Ogłoszenie




#1 2013-06-27 15:35:06

 Hardyz

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Poradek69
Call me!
Skąd: Biurko Poradka
Zarejestrowany: 2012-01-04
Posty: 1896
Punktów :   120 
WWW

5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

http://i1289.photobucket.com/albums/b501/SkilledPL/KOTR%20-%20nWU/ambrosegoldust_zps9b2ef513.png

Champion vs. Champion

Zaczęło to się na RAW. Goldust walczył z Sethem Rollinsem w Main Evencie czerwonej tygodniówki. Bez problemu pokonał Ex Tylera, a nagle zabrzmiała muzyka Ambrose'a i ten dokonał szokującej interwencji, w której to Złoty mocno ucierpiał. Nikt nie wiedział co chodziło Moxleyowi po głowie. Tydzień później Runnels chciał odejść z federacji po tym jakże brutalnym ataku, ale po konfrontacji z GM'em postanowił zostać, pod warunkiem, że Mistrz WWE przeprosi go za ten czyn. Syn Hall of Famera wyczekiwał na koniec starcia Ambrose vs. Edge, które kanadyjczyk zwyciężył z dziecinną łatwością. Po walce Mistrz Stanów Zjednoczonych sprowokował Policjanta, ten jednak podał mu rękę, a po chwili wbił swe kolano w pomalowanego zawodnika. To było kolejne zaskoczenie, Champ ponownie zszokował fanów. Jednak po chwili Złoty powstał i wymierzył ''Człowiekowi noszącemu Sprawiedliwość'' Final Cut i tym obrazkiem zakończyło się Raw. Siedem dni później pomiędzy do nimi doszło do brawlu, który coraz bardziej zachęcał do obejrzenia ich starcia na PPV. Który mistrz okaże się lepszy ? Przekonamy się niebawem.

Offline

 

#2 2013-07-01 01:25:26

 Robert.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

18264347
Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 399
Punktów :   

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Wchodzę
http://www.uploadfileyou.com/files/lwo8cqk9bhgjqgfa0el4.gif




http://fc07.deviantart.net/fs22/f/2009/249/5/f/Goldust_by_Altair57.png*KP*

Record:
» Wins: 24; Draws: 0; Losses: 6.

Achievements:
»1x United States Champion (Current 01.07.12 - 14.11.12)
»Pretendent do tytułu WWE

Last Match:
» Goldust vs Kurt Angle - Wygrana po Final Cut

Offline

 

#3 2013-07-01 14:56:07

 Skilled

https://i.imgur.com/EmQpwZM.jpg

Skąd: znienacka
Zarejestrowany: 2012-01-19
Posty: 1532
Punktów :   118 

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust



Wychodzę z publiczności pełen gniewu i nienawiści. Jestem gotów rozgromić złotego...


https://media1.tenor.com/images/f1401958eb69feb9782e6f3ed0aafb0d/tenor.gif

Karta Postaci:
> Kenny Omega <

Offline

 

#4 2013-07-01 15:23:50

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Sędzia w ringu, sprawdza czy żaden z zawodników nie ma przy sobie jakiegoś nielegalnego sprzętu. Po czym kazał uderzyć w gong rozpoczynając to starcie, który mistrz wyjdzie z tego pojedynku z ręką uniesioną w górze? Przekonamy się już za parę minut (Dostaliście od CT 15 minut aby rozkręcić dobrą walkę xD nie spierdolcie tego)

*GonG* Kto ładniej maksymalnie 600 słów!


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#5 2013-07-02 03:02:15

 Skilled

https://i.imgur.com/EmQpwZM.jpg

Skąd: znienacka
Zarejestrowany: 2012-01-19
Posty: 1532
Punktów :   118 

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

  "Special Op" powoli opuszczało arenę. W tym czasie obaj staliśmy już w ringu jak wryci wpatrując się w siebie na wzajem. Bez zbędnych ceregieli, sędzia postanowił w końcu rozpocząć tę batalię. Ten zabrał więc Goldust'owi pas Stanów Zjednoczonych... i pas WWE, po czym nakazał uderzyć w gong.

*GONG*


Byliśmy nabuzowani energią. Nasze ciała były napełnione gniewem i nienawiścią. To spowodowało, że zamiast zwykłej walki, widzom przyszło oglądać bójkę na śmierć i życie. Praktycznie razem z gongiem ruszyliśmy do ataku. Po minucie klasycznej 'stójki' - uderzania w siebie piąstkami, zdołałem wepchnąć złotego w okolice narożnika. Tam zablokowałem go i uniemożliwiłem ucieczkę. Teraz ja byłem tym w lepszej sytuacji, to był czas na zemstę. Wykorzystując to, że starszy z braci Rhodes jest w potrzasku, w grę weszły też stompy, które dosłownie obaliły mojego przeciwnika. Zamroczony Dustin siedział we wspomnianym wcześniej narożniku nie wiedząc co się dookoła dzieje. Pomimo tego, że mój rywal nie kontaktował, wykrzyknąłem:

-I po co? Po co Ci to było Goldust?! - po czym kontynuowałem ofensywę wbijając głowę Runnelsa w narożnik, aby wszystko później zakończyć Mudhole Stompingiem! To był dopiero początek - a co najważniejsze - to ja rozdawałem karty...

