Ostatnio edytowany przez Nole (2015-02-07 13:06:13)

PIERDOLŁEME W KONK. Kto Ładniej na max 250 słów! Jebnijta coś ładnego!

Chwilkę przed samiusieńkim rozpoczęciem walki zawsze są najważniejsze, tak też było i teraz. Skupienie było ogromne, nie zamierzałam dać się jakoś podpuścić rywalce, bowiem wiem czym może to skutkować. Paige w swój arogancki sposób krążyła przy narożniku, postanowiłam zacząć bój.

GONG!

Powoli przechadzając się wzdłuż lin, kontrolowałam wzrokiem ruchy rywalki. Jednakże w pewnym momencie wystrzeliłam i powaliłem Anty Dive poprzez Single Leg Dropkick. Początki zawsze są jednym z głównym momentów w walce, udało zyskać się przewagę więc teraz powinno pójść już tylko z górki. Gdy Paige powróciła do stójki spoliczkowałam ją wykonując charakterystyczny dla siebie Bitch Slap.

Początek walki zawsze jest najważniejszy, udało mi się go wygrac więc teraz powinno być już tylko łatwiej. Mam przynajmniej taką nadzieję. Gdy dostrzegłam wracającą na nogi Paige od razu powaliłam ją inkasując Arm Drag. Ból na pewno jej teraz doskwierał i to mocno dlatego też nie mogę teraz przestać atakować. Podniosłam ją do stójki i wykonałam wręcz podręcznikowy Snap Suplex. To nie był jednak koniec, bowiem od razu dołożyłam DDT.

Rywalka zmagała się teraz z ogromnym bólem dlatego też postanowiłam załatwić resztę bardzo szybko. Chwytając za nogi Paige przeciągnęłam ją w samo centrum ringu - na jego środek. Stamtąd droga była już łatwa. Momentalnie zapięłam na bezbronnej Paige Camel Clutch. Tap Out dziwko!

+24

i jeszcze te +12

Ostatnio edytowany przez Smooku (2015-02-13 08:04:00)