Ogłoszenie




#1 2018-07-12 18:36:31

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

#2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

#2. Singles Match:
Matt Hardy vs. Pentagon Dark
Sędziowie pomocniczy: Axron & Rafi
Sędzia główny: Nole


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 

#2 2018-07-12 23:26:28

 tobog1

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-04-25
Posty: 51
Punktów :   

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

https://media1.tenor.com/images/ff01f8b51aeae9606e8baa6766c17841/tenor.gif?itemid=10822983

INTRODUCING FIRST FIRST FROM... Cameron, North Carolina, United States of America weightin' 236 Pounds...
"WOKEN" MATT HARDY!

Ostatnio edytowany przez tobog1 (2018-07-14 13:32:06)


https://media.giphy.com/media/l0HUk3XWstjKCnvuo/giphy.gif


>> STREAK
1/0/2

>> ACHIEVEMENTS
---

Offline

 

#3 2018-07-13 10:12:22

Ryse

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

Zarejestrowany: 2018-06-20
Posty: 277
Punktów :   

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Melduje się




Byli zawodnicy

Jeff Hardy
Streak:
11-1-8

Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)

As Willow:
2-0-1


Offline

 

#4 2018-07-13 10:23:47

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Zawodnicy obecni w ringu, więc czas na kł. Napiszcie na 400słów. Powodzenia


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#5 2018-07-13 16:43:06

 tobog1

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-04-25
Posty: 51
Punktów :   

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Niespotykane było to co się za chwile stanie. Będę miał zaszczyt wystąpić w kwadratowym pierścieniu. Dzięki ci o Zbudzona Mądrości za to co dla mnie robisz. Za to, że mnie prowadzisz prosto do celu, za wszystko co dla mnie robisz. Podążając do ringu zainteresowanie mą postacią było niesamowite, nie mieli świadomości, że to co robię to właściwie nie są moje umiejętności. To coś co posiadam tylko i wyłącznie ja, to coś pozwala mi -DELETE YOU-! Wykonując charakterystyczny gest, pasjonaci odwzajemniali mi tym samym ukazując niebywałe wsparcie dla mej osoby. W mojej głowie przebijało się wiele myśli, ale już przed tym starciem zostałem uświadomiony przez mój dobytek, że zwyciężę. Było to co prawda nieuniknione. Dziękuję ci mój drogi. W mgnieniu oka na ringu również pojawił się Luchador, nie prezentował on swoją osobą nic specjalnego. Koneserzy wrestlingu nie zachowywali się równie pozytywnie jak przy moim wejściu. Kończąc te dywagację po sekundzie zabrzmiał gong, który rozpoczął to wielkie starcie, tych dwóch gladiatorów. Zbudzona Mądrość rzekła do mnie w moim wnętrzu abym zaczął powoli napierać na mojego oponenta i bez zawahania wykonałem to zadanie. Wypowiedział również, że daje mi wolną rękę w tym spotkaniu i mogę robić co chcę. Chcąc spełnić jego nadzieję na zwycięstwo ruszyłem na adwersarza. Ten jakby nigdy nic nawet nie zdążył zrobić kroku w bok i tym samym zainkasował parę soczystych punchy, które przechyliły go prosto na liny od których się odbił w moją stronę. Była to wyśmienita okazja na coś większego, więc mój rywal oberwał potężnym Dropkickiem w klatkę piersiową tym samym wypadł za ring przez najwyższą linę. Wykorzystałem odrobinkę wolnego czasu i chełpiąc się swoim dokonaniem zatrzymałem się w miejscu i zacząłem bić brawa samemu sobie. Zgromadzeni dzisiejszego wieczoru w hali również zaczęli wykonywać ten gest. Walka przynosiła mnóstwo emocji i bólu, który na samym początku odczuł Pentagon Dark. Swoją drogą wygląda mi on na mocno zagubionego w swojej roli. Nie miałem pojęcia czemu się tam znajdował. Spoglądając na obolałą zamaskowaną istotę po zetknięciu ze stalową rampą ruszyłem do niego aby nie marnować więcej czasu. W mgnieniu oka zszedłem z ringu i wprowadziłem nas razem z powrotem do niego. Spoglądając na mojego kontrpartnera krople potu, które spływały z mojego czoła wypadały również na matę. Zbliżyłem się o dosłownie krok do mojego rywala i bez strachu wykonałem Standing Moonsault. To zdecydowanie musiało go zaboleć patrząc na jego wyraz twarzy. Po wykonaniu tej akcji moja magia rzekła -Brawo- i ponownie znowu zamilkła.



