Wychodzę z publiczności z pasem na ramieniu, przeskakuję nad barierką, a następnie wchodzę do ringu. Tam chwalę się swoją zdobyczą i oddając potem tytuł sędziemu, czekam na swoich rywali. Wszystkiemu towarzyszy mój theme song.

Ok załóżmy, że Yankess już wszedł. Zaczynają Rock i Dean, kto ładniej na 700 słów max.

Nie mam zbyt dużo czasu, przepraszam Ciebie, Aigor, ale nie uda mi się napisać ładnego KŁ.

Mimo to, gdyby SkiLL'ED nie napisał:

Po gongu od razu wykonuję na rywalu Jumping Clothesline'a.

Ostatnio edytowany przez Hik (2013-04-18 21:41:10)

Dalej Dean

Dalej Dean. Rock na macie owijany w bólach.

Moje początkowe błędy bezpośrednio przelały się na sytuację, w której obecnie się znalazłem. Walka popędziła pod rygor Deana, dzięki czemu ten zapiął mi submission. Kontra powinna być zatem szybka, aby mieć chwilę na skupienie. Najpierw przybliżyłem do swego ciała pierwsze kolano, wstając na nie. To samo zrobiłem z drugim, dzięki czemu byłem niemalże w pozycji "na czworaka". Następnie oparłszy się na prawej dłoni, która nie została zapięta, uniosłem się do góry. Teraz nie pozostało nic innego, jak prosty obrót od dołu w stronę zapiętej ręki. Dzięki temu Dean wylądował na mym ciele, a ręka nie była już w niebezpieczeństwie. Wstałem więc najszybciej jak mogłem, zwalając z siebie Ambrose'a, po czym - gdy ten również wstał - zainkasował Jumping Clothesline!

Let's do it! Po pięknej i udanej wariacji clothesline'u, szybko przeszedłem do dalszych akcji. Kiedy Dean wstał, poczęstowałem go efektywnym Back Suplexem! Oponent został rozłożony na macie, więc wnet wszedłem na narożnik, skąd na stojącego już przeciwnika wyskoczyłem w iście epickim stylu! Diving Crossbody. WWE Champion wstał, lecz zainkasował łokieć, a w fachowym nazewnictwie był to Back Elbow!