Sami Zayn 1st titantron




The Underdog From The Underground

Na arenie rozbrzmiała muzyka Samiego Zayna, fani skupili swoją uwagę na stage'u, gdzie po chwili pojawił się sam zawodnik. Tanecznym krokiem Zayn zaczął zbliżać się do ringu, przy okazji witając się z fanami stojącymi w pierwszych rzędach. Nagle ring annoucer będący w ringu, zapowiedział zawodnika zmierzającego do kwadratowego pierścienia.

The following contest is scheduled for one fall. Introducing first, from Montreal, Quebec, Canada. Sami Zayn!

Gdy tylko zostały wypowiedziane te słowa, Zayn postawił nogę w ringu, a następnie odwiedził każdy z narożników, żeby przywitać się z fanami. Był naładowany energią i gotowy do nadchodzącego pojedynku. 

Ostatnio edytowany przez ShowOff (2016-07-10 16:28:11)

Nadszedł czas na mój długo wyczekiwany debiut w federacji. Byłem gotowy do walki, nieważne kto byłby moim rywalem. Spojrzałem na swojego oponenta, gdy obaj staliśmy w przeciwległych narożnikach. Rozejrzałem się po arenie, fani wypełnili ją do ostatniego miejsca. Jeszcze przed gongiem, słychać było "Ole! Ole! Ole!", czułem, że to będzie moja noc. To właśnie dziś, zostanę pretendentem do pasa NXT. Wszystko było w moich rękach. W końcu sędzia dał znak, do rozpoczęcia starcia. Nie czekałem, aż mój rywal wykona ruch jako pierwszy, od razu ruszyłem do ofensywy. Na twarzy Swaggera wylądowała seria Punchy po której dołożyłem Irish Whip. Jack odbił się od lin, a gdy wrócił do mnie, zainkasował Enzuigiri. Czułem, że wchodzę na fale. Właśnie teraz nastało moje pięć minut. Publiczność stała za mną murem, słyszałem jak głośno nucą mój theme song, zagrzewając mnie tym samym do walki. Podniosłem Swaggera, nie czekając, aż ten sam wróci na nogi. Błyskawicznie uruchomiłem swoje nogi, wyprowadzając w ciągu kilku sekund, serie licznych Low Kicków. Jack nie wiedział co się dzieje. Kontrolowałem ten pojedynek. Zakończyłem serię kopnięć, wyprowadzając jedno ale konkretne, mowa o Roundhouse Kicku. Mój oponent leżał teraz na macie, a ja wykopałem go lekko butem z ringu, w ten sposób znalazł się on poza kwadratowym pierścieniem. Czekałem teraz na odpowiedni moment, widziałem jak Swagger się powoli podnosi, gdy uznałem że to ten czas, odbiłem się od lin i dołożyłem efektowny jak i efektywny Suicide Dive. Byłem nakręcony, fani oklaskiwali takie akcje wysokiego ryzyka, bo w końcu zapłacili za bilet, właśnie dlatego żeby widzieć takie spektakularne ataki. Nie zamierzałem dłużej się bawić z moim rywalem. Wrzuciłem go do ringu, a sam wszedłem na trzecią linę. Czekałem, aż ten wróci do pozycji stojącej, bym mógł wyprowadzić atak, który zaplanowałem sobie w mojej głowie. Nic nie może mi się wymknąć spod kontroli. Całe to starcie jest pod moje dyktando. Jack wstał, a ja wyprowadziłem Missle Dropkick. Krzyknąłem bojowo, sygnalizując, że będę chciał kończyć ten pojedynek. Swagger był w moim świecie. Przy pomocy lin wrócił na nogi, jednak ja szybko ponownie posłałem go na matę, wykonując Blue Thunder Bomb. "To będzie koniec" - wiedzieli o tym wszyscy, którzy oglądali to starcie. Ustawiłem się w narożniku, gotowy odebrać to, co mi się należy. Miano pretendenta do pasa NXT. Swagger ustawił się idealnie w narożniku na przeciwko. "Helluva Kick" - krzyknął zapewne jeden z komentatorów, po mojej akcji kończącej. Wystarczyło przypiąć rywala, aby było po sprawie.

3 punkty - Sami Zayn
0 punktów (nie pojawienie się nawet w walce) - Jack Swagger