Strony: 1
Wątek Zamknięty
vs
John Cena zmierzy się w tej walce z debiutantem wielkim The Great Khali'm. Dla lepszej walki Vince dał stypulację do tej walki. Bodyslam Challenge! Kto zwycięży, a kto przegra. Tego dowiemy się za kilkanaście minut.
___________________________________
ALEISTER BLACK
___________________________________
S T R E A K
2 - 0 - 2
Win - Draw - Lost
___________________________________
A C H I E V E M E N T S- 1x Contender to WWE Champion (Jeff Hardy)
- 2x Contender to United States Champion (Crimson and AJ Styles)
- 1x Contender to Tag-Team Champion (Alex Shelley - MCMG)
- Last Two in Royal Rumble Match 2012 (Jeff Hardy)
Offline
Słychać Theme . Nagle Za BS Wychodzi potężny The Great Khalii!!!.A obok niego jego menadżer . Wchodze Do Ringu I Tauntuje . Po czym ide do narożnika i czekam na Przeciwnika.
Offline
Na całej sali rozbrzmiewa theme My Time is Now! Publiczność zareagowała aplauzem, a ja wybiegłem na rampę z uśmiechem. Popatrzałem się w stronę kamery, która mnie kręciła. Podszedłem do niej bliżej i powiedziałem: Rise Above Hate... Nagle stanąłem prosto i zasalutowałem. Skierowałem rękę w stronę ringu i ruszyłem prosto. Wślizgnąłem się pod linami, wyszedłem na środek ringu i zrobiłem taunt. Ściągnąłem swoją czapkę i rzuciłem w stronę publiczności. To samo zrobiłem z bluzką i łańcuszkiem... Po tym wszystkim ustawiłem się w moim narożniku i zacząłem rozgrzewać nadgarstki...
Offline
Chyba nikt nie będzie miał na przeciwko, że wezmę sobie tą walkę?
- Wielki Khali i ulubieniec publiki John Cena są już w rignu. Mam nadzieję, że będzie to ciekawy pojedynek. A więc panowie jesteście gotowi?
Po usłyszeniu odpowiedzi mówię:
- Bić w gong!
Słychać *GONG*.
A więc tak: Kto ładniej. Bez ograniczeń czasowych i " zdaniowych ". Miłej walki.
Offline
Wiem że to nie będzie łatwa walka.Próbuje wejść w klincz , udaje mi się to . Żucam Cene do narożnika ,podchodze do niego i zaczynam stampować.Podnosze go , nadal trzymam go w narożniku , uderzam go słynnym, tzw. Liscikiem. Kłade go na mate po czym rozpędzam się o liny i atakuje go Leg Drop.Podnosze się , podnosze również Cene i odbijam go od lin wykonując Closthline.Ponownie Zaciągam Cene do Narożnika atakując go Chopem. Uderzam go tak 3 razy. Gdy Cena się podniósł zaszłem go od tyłu i złapałem go wykonując mu Chokeslam. Po tym wszystkim wracam do narożnika odpocząć.
