Ogłoszenie




#16 2014-01-13 09:46:05

Azazel

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

8236716
Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 22
Punktów :   

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

[Leżę na plecach gdy trzymasz moje nogi? Zapinając dźwignie dopiero mnie odwracasz?]


http://fc06.deviantart.net/fs70/f/2014/002/8/1/lol_by_cultenreal-d70hdax.jpg

3/0/1

Offline

 

#17 2014-01-13 13:58:47

 Yankess

https://i.imgur.com/Au6s1kv.png

Skąd: Paradise
Zarejestrowany: 2011-09-18
Posty: 1133
Punktów :   26 
WWW

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

(Źle wyczytałem moment, wybacz. )


https://i.imgur.com/Q836ea7.png

2 | 0 | 1

Offline

 

#18 2014-01-13 15:55:56

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Jak dla kontra możliwa, toteż Mike wykonując silny chairshot ma szansę na atak.

Offline

 

#19 2014-01-13 23:19:52

Azazel

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

8236716
Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 22
Punktów :   

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Jeff po mocnym uderzeniu cofnął się kilka kroków, ja za to próbowałem podnieść się najszybciej jak potrafię. Z metalowym meblem podbiegam do Jeffa i wjeżdżam w jego brzuch kantem krzesła. Czas na odpłatę. Następny chairshot ląduję na jego plecach, wsmarowując go  w matę. Czuję znaczącą ulgę, widząc Hardego leżącego u moich stóp. Panuję nad nim. Rzucam krzesłem w zbierającego się z ziemi przeciwnika, następnie podnoszę go za rękę, wykręcając ją. Wynoszę go do specyficznej pozycji …  i Black Tornado Slam wykonany. Na nierozłożone krzesło! Jeffa aż poderwało. Szybko go podnoszę i wykonuję Russian leg sweep, po uderzeniu o matę nie puszczam przeciwnika, a przeturlam się z nim i płynnie przechodzę do  Lightning Lock Ω



Edycja : Dodaję link do suba, żeby wszystko bylo jasne. http://youtu.be/f9dfwlnfvj4?t=2m53s , numer pięć.

Ostatnio edytowany przez Azazel (2014-01-14 14:37:06)


http://fc06.deviantart.net/fs70/f/2014/002/8/1/lol_by_cultenreal-d70hdax.jpg

3/0/1

Offline

 

#20 2014-01-14 08:16:41

 Ragarot

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

17830867
Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2013-03-15
Posty: 1504
Punktów :   34 

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Zapięte. 3 szanse


»
Bobby Roode
http://orig15.deviantart.net/11a8/f/2016/222/c/8/wwe_bobby_roode_glorious_signature_by_laiokcho-dadchp0.gif
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1

» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze

Offline

 

#21 2014-01-14 20:50:17

 Yankess

https://i.imgur.com/Au6s1kv.png

Skąd: Paradise
Zarejestrowany: 2011-09-18
Posty: 1133
Punktów :   26 
WWW

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Ból jaki doświadczała mi ta dźwignia był niesamowity. Bolesny i ciężki do opisania, jednak muszę sobie z nim poradzić. Obie nogi mam zablokowane, więc rozwiązania muszę szukać w innej z części moich ciał. Prawa ręka była w zupełności wolna, na tyle wolna, abym mógł bez problemu zacząć obijać nią głowę swojego oponenta. Kilka solidnych punchy w twarz i siła zapiętej dźwigni stawała się coraz to słabsza. Dołożyłem jeszcze kilka punchy w głowę Mike'a, aż w końcu jego ręce rozluźniły uchwyt mojej nogi na tyle, abym mógł zdjąć ją z jego głowy. Teraz obciążona została już tylko jedna noga, dzięki czemu mogłem zarówno obiema rękoma, jak i jedną wolną nogą doczołgać się w stronę lin i je chwycić.


https://i.imgur.com/Q836ea7.png

2 | 0 | 1

Offline

 

#22 2014-01-14 21:06:39

 Spajk

http://i.imgur.com/392guXJ.png

33947490
Skąd: Planeta Ziemia
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1865
Punktów :   46 

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Lekko naciągane ale udane, doczołgujesz się do lin. Sędzia odciąga Mike'a i nakazuje mu puścić wtedy to Hardy podnosi się, a ja daje wam Opis Sytuacji na słów 250