  Widząc jak Runnels zwija się w narożniku, czym prędzej wyszedłem z ringu i zajrzałem do kącika technicznego obok stołów komentatorskich. Zabrałem stamtąd mój pas, przyjrzałem się mu, przytuliłem, a na koniec go pocałowałem. Moje złoto nareszcie trafiło we właściwe ręce. Goldust popełnił wielki błąd zabierając najważniejszą rzecz w moim życiu. W tym momencie znów byłem pełen furii. Przypomniały mi się wydarzenia z minionych RAW. To jak bardzo walczyłem o odzyskanie pasa, ale za każdym razem kończyło się to niepowodzeniem. Myślami powróciłem do rzeczywistości i zrozumiałem, że znów muszę wrócić do ringu i zrobić to co sobie obiecałem - dać Dustinowi porządną lekcję. Odłożyłem więc pas obok schodów prowadzących do ringu, a potem wślizgnąłem się pod najniższą liną. Tam ponownie dorwałem się do Patricka atakując go niezliczoną liczbą stompów i punchy. "Masz przejeb*ne, Goldust! Masz przejeb*ne!" - wykrzyknąłem z pogardą i po chwili ustawiłem go sobie na narożniku. Tam znowu jeden, drugi, trzeci punch i nagle swą ofiarę posadziłem na barkach. Wyciągnąłem język, wydałem z siebie lwi okrzyk i dynamicznym ruchem wbiłem (niegdyś) Black Reign'a w matę! Avalanche Powerbomb! Po udanym ataku, oparłem się na linach i zacząłem układać sobie dalszy plan. Kilka sekund później wpadłem na pewien pomysł i jak najszybciej chciałem wprowadzić go w życie. Zamierzenia były te same - zniszczyć i upokorzyć Goldusta. Złoty powoli powracał do żywych. Zaczął się ruszać, postanowił wstać. Nie mogłem do tego dopuścić. Po raz kolejny dopadłem go punchami, by spróbować obalić go na dobre. Udało się. Bez zbędnego zastanawiania się, chwyciłem głowę mojego rywala i położyłem ją na najniższej, pierwszej linie, aby na niej potem stanąć blokując dopływ tlenu do mózgu. Sędzia odliczał: 1, 2, 3, 4... i wtedy zaprzestałem by nie paść ofiarą tzw. dyskwalifikacji. Pomimo tego, że spuściłem Goldustowi spore lanie, to wciąż ogarniał mnie niedosyt. Pragnąłem więcej i więcej. Dobrze, że ta walka jest tzw. normal matchem, bo obawiam się, że przy bardziej 'hardcorowej' stypulacji bym go (Goldusta) zabił...

  Choć wiem, że czeka mnie w tym starciu jeszcze wiele do roboty - ja już jestem pewny, że Goldust odpowie za swoje czyny i że mistrzostwo World Wrestling Entertainment powróci do tatuśka...do domu.

Wykorzystanych 545 słów na 600 możliwych. Niech wygra lepszy.

Ostatnio edytowany przez skiLL'ED (2013-07-03 00:58:37)


https://media1.tenor.com/images/f1401958eb69feb9782e6f3ed0aafb0d/tenor.gif

Karta Postaci:
> Kenny Omega <

Offline

 

#6 2013-07-02 12:25:17

 Robert.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

18264347
Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 399
Punktów :   

