GONG! Kto ładniej? 300słów.

Ostatnio edytowany przez Matisek (2014-11-01 21:31:45)

Światła reflektorów znów skierowane były na jedną z największych gwiazd w historii, Michael Mizanin z ogromnym uśmiechem na ustach podpisywał koszulki i robił sobie zdjęcia z fanami. Gwiazdor Hollywood, wchodząc do kwadratowego pierścienia, musiał zostawić za sobą to wszystko. Sława, pieniądze, wygląd to nie wszystkie przymioty, nazywanego niesamowitym, The Miza. Był to bowiem również wspaniały zapaśnik, fenomenalny wrestler, który potrafił stworzyć niezwykłe widowisko. Pojedynki w jego wykonaniu zapierały dech w piersiach, publiczność zachwycała się każdą jego akcją. Wieczór w Nowym Jorku przyniósł fanom WWE nie lada starcie bowiem naprzeciw siebie stanęli The Most Must-See WWE Superstar, The Miz oraz przywódca Anarchii, Prince Devitt. Gdy obaj wojownicy stali już w ringu, starcie zostało rozpoczęte. Miz poprawił nażelowane włosy, zdjął ciemne okulary wchodząc tym samym jakby do innego świata, do świata WWE. Gotowy do pierwszego zwarcia, uniósł ręce i podszedł bliżej nieprzyjaciela. Chwilę później rozpoczęła się widowiskowa walka siłowa, w której żaden nie zamierzał odpuścić. Wyrównany pojedynek zakończył się stosunkowo szybko, kiedy to Miz wyprowadził, jak się później okazało, bardzo bolesny cios kolanem. Fergal zgiąwszy się w pół, pozwolił oportuniście na szybko atak. Mike pod wpływem adrenaliny, pochwycił głowę rywala po czym przerzucił ciało jego ponad swoim wykonując tym samym bezbłędny Snap Suplex. Na arenie rozpoczęły się głośne chanty "Let's go Miz!", które jedynie jeszcze bardziej motywowały The Miza do działania. Michael szybko uniósł się ze śnieżnobiałej maty, gotowy do zadania kolejnego ciosu. Jak się można było spodziewać przeciwnik jego, choć trochę zagubiony, wstał równie szybko. To jednak nie mogło zaskoczyć nakręconego trzydziesto trzy latka, Miz złapawszy za włosy swego rywala, momentalnie obrócił się o 180 stopni i wykonał imponujący Hangman's Neckbreaker! Fani o raz kolejny wykrzyczeli jego imię, a emocje towarzyszące całemu wydarzeniu, wciąż rosły...

Wspaniałe widowisko w New York City dopiero zabierało rumieńców. Niesamowity The Miz bezbłędnie rozpoczął starcie, zdobywając niewielką przewagę. Rywal jego, Prince Devitt, nie zdążył jak narazie dojść do głosu co może jedynie sprzyjać Mike'owi. Publiczność nie zawodzi, reakcje na każdy ruch ich ulubieńca są niezwykłe. The Awesome One nakręcony tym wszystkim, nie tracił ani sekundy. Fenomenalny wyskok w górę zakończył się bolesnym Jumping Knee Drop'em dla Devitta, który trzymając się za głowę, próbował wstać. Publika poczęła ostrzegać swego faworyta, który szybko zorientował się cóż się święci. The Miz wyprowadziwszy Gut Kick wymierzony wprost w podbrzusze rywala, wycofał się na liny by nabrać odpowiedniej prędkości. Niedługi sprint zakończył się kolejnym wyskokiem, lecz tym razem skutki były z goła inne. Fani siedzący na trybunach ujrzeli akcje, zwaną Leg Drop Bulldog. The Moneymaker nie zamierzał ani na moment zwalniać tempa, momentalnie wychwycił prawą, dolną kończynę leżącego nieprzyjaciela po czym padł na śnieżnobiałą matę, wykonując tym samym Leg DDT. Prince złapał się za obolałą kończynę, lecz to nie zatrzymało rozpędzonego Miza. Ciąg dalszy starcia nastąpi za kilka sekund.

Nieprzyjaciel człowieka zwanego niesamowitym wciąż zwijał się z bólu zaś autor ów boleści świętował z publicznością. Pojedynek ten jak narazie układa się wspaniale dla gwiazdy Hollywood, która ukazuje jednak więcej zagrań zapaśniczych aniżeli aktorskich. The Miz napędzany przez swych fanów, nie zamierzał ich zawieść. Dla niego liczyło się to by widzowie byli zadowoleni z oglądanego widowiska. Z tego też powodu nie zwalniał tempa, po kilku sekundach od ostatniego, już miał w głowę kolejny atak. Uniósł ciało rywala, które po chwili posłał na liny mocnym Irish Whip'em. Gdy tylko Devitt zbliżaj się ku swemu oponentowi, ten pochylił się i w odpowiednim momencie złapawszy za nogę rywala, przerzucił go ponad sobą akcją zwaną Flapjack. Twarz Prince'a uderzyła s dużą siłą o matę, a ten półprzytomny postanowił wstać. Był to wspaniały cel. The Miz momentalnie wyniósł rywala na swe barki by po niespełna chwili wykonać niezwykłą akcję, zapierającą dech w piersiach - Argentine Backbreaker! To jednak nie był koniec cierpień Irlandczyka. Leżąc na środku oktagonu, nie zdawał sobie sprawy z nadchodzącego zagrożenia. The Awesome One pochwyciwszy głowę nieprzyjaciela, zapiął na samym środku przerażającą dźwignię, zwaną potocznie Dragon Clutch*. Miejsce zmagań było na tyle niekorzystne że Prince Devitt musiał szukać innego rozwiązania.

* UM. Iron Grip

Jestem pewny ze wiesz co robisz Aaron ^_^! Udane!
Miz leży, Prince trzyma się za bolące części ciała. No i może delikatnie zaatakować rywala, pamiętając ze trochę już dostałeś i ciosy twoje nie będą aż tak bardzo w ch*j mocne ;D, oczywiście przez jakiś czas tylko potem adrenalina itp...

Ostatnio edytowany przez #Rafincognito (2014-11-05 16:15:02)

3szanse dla Miza.

Dopiski wpływające na decyzje sędziego i szansa zmarnowana. 2 do końca.