Wbijamy, Ja zaczynam

Ostatnio edytowany przez Nole (2013-08-16 10:58:06)

*G.O.N.G*
W ringu Evan i Bryan.
Kto Ładniej ???
Max. 450 słów

Rzut oka na mego nauczyciela pozwolił mi nabrać pewności, której od tak dawna potrzebowałem. Wszystko co dzisiaj pokażę w ringu to w większości jego lekcje, które jak widać po moich osiągnięciach wziąłem sobie głęboko do serca. Na moment zamknąłem oczy, zaczerpnąłem głęboki oddech, wreszcie byłem gotów ...

Metaliczny dźwięk gongu rozlał się po całej arenie, powoli dopływając do moich uszu. Momentalnie rozwarłem powieki budząc w sobie wojownika w stu procentach nastawionego na zwycięstwo. Doping fanów pchał mnie do przodu, tak samo jak baczny wzrok HBK'a, który dosłownie czułem na mym karku. Motywacja w postaci tego, iż mogłem na żywo pokazać Shawnowi co wyciągnąłem z tych kilku lat treningów była ogromna. Łapiąc wzrok rywala próbowałem odczytać jego zamiary, jednocześnie zbliżając się do centralnego punktu kwadratowego pierścienia. Nie wiedziałem jeszcze dokładnie czym zaskoczy mnie Evan, lecz musiałem zaryzykować, przecież dokładnie o to chodzi w tym sporcie. Bourne wystawił lekko ręce w górę i zbliżał się do mnie ostrożnymi krokami, wiedząc z kim spotkał się dzisiaj w ringu. Ja oczywiście również nie lekceważyłem rywala, ponieważ miałem świadomość, że puszenie się przed innymi wcale nie popłaca. Gdy znaleźliśmy się już wystarczająco blisko siebie zadziałaliśmy jak jedna pułapka zatrzaskowa. Starcie siłowe zwane klinczem najprawdopodobniej wyłoni pierwszego zawodnika, który przejmie inicjatywę. Evan mocno zacisnął zęby wkładając w tę walkę wiele siły, jednak najwidoczniej to ja lepiej przygotowałem się do tego starcia przezwyciężając oponenta i zapinając Headlock. Przeciwnik z sekundy na sekundę opadał z sił, a gdy wyczułem odpowiedni moment zaciągnąłem go na deski błyskawicznym Snapmare, po którym Evan usiadł na matę. Rzuciłem okiem na Shawna, jakby chcąc powiedzieć "Popatrz na mnie", przeskakując przez głowę przeciwnika i wymierzając potężny Running Knee Smash. Oponent całym ciężarem ciała upadł na deski, a ja nie pozwalając mu odpocząć rzuciłem się w jego stronę. Zgrabnie oplotłem jego szyję w specjalnym uścisku i z całej siły podciągnąłem osobę Bourne'a do pozycji stojącej. Entuzjastyczny krzyk w stronę publiczności zaowocował fenomenalnym Cravate Suplex. Ciało rywala przez krótką chwilę zachowywało się jak kauczuk, jednak oszołomiony tym co się stało Evan w zastraszającym tempie powrócił do stójki. Obłęd pojawił się w moich oczach, jednak pragnąłem tego, aby przeciwnik zauważył to spojrzenie. Wybiegłem prosto w jego szpony, jednak doskonale wiedziałem co robię. Próba wyprowadzenia Chlothesline'u przez członka The Flying Boys zakończyła się fiaskiem, jednak zanim przeciwnik zdążył cokolwiek zauważyć moje nogi stąpały już po stopniach narożniku. W myślach widziałem uśmieszek Shawna, którym obdarza mnie z poza lin, co jeszcze bardziej dodało mi skrzydeł. Wszyscy moi sympatycy dobrze wiedzieli co będzie teraz miało miejsce, tylko nie on - biedny Evan, który właśnie zainkasował Backflip into Running Clothesline. Ring zatrząsł się w posadach, a ja w napływie energii podbiegłem do lin i krzyknąłem "YES" w stronę fanów zbierając brawa od nich, jak i od zadowolonego HBK'a.

456 słów

Po udanej akcji podnoszę przeciwnika do stójki i wykonuję Irish Whip w stronę pustego narożnika. Nie czekając, aż przeciwnik otrząśnie się z zamiarem wyprowadzenia kontry błyskawicznie zmiażdżyłem go w nim Turnbuckle Dropkickiem. Bourne pod wpływem kolizji odsunął się otumaniony od narożnika, a ja wykorzystałem to bez zastanowienia wykonując Pendulum Backbreaker. Przeciwnik był całkowicie w moim świecie, więc mogłem pozwolić sobie na chwilę oddechu. Evan nadal leżał na macie ringowej, a ja nie zamierzałem czekać ani chwili dłużej. Podciągnąłem jego głowę do góry i wymierzyłem potężny Uppercut, a zaraz po nim zainicjowałem na rywalu Snap Suplex. Oponent był poobijany i nie mógł podnieść się z desek ringu. Ciężko dyszący Bourne podniósł lekko rękę w górę i próbował wstać, jednak nie wyszło mu to zbytnio. Błyskawicznie wskoczyłem na narożnik i zmiażdżyłem rywala Diving Splashem (+Tactics), zyskując chwilę na złapanie jakże ważnego oddechu.

Wykonując Roundhouse Kick (+Technics) powalam Bourne'a na matę i zmieniam się z Shawnem.

Przytakując głową do mojego TT partnera, nakazałem mu zostać w ringu, by wykonać naszą pierwszą akcję Tag Teamową. Postawiłem przeciwnika na nogi, a Daniel złapał go w German Clutcha, ja również chwyciłem jego ciało, by z małą pomocą Bryana wynieść go i moment później wbić jego strony intymne na moje kolano. American Dragon nie czekał, lecz dokończył dzieło German Suplexem. Całą ta kombinacja zwała się Generation B (w/ Double - Team 1/2). Bryan wyszedł na apron po uprzedniej namowie sędziego, a ja w tym czasie czekałem na powstanie Evana. Gdy ten unormował swoją pozycję, wskoczyłem mu na barki, a po chwili widzowie mogli zobaczyć efektownego Frankeinsteinera (w/ Technics), po którego wykonaniu sprytnie przypiąłem rywala, natychmiastowo przyciągając jego nogi do siebie. Czyżby to już był koniec tejże walki? Miejmy nadzieję!

Zaraz po zejściu z przeciwnika, chwyciłem go za obie nogi, przeciągając jego personę moment później na sam środek ringu. Tam bez żadnych ogródek zapiąłem Modified Figure 4 Leg Lock, a Daniel od razu przeskoczył z apronu na ringu, by potężnym Uppercutem powalić Sin Carę, który chciał już interweniować.