Offline
Usłyszałem GONG... Spojrzałem na mojego rywala i podskoczyłem kilka razy. Wiedziałem, że jest większy i silniejszy, więc musiałem wziąć go na szybkość. Rozłożyłem ręce w celu klinczu i podszedłem bliżej niego. Chodziłem nisko na ugiętych nogach, gotów do uniku. Byłem bardzo ostrożny, bo miał większe szanse. Kiedy złapaliśmy się za ręce, ja jak najszybciej puściłem i zaszedłem go od tyłu. Tam uderzyłem go dwa razy z łokcia w plecy i kopnąłem w rzepkę, aby go przewrócić. Ten jednak upadł tylko na kolana... Liczyłem się z tym. Odbiłem się od lin i wykonałem clothesline'a, przewracając rywala na matę. Podszedłem do niego bliżej i zacząłem stompować całe jego ciało, aby go osłabić. Następnie złapałem go za rękę i pociągnąłem go pod narożnik. Stanąłem jemu na szyji i złapałem się lin, dusząc giganta. Khali jednak był silniejszy i zrzucił mnie. Wstałem jak najszybciej i zacząłem dusić, nie pozwalając wstać. Nagle puściłem szyję i sprzedałem mu serię punchy na twarz. Przeciwnik nie wyglądał na zbyt zmęczonego, więc zainkasował kolejne punche. Starałem się robić wszystko sprawnie, żeby nie zyskał przewagi. Gdyby tak się stało, miałbym jeszcze mniejsze szanse... Publika coraz bardziej mi dopingowała, co dodawało mi trochę odwagi. Staliśmy pod linami, a rywal już powoli wstawał. Nie tracąc czasu z całej siły pchnąłem go na narożnik. Poszedłem za nim i zrobiłem mu kilka shoulder throustów. Po chwili próbował mnie odepchnąć, jednak dostał mocnego stompa na brzuch, po którym osunął się na podłogę. Skorzystałem z okazji i szybko wdrapałem się na narożnik. Khali już podpierał się na rękach, więc wyskoczyłem i Cenasser! Publika zareagowała aplauzem, a ja zrobiłem taunt w stronę stołu komentatorskiego. Mój przeciwnik potrząsnął głową i złapał się za nią. Ta inicjatywa dawała mi satysfakcję. Byłem coraz bliżej zwycięstwa, a to po prostu był kolejny rozdział tej walki... Pomogłem mu wstać i odbiłem go od lin. Ja odbiłem się od drugich i już chciałem złapać go do Bulldoga, kiedy stanął w miejscu i wyprostował się. Odsunąłem się trochę od niego, wiedząc, że będe musiał znowu go powalić. Podszedłem trochę bliżej, kiedy ten machnął ręką w moją stronę. Kucnąłem szybko i kopnąłem go dwa razy w kolano. Po chwili sprzedałem mu serię low kicków na udo, po których się za nie złapał. Kopnąłem go jeszcze w brzuch i odbiłem się od lin. *To jest ten moment* - pomyślałem... Podbiegłem do niego, złapałem i Bulldog! Khali wyłożył się na macie, a ja wykonałem kolejny taunt do oglądających tą walkę ludzi...
Offline
*Jak narazie jest dobrze* - pomyślałem. Z trudem go podniosłem i oparłem o liny. Tam sprzedałem mu kilka slapów i dołożyłem jednego stompa na brzuch. Następnie przybliżyłem się i Scoop Slam! Khali znów upadł na matę, a ja wykonałem taunt w stronę publiczności. Chciałem szybko tą walkę zakończyć, aby udowodnić kto tutaj jest górą... Przy skandowaniu mojego imienia wykonałem na nim Hip Toss. Po tej akcji usiadłem mu na klatce i zacząłęm punchować mu twarz...
Offline
Nie chciałem się męczyć... Pomogłem mu wstać i uderzyłem go dwa razy w brzuch. Następnie pchnąłem na liny, a gdy do mnie wrócił Shoulder Block! Ponowiłem ten atak i zrobiłem taunt do publiczności. Zaciągnąłem go pod narożnik i kopnąłem go w brzuch, aby się zgiął. Skuliłem się i wykonałem kilka Shoulder Throustów. Po chwili odszedłem z nim i pchnąłem go na liny. Odbiłem się od innych i Bulldog! Wstałem jak najszybciej, gotów kończyć tą walkę. Znowu pomogłem mu wstać i złapałem pod Body Slam. Podniosłem go, trzymając do góry nogami i z całej siły rzuciłem o matę! Publkia zareagowała aplauzem. Ja uniosłem ręce w geście zwycięstwa...
Offline
*Strażnik Parkingu™
Khali nie odpisał, więc zwycięzcą tego krótkiego pojedynku jest Joooohn Ceeeena!
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1