400/400

Ostatnio edytowany przez tobog1 (2018-07-13 16:51:57)


https://media.giphy.com/media/l0HUk3XWstjKCnvuo/giphy.gif


>> STREAK
1/0/2

>> ACHIEVEMENTS
---

Offline

 

#6 2018-07-14 17:13:25

Ryse

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

Zarejestrowany: 2018-06-20
Posty: 277
Punktów :   

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Kolejny tydzień i kolejne wyzwanie do pokonania. Naprzeciw mnie dzisiaj staje nieobliczalny szaleniec, zastanawiam się czy tutaj nie ma normalnych osób? Najpierw Kowboj, a teraz zbawca, no ale cóż jest to kolejne wyzwanie w drodze na szczyt. Fabryka Strachu została uruchomiona, a pierwsza ofiara trafiła do ciemności skąd nie ma ucieczki, wprawdzie nie jest to jeszcze to, co chcę pokazać, musiałem uciec się do brudnego zagrania, jednakże nie ważne jak, ważne, że zwycięstwo jest na moim koncie. Ma głowa jest pełna myśli, porażka może zmienić wszystko, zwycięstwo zaś otworzy drogę do większych wyzwań, a kto wie może walki o pas. Jestem niezwykle skoncentrowany i wyłączony na to, co dzieje się dookoła, równie dobrze można powiedzieć, że fanów nie ma na hali. Obecni to ja, ciemność i mój przeciwnik, który wkrótce zostanie zabrany w podróż do świata tortur.

Sędzia nakazał zabić w gong, otworzyłem szeroko oczy i ruszyłem na przeciwnika. Ten, jednak nie zamierzał się bić, szybko znalazł się w jednym z narożników, ku mojemu zdziwieniu nagle zaatakował i kilka jego ciosów dotarło do mojej głowy. Już wiedziałem, że nie będzie łatwo, a walka z poprzedniego tygodnia musiała mnie przecież czegoś nauczyć. Bez zawahania odpowiedziałem przeciwnikowi, ten jednak wyglądał jakby był w transie i pokazywał, abym dalej go uderzał. W głębi duszy wyczuwałem jakiś podstęp i tak właśnie miało się stać, Matt niespodziewanie odbił się od lin i chciał wykonać Clothesline! Nie wiedział jednak, że się pomylił, został przejrzany i trafił prosto na Big Boot ’a Starszy z braci Hardy jednak momentalnie znalazł się na nogach i pokazał znaczącym gestem abym atakował dalej. O co mu chodzi? Tego jeszcze nie wiem, ale nie mam czasu na przemyślenia, ponieważ jestem już zgięty w pół i ledwo łapię oddech, w dodatku rywal wykonuje przepiękny Vertical Suplex, który zabiera mi resztki powietrza! Co się dzieje? Nie jestem dzisiaj sobą czyżby siły ciemności mnie opuściły! Widzę tylko jak Matt, wykonuje gest Delete.

O nie, na pewno nie pozwolę, aby Fabryka Strachu została zatrzymana przez tego szaleńca, powoli udało mi się podnieść, była akcja teraz czas na reakcję. Momentalnie klinczuję przeciwnika, a następnie przechodzę do kontroli w bocznym Headlocku, ten jednak szybko mnie odpycha i próbuje kopnąć, w ostatniej chwili przechwytuję jego nogę i udaje mi się wykonać Sling Blade! Rywal jest wyraźnie zaskoczony. Ja zaś staję nad nim i głośno wykrzykuję, Twa mądrość jest niczym w starciu z niszczycielską siłą ciemności. A następnie kontynuuje okopywania rywala.




