Wbijam, editne sobie później

A więc gong rozbrzmiał i znowu staje do walki, znowu z jakimś brzydalem.. Pytacie się, dlaczego nie udało mi się poprzednim razem? To dlatego, że ten mutant w publiczności był tak brzydki, że nie mogłem się skupić na walce. A więc od razu ruszyłem na przeciwnika ostrymi Punchami w głowe po czym zacząłem atakować go Knee Strike'ami. O tak! Żryj to! Nagle, moje prawe oko zauważyło jednego fana który kręcił walke swoim telefonem. "Podziwiaj moje piękne ciało!" pomyślałem kiedy pozowałem. Jednak, chwila nieuwagi mogła skończyć się dla mnie bardzo źle, ponieważ CM Brzydal nagle postanowił ruszyć na mnie. Kiedy próbował wykonać Punch, oczywiście ja szybki 100 razy od niego zablokowałem cios po czym uderzyłem Gut Kick'iem prosto w jego brzuch po czym oczywiście miałem zamiar sprawić mu wielki ból. Wsadziłem jego głowe między moje nogi po czym go podniosłem i opadłem na ziemie wykonując Piledriver. Oooo tak! Jednak to nie wszystko! Pora na Irish Whip po czym Punk doznaje nie miłego lądowania na moim kolanie po Tilt A Whirl Backbreakerze. Kolejny raz w tej walce, robie sobie przerwe w postaci pozowania do fanów którzy na mnie buczą. Głupie karakany zazdroszczą mi! Widać że jeden nie mył się od jakiś 2 tygodni! Dobra, czas zająć się tym CM Junkiem. Jednak, kiedy do niego podchodze ten znowu jakby zmartwychwstał! Znowu próba Punchu, znowu pudło. Pora przebiec za jego plecy a kiedy odwraca się inkasuje on Pele Kick! Leż brzydalu! Ale czas to już chyba powoli kończyć bo z tego nic nie będzie! Kiedy Punk wstaje powoli nawet nie zdążył jeszcze "zanalizować" sytuacji a już zainkasował kopniaka w morde w postaci Supermodel Kick'a! Tak! Ale chwila! On jeszcze stoi?! To są jakieś żarty?! Ale nie na długo. Ponieważ natychmiastowo atakuje Beauty Shot'em! No to co mi pozostało? Czas pinować!