Po walce nowego mistrza WWE z Cm Punkiem na arenie rozbrzmiał ten theme, a zapowiadał on osobę, która ostatnimi czasy wywołała parę kontrowersji. Kapitan Charyzma - Christian właśnie pojawił się na rampie w swoim codziennym ubraniu, kurtka, niebieskie jeansy, koszulka z napisem "One More Match", a na jego wejście reakcja byłą mieszana - jedni buczeli, drudzy wiwatowali. Po chwili jednak Kanadyjczyk pojawił się już w ringu i poprosił o mikrofon. Cięzko było mu wypowiedzieć jakiekolwiek słowo, aczkolwiek po chwili się przełamał.

Christian: Cleveland, WWE Universe, Peepsi, znalazłem się tutaj dzisiaj w jednej sprawie. W tym miejscu chcę powiedzieć wam: Przepraszam....Należą się wam moje przeprosiny, zawiodłem was - przegrałem walkę i straciłem tytuł mistrza odsuwając się całkowicie od mojej siły napędowej czyli fanów.  Jednak coś jeszcze mam wam do powiedzenia. Po tylu wspaniałych latach, tytule mistrza Stanów Zjedonocznych, tytule WWE i wielu legendarnych walkach zdecydowałem się na zakończenie mojej wrestlingowej kariery. Schodzę ze sceny będąc na jej szczycie, a przecież to własnie o to chodziło. Nie będzie już "One More Match", moja walka się już skończyła.....

W tym momencie wypowiedź Kanadyjczyka została przerwana themem, który pamiętać będą tylko starsi widzowie tej federacji




Zmieszany zawodnik w ringu nie wiedział o co dokładnie chodzi, gdy nagle za jego plecami znalazł się powracający Randy Orton. Wrestler ustawił się za byłym mistrzem i w momencie gdy ten odwrócił się zainkasował RKO. Christian upadł na matę po czym był dosłownie okładany przez rywala falą punchy. Nie było to jednak ostatnie zaskoczenie wieczoru ponieważ....