Byli zawodnicy

Jeff Hardy
Streak:
11-1-8

Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)

As Willow:
2-0-1


Offline

 

#7 2018-07-15 13:36:48

 Axron

http://i.imgur.com/392guXJ.png

Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2011-08-06
Posty: 2237
Punktów :   44 

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Tobog:

Niespotykane było to co się za chwile stanie - niespotykane to w tym przypadku trochę słowo worek i to zdanie nie mówi absolutnie nic.
W przeciwieństwo do poprzednich twoich postów w końcu jest jakiś gimmick i to na plus.
Na minus zasługuje jednak to, że piszesz chyba bardziej chaotycznie niż ostatnio. Czasami trudno mi się to czyta i muszę po parę razy się zastanowić co ty, chciałeś przekazać. Popracuj trochę również nad interpunkcją.

Wewnętrzna mądrość - to raczej rodzaj żeński, niż męski - ta mądrość. Pilnuj tego.

Zawsze jak widzę w poście słowo adwersarz to na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Owszem to słowo oznacza przeciwnika, ale bardziej w dyskusji a nie w ringu. Dla mnie brzmi to trochę dziwnie, ale to moje subiektywne odczucia.

Końcówka postu to już absolutny brak przecinków. Staraj się tego pilnować mocniej.

Podsumowując. Jest fajny pomysł, trochę gorzej z wykonaniem. Postaraj się pisać prostsze zdania. Trudniej się jebnąć, jeżeli nie jesteś pewny ortografii. Moim zdaniem ta postać ma u ciebie większy potencjał niż Zayn, ale ten post jest strasznie chaotyczny.


Ryse - Sędzia nakazał zabić w gong - trochę się uśmiechnąłem xD. Nieładnie to brzmi a i jak dla mnie opisywanie metalicznego dźwięku gongu itd. to jest cringe'owe xD. Nie rób tego.

Gimmickowo jest średnio, niewiele się dzieje, ale językowo jest ok. Nie ma tam zbyt dużego bogactwa, ale post jest przejrzysty, idzie to czytać, no i wiem o co chodzi. Post zdecydowanie lepszy niż ten, w zeszłym tygodniu.

Zwycięstwo przyznaję Pentagonowi, głównie ze względu na przejrzystość posta. Musisz jednak pracować, bo póki co faktycznie jesteś niepokonany, ale jak trafisz na kogoś z górnej półki to z takim postem może być krucho.


» Otis:


https://www.wwe.com/f/styles/wwe_16_9_xs/public/all/2020/10/WWE_US_Championship--8a7032700a1cafff3403b6192157f15c.png


» Achievements:
- 1x WWE United States Championship - 1 x Otis (current)
- 1x WWE Intercontinental Championship - 1 x Kane (111 days)
-1x WWE United Kingdom Championship - 1 x Kane (7 day, last)

Vintage nWU
- 2x WWE Championship - 1 x CM Punk(91 days) 1 x The Miz(21 days)
- 2 x World Heavyweight Championship - 1 x Drew McIntyre (57 days) 1 x The Brian Kendrick (20 days)
- SmackDown Money in the Bank - 1 x The Brian Kendrick


Offline

 

#8 2018-07-17 03:12:03

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Rafi poprosił mnie, żebym go zastąpił, bo nie da rady wam odpisać z powodu braku czasu. Przede wszystkim chciałem wam podziękować, że tak szybko, po ogłoszeniu przez sędziego początku walki, napisaliście swoje posty - to się ceni