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Kolejne ciężkie tygodnie. Kolejne ciężkie miesiące. Utrzymanie się na samym szczycie to ciężka praca. Dzień w dzień, każdy od ciebie wymaga więcej i więcej. Czasem mam ochotę powiedzieć "dość" i odejść bez słowa, wskoczyć na łóżko i zasnąć. Stres, przemęczenie. Te dwa czynniki towarzyszą mi na każdym kroku. Ciężko jest tak żyć, ale wszystko zmienia się w jednej magicznej chwili. Chwili, w której wyłaniasz się zza ciemnej kotary, wszystkie światłą są skierowane na ciebie, a okrzyki publiki i ich ogromna owacja witają cię najgoręcej jak potrafią. W takich momentach zapomina się o wszelkich niedogodnościach i boleściach. Wszystko pryska jak bańka mydlana. A ty czujesz, że żyjesz, że żyjesz dla kogoś.
Na szali nie stanął, ani mój, ani jego Pas. Jesteśmy tu po to by rozwiązać wszystkie porachunki, jakie przez ostatnie tygodnie narastały. Długie gonitwy, cięte słowa, oraz walk, walka, której nigdy nie zapomnę i która wkuła mi się w pamięć tak mocno, że każdego wieczoru staje mi przed oczami. A wszystko wraca z chwilą, gdy patrzę na niego. Na jego rozweseloną twarz, która szyderczo patrzy w moją stronę. On sam zaciera ręce wyczekując tego magicznego sygnału, który zstąpił na nas w tejże chwili rozwiewając wszystkie myśli i uciszając każdego widza. Początek można porównać do wyboistej drogi – trzeba się wiele nasilić by przejść ją i nie w paść w dół. Wiele razy mi się udawało, ale dziś, dziś nie jest jak inne razy. Potrząsnąłem głową, koncentrując się tylko wyłącznie na walce.

Ruszyłem w jego stronę. Nasz wzrok nie odklejał się od siebie. Kroczyliśmy ku sobie, by wreszcie sfinalizować wędrówkę w samym centrum kwadratowego pierścienia. Usłyszałem duży haust powietrza wypuszczanego z jego ust, a już po chwili objęliśmy swe barki nawzajem, mocno prąc w przeciwną stronę. Kto okaże się silniejszy, kto z początku zdeterminuje walkę? To właśnie odpowiedzi na te pytania poznamy za nie więcej niż kilka sekund. Zebrałem całe siły kumulują je w nogach i rękach, nie dając ruszyć się z miejsca i dodatkowo przesuwając jego personę. Po woli zaczął się cofać. Udało mi się. Zbiłem go z tropu, obniżyłem samochwałę i nacisnąłem na liny, od których odbił się i wyleciał jak z procy, podążając w rozpędzie w przewlekłym kierunku. Powrócił do mnie ze zdwojoną prędkością, a ja tylko wyczekiwałem tego momentu. Przechwyciłem jego pędzące ciało, wyniosłem do góry i błyskawicznie przygwoździłem do podłożą, jednoczenie aplikując Spinebuster. Wszyscy nagrodzili mnie gromkimi brawami. Wiedziałem, że stoją po mojej stronie, a teraz tylko upewniłem się w tym twierdzeniu. Nie dałem mu chwili na odpoczynek. Pora zedrzeć z niego ostatnią kroplę krwi. Chwyciłem jego włosy i dynamicznie ustawiłem Deana do pionu. Skarciłem jego knowania soczystym punchem w podbrzusze ozdobionym morderczym ciosem w głowę. Mistrz WWE zachwiał się na nogach i o mało, co nie upadł gdyby nie ma dobroczynność. Złapałem go, lecz nie w celu pomocy. To był mój plan. Zaplotłem rękę na jego barku i przyciągnąłem do swojego biodra. Zarzuciłem dłoń oponenta niczym starą szmatę na mój bark. Wszystko było gotowe, a jedyne, co mi pozostało dodać wisienkę na torcie. Mocno naprężyłem wszystkie mięśnie, chwyciłem jego spodnie i wyniosłem ponad moje ciało. Choć nie był ciężki nie chciałem się forsować i czym prędzej ułożyłem się na macie, jednocześnie wciskając jego ciało w twarde podłoże. Suplex zaaplikowany! Dynamicznie podniosłem się z maty przyjmując gorące okrzyki, które jeszcze bardziej pobudzały mnie do ataku i nie myśląc nad konsekwencjami, podążyłem, w stronę lin. Wyskoczyłem tuż przed jego lezącymi zwłokami, w powietrzu wyciągnąłem łokieć i dzięki grawitacji, miękko wylądowałem na jego brzuchu. Ambrowe zaliczył właśnie Bionic Elbow.

Mistrz nigdy nie traci wiary w swoje możliwości i dopóki nie zabrzmi ostatni gong, będzie walczył, walczył do upadłego.


ilosc słów: 598, unikalnych: 395




http://fc07.deviantart.net/fs22/f/2009/249/5/f/Goldust_by_Altair57.png*KP*

Record:
» Wins: 24; Draws: 0; Losses: 6.