Achievements
1 x United States Champion
2 x WWE Champion
nWU Awards 2015: Player of the Year
3 x Intercontinental Champion
7 lat bez zmiany postaci - Christian





Offline

 

#23 2014-01-15 21:09:30

Azazel

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

8236716
Zarejestrowany: 2013-12-08
Posty: 22
Punktów :   

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Rozruszeni widzowie, napełnieni nadzieją po wydostaniu się Hardego z submissiona, oczekujący wrotu akcji, podrywu stłamszonego Jeffa, srogo się zawiodą. Za chwilę znów, po małej przerwie, usłyszę krzyki niezadowolenie. Wyrazy cierpienia przeniosą się z Jeffa na rzeszę jego wiernych fanów, oglądających jego ciężkie zmagania. Czołga się do lin. Jak robak. Za chwilę wycisnę z jego wszystkie soki, przydeptując jego dumę i ambicję. Obnażę jego słabość przed wszystkim, przed tym na którym mu zależy, czyniąc jego życie pustym. Jego wyznawcy przejrzą na oczy, może w końcu dopatrzą się swojego idiotyzmu w fanatycznym popieraniu umalowanego popychadła. Wokół mnie znajduję się wiele przedmiotów, którymi postaram się wybić z głowy myśli o dzisiejszej wygranej. Dosłownie. Przy małej pomocy krzeseł, czy drabin jestem w stanie zrobić to bardzo skutecznie. Jestem do tego gotowy. Muszę poczuć krew, chcę usłyszeć żale i okrzyki niedowierzania z ust empatycznych fanów mojego przeciwnika. Dzisiaj moim celem nie jest jedynie Hardy, ale każdy w ogromnym obiekcie, który wykrzykuje fanatycznie jego imię. 


http://fc06.deviantart.net/fs70/f/2014/002/8/1/lol_by_cultenreal-d70hdax.jpg

3/0/1

Offline

 

#24 2014-01-15 22:59:45

 Yankess

https://i.imgur.com/Au6s1kv.png

Skąd: Paradise
Zarejestrowany: 2011-09-18
Posty: 1133
Punktów :   26 
WWW

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Zapiąłem swoją dźwignię, a chwilę później sam musiałem męczyć się z tego typu akcją w wykonaniu przeciwnika. Jednakże udało się! Znalazłem się w bezpiecznej strefie, jaką bez wątpienia są liny. To jedyne miejsce w którym jestem całkowicie bezpieczny. Czując swój puls mogłem zauważyć że moje ciało doznaje pierwszych skutków tej walki. Przyspieszony puls, oraz pot który w momencie spływania po moim czole, zaczął zalewać moje oczy. Cała mieszanka razem z farbą którą miałem na twarzy, wytworzyły zabójczą mieszankę, której jak najszybciej musiałem się pozbyć. Fani wierzyli we mnie, wierzyli w to że za chwilę odzyskam ponowną przewagę i zbliżę się do finalizacji tego starcia. Wstałem na nogi, mocno stawiając każdy kolejny krok podszedłem w okolice środka ringu. Publika ożyła! Wszyscy w jednej chwili zaczęli skandować moje imię. To był ważny moment ponieważ wiedziałem że poza swoimi własnymi oczekiwaniami, mam również zobowiązania wobec Kreatur. Spojrzałem w stronę swojego dzisiejszego przeciwnika. Satysfakcja naszego pierwszego wspólnego pojedynku była duża. Nigdy wcześniej nie mierzyliśmy się ze sobą i pierwsze starcie na pewno przejdzie do historii. Z założeń wynika że to ja jestem bardziej doświadczonym zawodnikiem i zwycięstwo Mike'a będzie dla niego bardzo pozytywnym bodźcem. Jednak moim zadaniem jest ściągnąć tego chłopaka na ziemię i pokazanie mu kto tak naprawdę ma prawo bytu na czele stawki w walce o najwyższe cele.


https://i.imgur.com/Q836ea7.png

2 | 0 | 1

Offline

 

#25 2014-01-17 13:53:53

Tadeusz Norek

Gość

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Więc tak:

Azazel: Post czytało się w miarę przyzwoicie. Jednak zdarzyło ci się kilka błędów ortograficznych oraz interpunkcyjnych.

Yankess: Twój post również czytało mi się bardzo fajnie. Nie dopatrzyłem się żadnych większych błędów.