Tobog: mam mieszane uczucia. Z całą pewnością czujesz gimmick "Woken" Matta Hardy'ego. Wciąż Twój post jest dość chaotyczny (chociaż może to jest celowy zabieg z Twojej strony, bo sam Matt w prawdziwym świecie jest dość chaotyczny xD?). "Niespotykane było to co się za chwile stanie." - najpierw było, a potem co się za chwile stanie, brak jedności czasów. Już nie wymagam tego na przestrzeni całego posta (choć mógłbym), ale postaraj się tego przestrzegać chociaż w obrębie zdania. Powinno być: "Niespotykane było to, co się za chwilę stało". Dalej fajnie oddajesz ten nietypowy gimmick Hardy'ego. Mówisz o tej zbudzonej mocy, mądrości czy co tam to nie jest, nawet dobrze Ci to wychodzi i z pomysłem. Musisz jednak popracować nad przełożeniem tego w dobrej treści. "Było to co prawda nieuniknione." Wydaję mi się, że zwrot "co prawda" używamy, gdy chcemy coś dalej przekazać w jednym zdaniu. Np.: "Co prawda wypadłem dobrze, ale nie tak, jak tego oczekiwałem." "Dziękuję ci mój drogi." - do kogo się zwracasz? Do przeciwnika? Samego siebie? Do oświeconej mocy czy tam zbudzonej mądrości? "W mgnieniu oka na ringu również pojawił się Luchador, nie prezentował on swoją osobą nic specjalnego." - zabrakło mi tam przed przecinkiem łącznika np. "który". Poza tym "w okamgnieniu" piszemy tutaj dłuższe słowo razem. "wielkie starcie, tych dwóch gladiatorów" tutaj np. niepotrzebny przecinek. No i warto wspomnieć, że najpierw mówisz, że rywal nie prezentował nic specjalnego, a potem nazywasz go gladiatorem i starcie z nim nazywasz "wielkim". Myślę, że to jest istotna nieścisłość. "Chcąc spełnić jego nadzieję na zwycięstwo" - czyje nadzieje? W dalszych zdaniach coraz mocniej rzuca się w oczy brak przecinków. Fajnie, że po akcji wykonałeś taunt i opisałeś publikę. "Walka przynosiła mnóstwo emocji i bólu" no muszę Cię rozczarować, bo do tej pory w walce miał miejsce tylko jeden tzw. normal move, więc ciężko mówić o emocjach i zwłaszcza o jakimś sporym bólu. "Swoją drogą wygląda mi on na mocno zagubionego w swojej roli. Nie miałem pojęcia czemu się tam znajdował." O jakiej roli mówisz? Powinieneś następnym razem, jeśli już poruszasz jakiś wątek, nieco go rozbudować i przybliżyć. Gdzie się znajdował? We wrestlingu? Czy może za ringiem, bo jak przypomnę, sam go chwilę wcześniej stamtąd wyrzuciłeś? Więcej błędów nie wychwyciłem. Pisałeś lepiej spójne posty jako Sami Zayn, choć z całą pewnością lepiej czujesz gimmick Matta. Myślę, że masz spory potencjał na niego. Musisz popracować nad spójnością tekstu, tworzeniem zdań, doborem słów i stawianiem przecinków. Jak to dopracujesz możemy mieć kandydata na pas w niedalekiej przyszłości!

