Obraz z kamery przeniósł się na zaplecze, a konkretnie w jeden ze spokojniejszych kącików. Widzimy tam nowego zawodnika federacji - MASADĘ, obok niego na jednej ze skrzyń siedzi zielonowłosa Christina Von Eerie. Para wygląda na pochłoniętą rozmową, lecz w pewnym momencie orientują się, że są obserwowani przez kamerę. Twarze pary odwracają się w kierunku kamerzysty i oboje wyglądają jak by go słuchali.
- Masada: Więc, pytasz nas czemu przybyłem do WWE? Czy czemu jestem akurat tutaj? Cóż, odpowiedzi są dwie i obydwie są bardzo proste - fani i pieniądze. Zdziwiony? Tak, jak też jestem zdziwiony, że jestem tutaj, w tej organizacji razem z moim koszmarkiem.-Tutaj Masada pocałował w policzek Christinę-Widzisz, jak tam się nazywasz? Chris, tak? No więc widzisz Chris, człowiek w swoim życiu trafia w różne miejsca i na różnych ludzi. Co więksi fanatycy sceny Hardcore zapewne znają mnie i wiedzą jakie walki toczyłem i co umiem. Powiem wam jedno, Hardcore Wrestling jest piękny, lecz cóż... Pewne rozdały w życiu się kończą. - Tu Paul zatrzymał się, usiadł na skrzyni obok Christiny i objął ją ramieniem. - Jak dostaje się telefon od szefów World Wrestling Entertainment, to jedyne co chcesz powiedzieć to - WoW. Tak właśnie było, dogadaliśmy mój kontrakt i oto jestem. To jedna kwestia, a drugą są fani - pełne tłumy zasiadce na sali, rodziny z dziećmi, całe pokolenia fanów. Czujesz tę chemię? To coś niesamowitego walczyć przed tymi wszystkimi ludźmi. Niestety jest też jedno "ALE". Jak zauważyłem, jest tu pełno pozerów, deam. Te chłopaki tak się spinają, że aż przykro patrzeć. Dajmy na to obecnego mistrza - rozpieszczony synalek tatusia, który uważa, że pieniądze załatwią wszystko. Nie, tak nie jest. Widziałem kilka jego walk, cholera chłopa ma talent, ale jeszcze większe kompleksy. Wiesz co? Ja nie mam żadnych kompleksów, nie boje się upaść, czy przegrać. Nie takie walki się przegrywało. Więc teraz powiem oficjancie - Masada i Christy przybyli, tak szybko stąd nie znikniemy.
Po tych słowach Paul dał znać kamerzyście wzrokiem, żeby odszedł. Kamera powoli oddalała się ukazując obejmujących się Christinę i Paula.