Awesome One!

The Miz x October 8, 1980 (age 35) x Parma, Ohio, United States x 6 ft 2 in (1.88 m) x 221 lb / 100 kg x Heel x Brawler x Dirty Move & Fury

Move-set
Reality Check // Skull Crushing Finale
Mizard of Oz // Awesome DDT // Awesome Clothesline
Camel Clutch // Figure-Four Leglock // Fujiwara Armbar // Dragon Clutch // Double Chickenwing Camel Clutch // Boston Crab

Single Arm DDT // Belly To Back Suplex // Decapitator // Russian Leg Sweep // Hangman's Neckbreaker // Flapjack // Gutbuster // Electric Chair Drop // Dropkick // Double Knee Gutbuster // Running Lariat // Diving Clothesline // Arm Stunner // Alley Op // Powerbomb // Sit-Out Powerbomb // Big Boot // Diving Crossbody // Electric Chair Facebuster // Leg Stunner // Low Angle Big Boot // Argentine Backbreaker // Knee Lift // Half Nelson Facebuster // Side Effect // Running Turnubuckle Bulldog // Leaping Rope Cutter // Backbreaker/Reverse DDT Combo // Backbreaker Neckbreaker Combo // Suplex // Snap Suplex // Neckbreaker // Diving Elbow Drop // Superplex // Snapmare Driver // Discus Punch // Diving Double Axe Handle // Springboard Bulldog // Springboard Leg Drop // Jaw Breaker // Legdrop // Swinging Neckbreaker // One Handed Bulldog // 


Theme: "I Came to Play"



Roster: RAW!
Osiągnięcia:
United States Championship
Gimmick:
"Awesome!" - Emerytowana gwiazda Hollywood. Egocentryk, który nie widzi świata poza sobą ani jego muzą- piękną CJ. Uważa się za nadczłowieka, który jest lepszy od każdego zawodnika tej federacji. Jest arogancki i uwielbia być w centrum uwagi. Otaczają go piękne kobiety, ale on nie zostawi swojej pięknej nimfy. Walczy przebiegle. Jest zwinny, oraz cwany. Używa niedozwolonych ruchów i gdy tylko arbiter nie patrzy, w każdy sposób sprowokuje swego rywala. 
Streak:
Wins; 2 Draws; 0 Losses; 1

RAW | Wind; 2 Draws; 0 Losses ; 1
Smackdown | ???
PPV | Wins; 0 Draws; 0 Losses; 0

Match History:
The Miz def. Sting via Skull Crushing Finale
The Miz def. Ted DiBiase Jr and John Morrison via Dragon Clutch
Eddie Edwards def. The Miz

"The Phenomenal One podpisał kontrakt z WWE!"- Na każdej gazecie sportowej widniał taki nadruk. Gdy tylko podpisywałem kontakt moja radość osiągała apogeum. Największe marzenie właśnie się spełniło. Otrzymałem szansę, doceniono me umiejętności i wreszcie po tylu cholernych latach stało się to czego każdy fan oczekiwał- należę do największej federacji wrestlingowej! Dalej nie mogę uwierzyć, że to się stało, bo było to niemalże niemożliwe. Ale nie jest to tylko moja zasługa, do tego przyczynili się moi najlepsi przyjaciele- ludzie, którzy oglądają mnie z fascynacją, ludzie, którzy wierzyli we mnie od samego początku. Bez nich byłbym teraz nikim, a z nimi mogę góry przenosić! Jestem im naprawdę wdzięczny i udowodnię wszystkim niedowiarkom, że jestem tutaj nie bez powodu, udowodnię, że jestem fenomenalny!

Bramę do pierwszej "Victorii" otworzył mi dźwięk bitej stali. Poczułem jak moje serce bije kilkakrotnie szybciej niż zwykle, krew mi wrzała, przez chwilę czułem strach, ale natychmiastowo zanikł, gdy zadufana w sobie gwiazda Hollywood wykonała pierwszy krok. Zaczęliśmy okrążać kwadratowy pierścień dokładnie patrząc sobie w oczy. Po chwili spotkaliśmy się w samym centrum. Natychmiastowo weszliśmy w zwarcie siłowe. Jest wyższy, oraz masywniejszy, ale to nie znaczy, że zwinniejszy! Tylko gdy wyczułem moment zaatakowałem prawe kolano oponenta! Puścił mnie, a ja rozpocząłem serię uderzeń w czaszkę Miza. W tle było słychać eufoniczną reakcję fanów, wciąż krzyczeli moje imię, to dało mi niewiarygodny zastrzyk adrenaliny! Powaliłem nemezis wykonując Low Dropkick'a! Nie pozostało mi nic innego jak przypieczętować cały atak przy pomocy Standing Senton Bomb!
"To wy daliście mi wiarę w siebie!"- Wykrzyczałem, co spowodowało przepiękną falę dopingu...