Ryse: jest to całkiem solidny post. W pierwszym akapicie zauważyłem, że lubisz słowo "wyzwanie" gdyż użyłeś go aż trzykrotnie. W pierwszym zdaniu się przyczepię, że "wyzwanie do pokonania" brzmi średnio. Mógłbyś napisać "wyzwanie przede mną" lub "przeciwnik do pokonania". Przecież nie walczysz z wyzwaniem? "Fabryka Strachu została uruchomiona, a pierwsza ofiara trafiła do ciemności skąd nie ma ucieczki, wprawdzie nie jest to jeszcze to, co chcę pokazać, musiałem uciec się do brudnego zagrania, jednakże nie ważne jak, ważne, że zwycięstwo jest na moim koncie." TO JEST JEDNO ZDANIE XD Po "ucieczki" a przed "wprawdzie" powinna być kropka. Dalej o jakim brudnym zagraniu mówisz? Nie byłem w stanie się tego doszukać w Twoim tekście. Poza tym o jakim zwycięstwie mowa? Przecież walka się jeszcze nie zaczęła, a Ty mówisz, że zwycięstwo w tej walce jest na Twoim koncie. (Tak to zrozumiałem.) Powinieneś chyba napisać, jeśli już, "ważne, żeby zwycięstwo było na moim koncie". Dalej było ok. Całkiem fajnego wydźwięku dodaje końcówka akapitu, chociaż osobiście średnio podobają mi się takie mroczne czy psychopatyczne gimmicki. Ogólnie nawet fajny wstęp. Podoba mi się Twój styl, musisz go tylko dopracować. "Sędzia nakazał zabić w gong" - gong umarł? Czy jednak przeżył? xD. "Ten, jednak nie zamierzał się bić, szybko znalazł się w jednym z narożników, ku mojemu zdziwieniu nagle zaatakował i kilka jego ciosów dotarło do mojej głowy." Pomysł był niezły, jednak strasznie to wszystko spłyciłeś (domyślam się, że obcinałeś post, żeby zmieścić się w limicie?). Brakuje mi jakiś łączników oraz dodatkowych opisów stanu rzeczy w tym zdaniu. Powinno być: ""Ten, jednak nie zamierzał się bić i szybko znalazł się w jednym z narożników. <opis Twojej reakcji na takie zachowanie i ewentualnych działań lub ich braku z Twojej strony> Ku mojemu zdziwieniu nagle zaatakował i kilka jego ciosów dotarło do mojej głowy." Dalej całkiem w porządku. Fajny pomysł bookingu walki z tym, że Matt zachował się trochę jak masochista, a potem chciał oszukać. Pamiętaj jednak, że Matt jest face'm, a Ty jesteś heel'em. Więc to prędzej Twoja postać oszukałaby tutaj rywala, nie na odwrót. Zauważyłem, że od pytania "O co mu chodzi?" zmieniłeś czas z przeszłego na teraźniejszy just like that. Fajnie, że realistycznie opisujesz Matta. Mam tutaj wręcz wrażenie, że zawarłeś więcej jego gimmicku i swojego. Od Ciebie widać tylko luźne nawiązania o fabryce strachu i siłach ciemności, które nic nie mówią. Końcówka jest w miarę ok. Przynajmniej masz jakiś pomysł na walkę i sporo się dzieje, co mi się podoba. Uratowałeś trochę swój gimmick tym zdaniem do rywala. Na przyszłość używaj tego rzadko, gdyż w prawdziwych walkach wrestlingowych zapaśnicy nie wygłaszają jakiś sporych poematów, może co najwyżej jakieś pojedyncze zwroty czy krótkie zdania.

Obaj panowie musicie dużo dopracować w waszych postach. Dzisiaj postawię na Ryse'a, który napisał zdecydowanie lepszy post. Na ten moment myślę, że gdybyście zmierzyli się z kimś z czołówki nie byłoby zbyt kolorowo. Macie jednak spory potencjał. Polecam wam obu czytać kilka razy wasze posty po przeczytaniu, to naprawdę pomaga wychwycić wcześniej niewidziane błędy. Do tego zwracajcie uwagę na przecinki, bo u was często były z tym problemy. Ryse musi na pewno poćwiczyć pisanie krótszych zdań. Kiedyś miałem taki problem i pani na j. polskim zwracała mi uwagę, żebym zamykał myśl w obrębie zdania (xD). Tobog z kolei chyba najlepiej na forum jest w stanie oddać gimmick Matta i jeśli poćwiczy pisanie bardziej spójnego i mniej chaotycznego tekstu może wyjść z tego coś dobrego. Trzymam za was kciuki za waszą dalszą karierę na forum panowie


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#9 2018-07-17 09:47:43

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Nie mam zbytnio czasu więc odpis będzie króciutki.

Tobog: jak już Axron wspomniał post momentami chaotyczny, w wielu miejscach brak przecinków. Masz pomysł na to kto ładniej ale gorzej z opisaniem tego.

Ryse: opis walki jak najbardziej w porządku, gimmick słabo ukazany. Jednak językowo wygląda to zdecydowanie lepiej niż u rywala.

Mój głos również leci na konto Ryse. Zatem jest 3-0. Napisz booking na minimum 400słów, wygrana po jakimś oszustwie w końcówce walki. Daj trochę poatakować rywalowi.


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#10 2018-07-19 13:16:34

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Regulamin rzecz święta. Ryse nie napisał bookingu więc teraz to tobog ma booking do napisania. Minimum 400słów, a i jako, że jesteś Facem to wygrana w uczciwy sposób.


