Backstage Segment
Cedric Alexander/+dołączy się na koniec wypowiedzi przechodzący Nick Gage
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Idąc po zapleczu, skupiony na zbliżającej się walce, zauważyłem zbliżającą się w moją stronę kamerę. W głowie nadal miałem obrazy z ostatniego tygodnia, a moje myśli skupiały się tylko na wydarzeniach związanych z moim królowaniem. Mózg zaczynał mi się od tego gotować, ale w żaden sposób nie mogłem powstrzymać tych myśli i im bardziej się starałem, tym bardziej mnie napastowały. Nie zwalniając kroku chciałem odsunąć z drogi kamerzystę i pójść dalej, bez konieczności spoglądania w obiektyw, ale kiedy próbowałem to zrobić, zatrzymała mnie reporterka. Chwyciła mnie za ramię i z mikrofonem przy twarzy, bez żadnego przywitania, przeszła do swojej pracy.
Reporterka: Cedric, wszyscy już chyba słyszeli co stało się po twojej walce przeciwko AJ Styles'owi o miano pretendenta do pasa United States. Jak się z tym czujesz? Czy chciałbyś powiedzieć coś na ten temat?
Spode łba obserwowałem kobietę, która do mnie mówiła, a kiedy skończyła, wyrwałem jej mikrofon z dłoni i, gestem dłoni, nakazałem kamerzyście skupić obiektyw tylko na mojej osobie. Kiedy byłem już w centrum uwagi, przeszedłem do sedna sprawy.
Cedric: Zerwałem z przeszłością, ale skoro was wszystkich tak bardzo to interesuje, to proszę bardzo. W zeszłym tygodniu jakiś nowy nieudacznik dostał szansę, o którą ja musiałem walczyć. Oczywiście stało się, że walkę przegrałem, co doprowadziło do mojego upadku! Upadku waszego Króla! Wygnano mnie z mojego pierwotnego Królestwa, przez jakiegoś frajera, który zniszczył moje przeznaczenie, moją historię! Teraz, jako banita, nie ma dla mnie żadnych przeszkód. Nic mnie nie zatrzyma, o nic się już nie martwię, walczę tylko dla siebie, o własne zyski. Wszyscy moi przeciwnicy poznają na własnej skórze, co to jest cierpienie. A pierwszym z nich, dzisiaj, będzie jakiś Nick Gage, z którym zmierzę się w walce bez dyskwalifikacji. Ten frajer może się spodziewać, że brutalność sięgnie zenitu.
Oddałem mikrofon kobiecie poza kadrem i w ciszy, zaglądając w obiektyw, czekałem na ściemnienie ekranów, żeby na spokojnie pójść dalej i przygotować się do walki.
Spoiler:
ps1. nie miałem pojęcia jak się zabrać za ten segment, dlatego takie wymiociny
ps2. to jest mniej więcej wstępniak do nowego gimmicku, po walce powinienem już mieć zaktualizowany
Offline
Mętne oczy Nicka było jego przewodnikiem pomiędzy oświetlonymi korytarzowymi hali. Jego psychika nie była w zbyt dobrej formie - pragną krwi, śmierci i alkoholu. Czuł, że jeżeli za chwilę nie wejdzie na ring, to ktoś z cywili pozna jego potrzebę mordu na własnej skórze. Nagle na jego zamglonym horyzoncie pojawił się ten, którego miał dziś zmasakrować. W tej samej chwili jego umysł wytwał się z apatii, a on sam z pogardliwym uśmiechem na ustach szybko ruszył w stronę chłopaka. Od razu poczuł do niego wstręt i obrzydzenie. Gardził takimi zawodnikami jak on - zadbanymi i zniewieściałymi niczym zwykli homoseksualiści. Tacy jak on odbierali całą powagę i znaczenie temu męskiemu i Amerykańskiemu sportowi jakim są zapasy. Nick jednak nie miał zamiaru siedzieć bezczynnie, w zeszłym tygodniu wyraźnie wyraził swoje zdanie dewastując The Miza.
Teraz jednak nie miał zamiaru dewastować chłopaka, wolał zagrać z nim psychologicznie. Nie przeszkadzając młodzikowi w mówieniu do kamery podkradł się za jego plecy i wbił swój wzrok w tył jego głowy. Słyszał, jak wypowiada on swoje zdanie o Nicku, jednak ten mało się tym przejmował. Jedyne co robił, to czekał - czekał, aż chłopak skończy mówić. Gdy ten skończył swój monolog i z uśmiechem na ustach ciał odejść na jego bark spadła ciężka ręka Nicka. Brodacz zacisną ją i z twarzą pozbawioną uczuć spojrzał w oczy Alexandra
Nick: Boisz się? Boisz się krwi, bólu i cierpienia? - tu przerwał jakby dając Alexandrowi czas na odpowiedź. Ta jednak nie nastąpiła - Radzę ci zacząć się bać.
Po tych słowach jak gdyby nigdy nic puścił chłopka i oddalił się, zaś obraz z kamery został przerwany.
03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic
Offline