Strony: 1
Wątek Zamknięty
4. Normal Match:
Matt Morgan vs CM Punk
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Gość
Całą arenę ogarnęła ciemność, wrzawa jaka panowała nagle ucichła a widzowie byli zdziwieni. Wszystkie rozmowy ucichły, panowała grobowa cisza. Nagle ową ciszę przerwał wybuch skromnej ilości pirotechniki tuż przy telebimie, kibice nieco się ożywili. Po niespełna dziesięciu sekundach w tym samym miejscu zaczął powoli wyłaniać się dym, aż niespodziewanie na hali zaczęło grać nie znane dotąd theme "Sleeping Giant"
You Have Awaken A Sleeping Giant Beware !
Your God Can't Save You ...
From A People Who Have Walked The Moon.
You'll Be Gone Soon ,
And The World Will Go On Without You.
Beware...You've Awaken A Sleeping Giant
Beware...You've Awaken A Sleeping Giant
I Am But One Of Many
Our Bat-Like Bombers Will Fill Your Skies
Eyes Wide Open You Are Now In Our View.
Satilites Up In The Stars Are
Peering Down On You
Beware...You've Awaken A Sleeping Giant
Beware...You've Awaken A Sleeping Giant
Beware...You've Awaken A Sleeping Giant
Beware...You've Awaken A Sleeping Giant
Zza telebimu wyłonił się zapomniany już przez każdego Matt "The Blueprint" Morgan. Kibice byli bardzo zdziwieni, nie mogli uwierzyć, że olbrzym powrócił do federacji. Matthew przystanął na rampie i chwycił za płaszcz, który na nim się znajdował. Energicznym ruchem poderwał go do góry i odrzucił za siebie, zaś za nim ponownie wybuchła pirotechnika charakterystyczna dla jego postaci.
Gigant powolnym krokiem zaczął kierować się w kierunku miejsca gdzie stoczy swą bitwę. Kierując się w stronę pierścienia, Matt mijał tłumy ludzi na których nie zwracał nawet uwagi. Stając przed krawędzią ringu, wysunął swe łapska do przodu i pochwycił za najwyżej zawieszoną linę, z której pomocą wdrapał się na ów krawędź. Będąc w tym miejscu popatrzył w kierunku stołu komentatorskiego po czym przekroczył pomiędzy drugą a trzecią liną i przystanął już w ringu. Spokojnym krokiem podszedł do jednego z czterech narożników i wszedł na jego szczyt po czym zaprezentował swoją muskulaturę. Następnie oparł się o corner i wyczekiwał rozpoczęcia walki...
Ostatnio edytowany przez Nole (2016-01-06 20:24:18)
Gość
GONG!
Walka na niezbyt prestiżowej gali nieco mnie denerwuje, bowiem powinienem być w głównej karcie Night Of Champions. Już niedługo tak będzie, a tymczasem swoją dominację w rosterze udowodnię pokonując tego cwaniaka, niejakiego CM Punka. Momentalnie ruszyłem w stronę rywala i całą swą masą zepchnąłem go do głębokiej defensywy w narożniku. W owym miejscu wyprowadziłem kilka kopnięć po których rywal dosłownie usiadł w narożniku. Chwyciłem go za rękę po czym wykonałem Pull-Back Clothesline.
Nole albo to usuniesz i dasz posta jak należy albo po prostu CI wpierdole warna i zbanuje
No contest!
dziękuje dobranoc
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1