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#11 2018-07-19 16:34:55

 tobog1

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-04-25
Posty: 51
Punktów :   

Re: #2. Matt Hardy vs. Pentagon Dark

Nikt się nie spodziewał, że w końcowej fazie pojedynku przewagę będzie posiadał tamtejszy debiutant, czyli ma osoba. Dominacja była widoczna gołym okiem, przez co fani byli ewidentnie zadowoleni tym faktem. Myśl, że już w debiucie mógłbym zawieść moją Nadludzką Magię przyprawiała mnie do złości. Ta złość była ukazywana w kwadratowy pierścieniu, gdzie Pentagon cios po ciosie coraz bardziej uginał się na własnych nogach. Po krótkiej analizie zdarzeń spoglądałem na leżącego Luchadora. Po wykonanej nie dawno akcji było widać po nim, że on ma już po prostu dość, że jest już koniec tej walki dla niego. Pochyliłem się jeszcze nad nim aby dołożyć parę punchy na klatkę piersiową mojego oponenta. Zgromadzeni dzisiejszego wieczoru w hali wykonywali charakterystyczny gest -DELETE-. Miało to za zadanie jeszcze bardziej mnie zmotywować do wykończenia mojego przeciwnika. Zbliżyłem się na dosłownie krok od niego i bez ani chwili zawahania wykonałem Standing Moonsault. Teraz to już dopiero ma dość, ten chłopak od kilku dobrych minut leży na macie i nie może się unieść. Koniec tego pojedynku to już tylko kwestia czasu. Będac natchniony wsparciem fanatyków wrestlingu oraz dzięki mojej Nadludzkiej Mocy dążyłem małymi kroczkami do triumfu. W mojej głowie przebijało się ponownie mnóstwo myśli, które przekładałem na zachowanie na ringu. Przykucając pod adwersarzem wykonywałem ponownie słynny gest -DELETE-. Coś jest nie tak, on zaczyna wstawać. Skąd on wziął tyle sił? -To ja to robię- rzekła moja magia. -Musisz poczuć trochę bólu, aby godnie zwyciężyć-. Czułem się osamotniony, ponownie pozostawiła mnie na placu boju, Dark zaciskając zęby podnosi się z maty i atakuję zaskoczoną mą osobę. Wylądowałem na macie. Chwytając się za szczękę nie mogłem wyobrazić sobie tego, dlaczego zostałem zdradzony. Zacząłem podnosić się z nóg pod wpływem siły mojego kontrpartnera. Co się z nim dzieję, albo co gorsza. Co się ze mną dzieję? Odczuwałem niemiłosierną stratę, a mój rywal nie krępował się ani przez chwilę i chwytając mnie za rękę wykonał swoją popisową akcję Pentagon Driver! Potężnie zainkasowałem moimi plecami o ziemię, co sprawiło mi mnóstwo bólu. Nie mogę sobie pozwolić na utratę takiej przewagi, muszę pokazać, że potrafię to osiągnąć własnymi umiejętnościami. Mój rywal jakby nigdy nic zaczął mnie przypinać. Sędzia odlicza 1... 2... Tr... nie ma! Odkopałem, jakimś cudem, ostatnie siły odezwały się. Pentagon nie mógł uwierzyć jakim cudem to wytrzymałem. Szczerze, sam w to nie potrafię uwierzyć jak to możliwe. Obydwaj leżeliśmy w tamtym momencie na ziemi i zaczynaliśmy się powoli podnosić. Najpierw jedno kolano później drugie. Na końcu w tym samym czasie znaleźliśmy się na prostych nogach. Chcąc wykorzystać chwilowe zamroczenie uderzyłem mojego rywala potężnym punchem w głowę, przez co musiał się z bólu pochylić. Wykorzystałem ponownie okazję i wykonałem Twist of Fate! To już musi być koniec, definitywnie. Przypiąłem go, a sędzia bez wahania odliczył do trzech.


https://media.giphy.com/media/l0HUk3XWstjKCnvuo/giphy.gif


>> STREAK
1/0/2

>> ACHIEVEMENTS
---

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
implant mokotów kurs makijażu warszawa