Światła zgasły. Arena w Las Vegas - legendarnym mieście kojarzącym się m.in. z hazardem - opatulona została mrocznym mrokiem. Jedynym oświetleniem były przebijające się flashe aparatów fotograficznych. Każdy wiedział o co chodzi, na kogo kolej... Czas na Champion vs. Champion! Po krótkim wstępie do walki, komentatorzy ucichli oczekując tego samego co wszyscy dookoła...

  Na hali rozbrzmiało 'Special Op'. Pojedyncze reflektory odzyskały swój blask, po czym zwróciły się na publiczność, wśród której stałem. Oklepywany przez fanów po barkach, poprawiłem swój pas i równym krokiem zacząłem schodzić po schodach, a następnie sprawnym ruchem przeskoczyłem nad barierką. Stanąłem wryty przed schodami. Rozejrzałem się po hali swoich psychopatycznym wzrokiem, po czym chaotycznym krokiem wszedłem na apron. Tam znów rozpuściłem wzrok na publiczność z Las Vegas po to aby chwilę później wejść na ring, pokłócić się z sędzią i zaczekać na rywala, którym okazał się być nie kto inny jak mistrz świata wagi ciężkiej - Rey Mysterio.

Mogę nie wstać na czas xD Odpiszę kiedy się obudzę.

Arena po raz kolejny utonęła w dźwiękach silnika oraz znanej wszystkim melodii.  American Badass ponownie tego wieczora wjechał na arenę swoim motocyklem , czym wywołał wielkie poruszenie wśród publiczności. Można nawet stwierdzić, że wzbudził większe zainteresowanie niż samo starcie Champion vs Champion.  Zarówno Ambrose jak i Mysterio byli zupełnie zdezorientowani, kiedy wybrzmiał theme Undertakera. Obaj zastanawiali się jakim prawem przerywa pojedynek dwóch mistrzów. Wszyscy wiedzieli do czego Deadman jest zdolny, więc na pewno mało go obchodziło kto jest w ringu. Dla niego liczył się tylko przekaz, który jak się miało okazać był skierowany do –jeszcze- aktualnego mistrza WWE.

Calaway już raz tego wieczora zszokował wszystkich zgromadzonych w arenie, dając do zrozumienia Licie kto powinien być pretendentem do tytułu. Najwyraźniej postanowił tą samą wiadomość przekazać Ambrose’owi.  Jego theme cały czas wybrzmiewał, a on tym razem dla odmiany zostawił swoją maszynę na stage’u i pewnym krokiem ruszył w stronę kwadratowego pierścienia.  Kiedy doszedł do lin muzyka przestała grać, a Mark spojrzał szyderczo na obu mistrzów. Następnie ciągle ich obserwując powoli wszedł do ringu. Jeden błąd wystarczył i mógł się załapać na niezłe lanie, w końcu odważył się przerwać walkę dwóch najważniejszych osób aktualnie w organizacji.  Kiedy Undertaker znalazł się już w ringu, zdarzyło się to, czego każdy się spodziewał. Mistrzowie nie wytrzymali napięcia i rzucili się jednocześnie na Phenoma. Rozgorzał krótki brawl, z którego górą wyszedł Badass. Zasypywał na przemiennie rywali mocnymi punchami i chopami. Sędzia w międzyczasie nakazał uderzyć w gong sygnalizujący podwójną dyskwalifikację. W szczególności Ambrose nie mógł się z tym pogodzić. Postanowił więc ukarać Undertakera, co okazało się błędem.

WWE Champ odepchną Luchadora i zasypał Umarlaka kopnięciami i punchami. Następnie przeszedł do próby Irish Whipu, które jednak Mark skontrował i to reprezentant RAW wylądował na linach. Nim zdążył podjąć próbę uniku, Grabarz zacisnął na jego szyi mocny uścisk. Mistrz próbował się uwolnić, lecz zacisk był bardzo mocny. Undertaker spojrzał na swojego przeciwnika bardzo wymownie i już był gotowy do zadania ciosu, kiedy w jego stronę ruszył WH Champ. Mysterio popełnił błąd, bowiem również i na jego szyi Calaway złożył mocny uścisk. Następnie spojrzał na przerażone twarze swoich ofiar i przy wielkim popie od publiczności wykonał Double Chokeslam! Mysterio wyturlał się z ringu pozostawiając Ambrosa na pastwę grabarza. Ten tylko uśmiechnął się szyderczo i wbił swój wzrok w pas mistrzowski WWE. Fani wiedzieli co chodzi po głowie Badassa, bowiem zaczęli głośno skandować „YOU ARE CHAMPION!” oraz „LET’S GO TAKER!”. Te okrzyki bardzo spodobały się Phenomowi. Gestem ręki zachęcał publiczność do jeszcze głośniejszego cheeru. Moment kulminacyjny nadszedł, gdy American Badass wzniósł do góry zaciśniętą pięść. Fani zwariowali, bowiem wiedzieli co za chwilę się wydarzy. Calaway jeszcze raz spojrzał na pas mistrzowski, a następnie poderwał zamroczonego Ambrosa, włożył jego głowę między uda, następnie wyniósł go nad barki tak wysoko jak mógł i potężnie cisną nim o matę aplikując Last Ride! Z głośników ponownie popłynął theme „ROLLIN ROLLIN!” , a Undertaker w swoim stylu przeturlał się przez liny, po czym udał się do swojego motocyklu, wznosząc w międzyczasie zaciśnięte pięści do góry nie spuszczając przy tym wzroku z Ambrosa, którego ocucali lekarze. 

Drugi raz tego samego wieczora Calaway zaszokował wszystkich udowadniając, że nie bez przyczyna określa się go mianem American Badass. Dał jasny sygnał, że teraz jego celem jest zostać mistrzem WWE. Deadman walking…