Kontynuuj

Kontra dla Bryana przed Scoop Powerslam! Lecisz w stronę rywala i możesz coś zrobić.

"Czas na wielki finał" - pomyślałem, po czym podniosłem przeciwnika na klęczki i jeszcze raz dla pewności powaliłem silnym Roundhouse Kickiem na śnieżnobiałą matę ringową. Musiałem jeszcze przygotować co nieco dla mojego rywala, dlatego musiałem przypilnować, aby poleżał jeszcze trochę na macie. Ześliznąłem się z kwadratowego pierścienia poza ring i rozebrałem stół komentatorski. Teraz była to tylko drewniana skrzynka, choć bardzo niebezpieczna. Wszedłem na ring po metalowych stopniach i przywitałem AJ'a Diving Elbow Dropem. Sprawnie postawiłem go na nogi i wrzuciłem Irish Whipem w narożnik, po czym dobiłem mocnym Shoulder Thrustem. Widząc, że przeciwnik jest całkowicie w moim świecie posadziłem go na narożnik. Po tym manewrze niespodziewanie wyśliznąłem się z ringu i dostawiłem schody równolegle do krawędzi ringu, aby swobodnie po nich wejść. Gdy już to wykonałem osłabiłem Stylesa kilkoma punchami, po czym wykonałem Super Hurricanranę łamiąc AJ`em stół komentatorski! Ja sam wylądowałem na stalowe schodki nie robiąc sobie zbyt wielkiej krzywdy. Zadałem sobie w myślach tylko jedno pytanie ... "Do ilu doliczy sędzia?".

@edit bbcode

Ostatnio edytowany przez Ahmed (2013-08-23 19:14:02)

Znów znalazłem się w podobnej sytuacji do przedtem, znów miałem zostać przygotowany do finałowej części walki. Spojrzałem zamglonym wzrokiem i spostrzegłem  mojego przeciwnika wywalającego właśnie małe monitory na stole komentatorskim. W ciągu chwili domyśliłem się co się święci kiedy zdałem sobie sprawę że siedzę na narożniku. W tej sytuacji najrozsądniejszym wyjściem byłoby skoczyć na rywala, ale nie chciałem ryzykować, więc nadal udawałem zamroczonego czekając na powrót rywala. Gdy Daniel Bryan zbliżył się do mnie i już wskakiwał na moje barki by wykonać Super Hurricanranę nie miałem chwili do stracenia, dlatego zepchnąłem go na metalowe schodki poza ringiem, po czym sam bez życia ześlizgnąłem się z narożnika i spadłem z powrotem do Kwadratowego pierścienia.

____________________

Żeby było sprawiedliwe dla Ahmeda - proszę o OS w wypadku udanej kontry.

To nie mogło się dziać naprawdę... Tracę kontrolę, co się dzieje z tym doświadczonym Amerykańskim Smokiem, gdzie zniknął? Muszę odnaleźć go w sobie, sprawić, aby ogień zagrzewający mnie do walki zapłonął ponownie. Chłód metalowych stopni przeszywał moje ciało, dając równocześnie do zrozumienia, iż pozycja ta w żadnym wypadku nie jest bezpieczna. Mordercza podróż do krwiście czerwonych lin była dla mnie w tej chwili jedynym ratunkiem. Zmęczone ciało z każdym przebytym centymetrem coraz bardziej dawało mi się we znaki. Musiałem osiągnąć cel, być ponad moimi słabościami. Pot zebrany na czole co chwila strużkami podróżował w dół mojej twarzy spływając na postrzępioną brodę. Nie miałem ani chwili na otarcie lica, wizja rychłego powrotu do pojedynku pozwalała mi puścić to w niepamięć. Wystawiając rękę nieomalże po omacku wyczułem pod moimi szorstkimi dłońmi upragniony cel mojej tułaczki. Zaciskając zęby próbowałem przezwyciężyć ból, powoli podciągając się do pionu. Rywal powoli podnosił swe strudzone ciało, jednak ja byłem znacznie szybszy. Fani zebrani na arenie widząc mnie na prostych nogach podnieśli niewyobrażalny krzyk. AJ nie wiedział jeszcze chyba co się przed chwilą stało, lecz ja wiedziałem to doskonale. Amerykański Smok powrócił do gry, aby rozegrać ostatnią partię tego zaciętego starcia. W tej chwili musiałem wszystko postawić na jedną kartę i cały czas w duchu miałem nadzieję, że ta karta okaże się być szczęśliwa. Zupełnie zapomniałem o bólu, który jeszcze kilka sekund temu był moim nieodzownym towarzyszem, Daniel Bryan obrał nowy cel. Krew buzowała w mych żyłach jak oszalała, adrenalina napełniała moje ciało z każdym pojedynczym chantem mojego fana, czas to rozładować...

254 słowa

Oba posty bardzo dobre i podobają mi się...

Ale Ahmed doświadczeniem przebił post SZYNDALA XD

Jako sędzia bezstronny - Dalej pisze Danie Bryan


(Aj Styles został rzucony na głęboką wodę)

1..

2..

3..

Bryan zwycięża pojedynek.