Achievements:
»1x United States Champion (Current 01.07.12 - 14.11.12)
»Pretendent do tytułu WWE

Last Match:
» Goldust vs Kurt Angle - Wygrana po Final Cut

Offline

 

#7 2013-07-05 00:30:52

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Oba posty są zajebiste ale jedno mi się nie podoba - poematy. Tu kieruje się do Roberta ze to post w sumie z walką ma być a nie opowieści o trudzie bycia gwiazdą i panowaniem jako mistrz. To przesądziło o tym iż Skill może pisać dalej


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#8 2013-07-05 03:04:45

 Skilled

https://i.imgur.com/EmQpwZM.jpg

Skąd: znienacka
Zarejestrowany: 2012-01-19
Posty: 1532
Punktów :   118 

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Chwyciłem nogi leżącego na linach Goldusta i przeciągnąłem go na środek ringu. Tam nieco podniosłem - spowodowałem, iż Runnels klęczał na kolanach - i wykonałem Snap DDT. Huk uderzenia rozniósł się po całej hali. To jednak nie wszystko co przygotowałem na tę chwilę albowiem kilka sekund później znalazłem się na narożniku. Rozejrzałem się po arenie i wyskoczyłem w górę wykonując Diving Elbow Drop! Po udanym łokciu wstałem na nogi jak gdyby nigdy nic. W moich żyłach płynęła spora ilość adrenaliny. To dzięki niej nie padłem jeszcze ze zmęczenia, a podniosłem Dustina i poczęstowałem go sporym Cutthroat Neckbreakerem. Co powinienem zrobić dalej?


https://media1.tenor.com/images/f1401958eb69feb9782e6f3ed0aafb0d/tenor.gif

Karta Postaci:
> Kenny Omega <

Offline

 

#9 2013-07-05 20:08:55

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

dalej


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#10 2013-07-06 19:16:10

 Skilled

https://i.imgur.com/EmQpwZM.jpg

Skąd: znienacka
Zarejestrowany: 2012-01-19
Posty: 1532
Punktów :   118 

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Leżący Goldust błaga o litość, lecz ja na to nie zważałem i wciąż atakowałem. Pierwszym atakiem był Knee Drop. Później chwyciłem Goldiego za rękę, przeciągnąłem go na środek ringu i zapiąłem Bridging Victimizer


https://media1.tenor.com/images/f1401958eb69feb9782e6f3ed0aafb0d/tenor.gif

Karta Postaci:
> Kenny Omega <

Offline

 

#11 2013-07-07 14:08:18

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Zapięte 3 szanse


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#12 2013-07-07 22:54:53

 Robert.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

18264347
Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 399
Punktów :   

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Mam wolną druga, rękę. Musze to wykorzystać. Podnoszę się na niej i próbuję przełożyć ją pod moją klatkę piersiowa, by przewrócić się na plecy i zatrzymać ból. Szybko łapę nogą lin.




http://fc07.deviantart.net/fs22/f/2009/249/5/f/Goldust_by_Altair57.png*KP*

Record:
» Wins: 24; Draws: 0; Losses: 6.

Achievements:
»1x United States Champion (Current 01.07.12 - 14.11.12)
»Pretendent do tytułu WWE

Last Match:
» Goldust vs Kurt Angle - Wygrana po Final Cut

Offline

 

#13 2013-07-08 02:36:30

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Nie uda Ci się tylko dla tego ze on leży na barku, w którym masz wolną rękę + on waży jakieś 103 kilo :> 2 szanse


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#14 2013-07-09 22:08:08

 Robert.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

18264347
Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 399
Punktów :   

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

A co ja zamiast mięśni mam dwie smoły, że nie uniosę 103 kilo? Ja jako Robert uniósł bym Ambosse tak, a co dopiero Goldust.

Jestem w strasznej, wręcz depresyjnej sytuacji. Powoli zacząłem przesuwać się wolną ręką wraz z przeciwnikiem w stronę lin. Mając na uwodzę to iż byłem na środku, wystarczyło kilka metrów bym ja długi prawie dwumetrowy zawodnik zawiesił nogę na linie.

Ring to nie stodoła i nie ma wymiarów 20x20m. Tak na prawdę jakby się Goldust położył od jednej liny to z wyciągniętą ręką dotykał by środka ringu.




http://fc07.deviantart.net/fs22/f/2009/249/5/f/Goldust_by_Altair57.png*KP*

Record:
» Wins: 24; Draws: 0; Losses: 6.

Achievements:
»1x United States Champion (Current 01.07.12 - 14.11.12)
»Pretendent do tytułu WWE

Last Match:
» Goldust vs Kurt Angle - Wygrana po Final Cut

Offline

 

#15 2013-07-10 03:20:51

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: 5.Champion vs. Champion - Dean Ambrose vs. Goldust

Tu już pomyślałeś ale pozwól ze sędzia bd sprawdzał ile ma ring srry mam uczulenie na to pisane takie za sędziego wszystko przez >HARDYZA<

Udane! Sędzia każe puścić dźwignie! Obaj powoli się podnosicie i max 400 słów! Opis sytuacji! Niech mnie urzeknie! (Tak Robert teraz możesz napisać baśń )


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Hotely Lindau