoczył wysoko w powietrze i będąc za nim sprowadził do dołu, zderzając swoje kolano z jego plecami poprzez Backbreaker, a następnie wykonał znienacka Cross Rhodes! Wszystko działo się na przestrzeni ułamków sekund! Publiczność wstrzymała oddech! Cody przeszedł do pinu - 1... 2... 2,9... i... KICK OUT! Coś nieprawdopodobnego! Pretendent do pasa aż zapytał, czy sędzia na pewno nie popełnił błędu podczas odliczania. Ulubieniec trybun powrócił jednak do walki i udał się w stronę narożnika. Ponownie miał zamiar wykonać akcję wysokich lotów. Wyskoczył, gdyż chciał zaaplikować Diving Crossbody na wstającego oponenta. Jednak ku zaskoczeniu wszystkich lider ruchu Straight Edge również był w stanie skontrować akcję rywala, gdyż złapał go zanim wylądował i wrzucił na swoje barki. Tak szybko jak go wrzucił, tak i go strącił, przez co obejrzeliśmy właśnie Go To Sleep! Czy to koniec walki? Mistrz WWE przeszedł do pinu... 1... 2... 2,99... i CODY PODRYWA SWÓJ BARK! Coś nieprawdopodobnego! Historia pisze się na naszych oczach! "Chicago Made" aż złapał się za głowę! Walkę jednak trzeba było kontynuować... Punk chwycił rywala za włosy i przywrócił go do pionu. Następnie umieścił jego głowę między swoimi udami celem wykonania Powerbombu. Gdy już chciał wynieść Rhodesa na swoje barki, ten ostatkiem sił skontrował jego zapęd w Silver Spoon DDT! Obaj upadli i walka zdawała się nie mieć końca. Publiczności to nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie - każdy widz na trybunach miał w głowie myśl, że "przedstawienie musi trwać". Obaj piekielnie zmęczeni leżeli na macie, lecz mimo wszystko starali się wykrzesać z siebie resztki sił. Lepiej zmotywowany Cody, mając pamięci wszystkie obelgi przeciwnika w stronę jego, a zwłaszcza jego rodziny, znalazł w sobie jakiś bliżej nieokreślony zapas energii i powoli się podniósł. Dość agresywnie pomógł wstać podnoszącemu się Punkowi, a następnie teraz jego wtłoczył na swoje barki. Wyglądało na to, że szykuje się Alabama Slam, na co publika zareagowała bardzo żywiołowo. Mistrz WWE z kolei też nie chciał powiedzieć ostatniego słowa i jakimś sprytnym sposobem udało mu się ześlizgnąć za plecy oponenta i wylądować na równe nogi. Gdy Cody instynktownie odwrócił się w jego stronę, to... otrzymał Roundhouse Kick! Nieprawdopodobny zwrot akcji! Punk chcąc zadać maksimum bólu konkurentowi, zapiął jeszcze Anaconda Vise. Wyglądało jednak, że to było za dużo dla Cody'ego. Ta walka kosztowała go masę energii i utratę wielu sił witalnych. Teraz zwyczajnie odpłynął. Sędzia widząc to natychmiast zakończył jego katusze i ogłosił zwycięstwo CM Punka poprzez techniczny nokaut!


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Bolaven trail guesthouse