Daley

Cóz dalej Seth!

Pomoc naukowa: https://www.youtube.com/watch?v=Vbn5H8Y697k

Ból jest nie do zniesienia, ale nie to się liczy. Jestem posiadaczem pasa WWE do cholery jasnej! Dosyć tego! Kiedy Rollins trzyma mnie w swoim subie jakim jest Arm Triangle Choke, staram się zachować spokój, który pozwoli mi wyjść z submissiona bez szwanku. Wyciszyłem się więc cały i rozpocząłem działania.

Pierwszym ruchem jest podniesienie dolnej części ciała. Podtrzymując się na nogach, błyskawicznie używam swojej ręki (która jest już uwolniona) do podduszenia Setha. Jestem coraz bliżej, to mój czas... W końcu się zebrałem i przerzuciłem mojego rywala nad swoim ciałem, co spowodowało, że to teraz ja jestem na górze.

24h! Dalej Seth!

Kontra ostatniej szansy przed Skywalker. Przeciwnik wybił się już w górę, co robisz? Przypominam, że kontra musi być wyczerpująca, a ponadto jesteś bardzo osłabiony.

Jako że Rollins nie napisał gdzie dokładnie wykonuje finishera kontra udana!
Mamy kto ładniej, max. 450 słów!

Moment Rollinsa dobiegł końca i chyba każdy spodziewał się, że ktoś taki jak on nie wytrzyma ze mną dłużej niż kilka minut. Cóż, choć otrzymałem sporą ilość ciosów, a między innymi finisher, w ciągu zaledwie kilku chwil wróciłem do żywych przejmując inicjatywę. Czy ktoś jeszcze uważał mnie za niegodnego bycia mistrzem WWE? Moja kolej, Seth! Pokonałem Cię na Money in the Bank, więc pokonam i teraz! - wypowiedziałem w stronę jednego z moich dzisiejszych rywali, po czym dopadłem go, chwyciłem pod DDT Clutch, szybko ściągnąłem z lin i wykonałem Snap DDT prędko przechodząc do pinu.

1...
2...

...w tym momencie do ringu wkroczył The Rock, który za wszelką cenę chciał przerwać pin poprzez interwencje. Jak przystało na niekwestionowanego mistrza, przewidziałem to i kiedy zobaczyłem, że Rocky przechodzi pod trzecią liną, błyskawicznie porwałem się na nogi i zgasiłem go Lariatem. Dwayne już dosyć napsuł mi krwi, dlatego też wykopałem jego "cukierkowy tyłek" z ringu. Furii na mojej twarzy nie można było opisać. Opierając się o liny delektowałem się widokiem cierpiącego mistrza ludu. Kilka chwil później poprawiłem fryzurę i powiedziałem stanowczym tonem: To samo powtórzy się na Summerslam, Rock! Ty i ten laluś w moim narożniku będziecie żałować. Oj żałować...

The Miz nie pochwalił słów, które szły bezpośrednio z ust champa. Słysząc mój "dialog" z Brahma Bullem, Mike wnet wszedł na "scenę", aby potem zacząć oczerniać mnie i to w jaki sposób walczę. Staliśmy na środku ringu. Z pokorą przyjmowałem każdą obelgę, lecz kiedy Mizanin powiedział, że na Summerslam pas będzie jego, zadałem mu jeden, ale konkretny punch szpecąc jego piękną buźkę. Mike padł niczym zabity opuszczając później ring. Publiczność opisała zachowanie Miza śmiechem. Nie ukrywam, że sam lekko się zaśmiałem, lecz szybko starałem się to zamaskować i wrócić do atakowania Rollinsa. Odwróciłem się więc na pięcie i popędziłem jak głupi ku rywalowi. Dosiadłem go. Wykonałem jeden, drugi, trzeci punch, kilka mocniejszych headbuttów, a resztę zakończyłem stompami. Męska część WWE Universe skandowała: "GO DEAN AMBROSE! <clap clap clap clap clap> GO DEAN AMBROSE!" Niesiony przez publikę, oderwałem się w końcu od ofensywy i począłem wędrówkę po macie szarpiąc po drodze liny i rozmawiając sam ze sobą. Wkrótce obluzowałem kamizelkę, stanąłem na środku "kwadratowego pierścienia" i wzniosłem obie ręce w górę, aby chwilę potem rozpocząć taunt "najbardziej elektryzującego człowieka w sportowej rozrywce" przed wykonaniem swojej akcji koronnej - "Rock Bottom". Dalej, Seth! Wstawaj! - nawoływałem coraz głośniej i głośniej. Black w końcu powstał na nogi, lecz nie trwało to zbyt długo po tym jak ustawiłem go sobie między nogami i wykonałem efektowny Piledriver!

Widząc jak bardzo cierpi Seth, ponownie go podnoszę i wykonuję z nim Piledriver, a następnie przeciągam na środek ringu i pinuję...

1..
2..
2 count!

A niech to! - krzyknąłem i szybkim ruchem wszedłem na narożnik. Będąc na nim obejrzałem się po publiczności i wyskoczyłem w górę wykonując potem Diving Elbow Drop. To jednak nie było wszystko. Po udanym łokciu powstałem za pomocą kick up'a niczym sam Shawn Michaels i podniosłem Rollinsa aby poczęstować go później Sitout Belly to Back Facebusterem. Jesteśmy na środku ringu i mamy pin.