Tak więc dalej ma prawo pisać Jeff.

 

#26 2014-01-17 20:45:18

 Yankess

https://i.imgur.com/Au6s1kv.png

Skąd: Paradise
Zarejestrowany: 2011-09-18
Posty: 1133
Punktów :   26 
WWW

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Momentalnie rzuciłem się na rywala. Jego głowa zaczęła być maltretowana przez serię punchy z mojej strony. Bardzo udane, a co najważniejsze silne ataki zepchnęły go wprost do narożnika kwadratowego pierścienia. Znajdując się tam, zrobiłem parę kroków w tył, a następnie powędrowałem w przeciwległy narożnik. Ile sił w nogach rozpędziłem się i zaatakowałem klatkę Mike'a poprzez Corner Clothesline. Ciało oponenta bezwładnie spłynęło po linach. Jako iż jest to walka TLC, to pora dać fanom jakąś frajdę. Wyszedłem z ringu i wyciągnąłem spod niego stół. Od razu na twarzach fanów pojawił się uśmiech oraz radość, którą ciężko byłoby opisać. Wchodząc do ringu, rozłożyłem stół w samym jego środku. Chwyciłem Mike'a za głowę i przeciągnąłem na stół, kładąc go na nim. Kolejnym krokiem jaki wykonałem, było wskoczenie na narożnik. Wykonałem jeszcze parę charakterystycznych dla mnie celebracji po czym wykonałem Xtreme Legdrop, łamiąc go na pół. Po tej całej serii genialnych ataków, zobaczyłem nieopodal ringu krzesełko. Wrzuciłem je do ringu i rozłożyłem. Wpadłem wówczas na genialny pomysł. W celu jego realizacji chwyciłem za głowę swojego przeciwnika, a następnie wsadziłem ją w krzesełko (*) i wykonałem soczysty Twist of Fate [SM], po którym od razu rzuciłem się do pinu...
_____________________
(*) - 18;50 na TYM filmiku.


https://i.imgur.com/Q836ea7.png

2 | 0 | 1

Offline

 

#27 2014-01-18 12:15:17

 Yankess

https://i.imgur.com/Au6s1kv.png

Skąd: Paradise
Zarejestrowany: 2011-09-18
Posty: 1133
Punktów :   26 
WWW

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Niemożliwe! Myślałem że to wszystko, co zrobiłem przed chwilą raz na zawsze zakończy ten pojedynek. Tak się jednak nie stało. Muszę więc wymyślić inny plan, który skutecznie da mi przepustkę do zakończenia tego starcia. Wstałem więc na nogi i zacząłem rozglądać się dookoła, szukałem przedmiotu lub miejsca w którym ten pojedynek mógłbym zakończyć. W końcu spojrzałem na drabinę nieopodal stolika komentatorskiego. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć że akcje związane z tymże przedmiotem to jedna z moich charakterystycznych akcji. Chwyciłem swojego przeciwnika za głowę i wyrzuciłem z ringu. Oczyściłem będący na wyciągnięcie ręki stół komentatorski i wrzuciłem na niego swojego oponenta. Na dokładkę poczęstowałem go kilkoma punchami w twarz. Kończąc to wszystko, rozłożyłem drabinę naprzeciwko stołu komentatorskiego. Wszedłem na nią i zanim jeszcze cokolwiek zrobiłem uniosłem obie ręce do góry, wykonując charakterystyczny gest (*). Pozostało mi już tylko jedno. Wszedłem na ostatni szczebel drabiny, wybiłem się ile sił w nogach, a następnie wykonałem przeciwnikowi Swanton Bomb [F]... Przez dłuższą chwilę, oboje leżeliśmy na zniszczonym stole. Jednak to ja doszedłem do siebie szybciej. Chwyciłem rywala za głowę i wrzuciłem go do kwadratowego pierścienia. Sam położyłem się na jego sylwetce i zakończyłem to wszystko pinem, który dał mi triumf w tym starciu.
_______________________
(*) - chodzi o TEN gest.


https://i.imgur.com/Q836ea7.png

2 | 0 | 1

Offline

 

#28 2014-01-18 12:16:44

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: Main Event: Jeff Hardy vs. Mike Quackenbush

Dałbym Ci kontre ale jest 2-0 ;_;

Dlatego 1... 2... 3... Wygrywa Jeff Hardy!


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum